Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. Mishka / Legionisci.com
fot. Mishka / Legionisci.com
Piątek, 18 sierpnia 2017 r. godz. 02:26

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Kucharczyk: Musimy się otrząsnąć

Fumen i Filip Kaczmarczyk, źródło: Legionisci.com

- Na początku nasza gra wyglądała obiecująco, bowiem stworzyliśmy sobie 2-3 klarowne sytuacje. Później jednak ta gra była bardzo szarpana Ataki raz z jednej, raz z drugiej strony – zdecydowanie brakowało uspokojenia gry. Byliśmy częściej przy piłce, ale nie przekładało się to na stworzone sytuacje. W drugiej połowie udało nam się strzelić gola, jednak nie upilnowaliśmy rywali przy stałym fragmencie gry i straciliśmy zwycięstwo - mówi Michał Kucharczyk.

- Na poziomie europejskich rozgrywek nie można tak łatwo tracić bramek. Teraz czekamy na spotkanie rewanżowe, ale nie zapominamy o niedzielnym starciu w ekstraklasie. Mecz z Wisłą Płock jest dla nas ważny, ponieważ zbyt łatwo traciliśmy punkty na początku ligowych zmagań i musimy gonić - dodał

- W spotkaniu rewanżowym musimy uważać na kontrataki gospodarzy, bowiem są oni w tym elemencie groźni. Oczywiście to my będziemy atakować, ale musimy pamiętać o defensywie. Naszym celem jest gra w fazie grupowej Ligi Europy i nie wyobrażam sobie innego scenariusza niż awans do tych rozgrywek. W Mołdawii zagramy według określonego planu przez sztab szkoleniowy. Ostatnio nasza gra nie wygląda najlepiej, ale wierzymy że z każdym kolejnym spotkaniem nasza forma będzie rosła. Oczywiście musimy być wyczuleni na stałe fragmenty gry. Nie wypada nam tracić takich bramek, ponieważ jesteśmy drużyną, która ma doświadczenie w europejskich rozgrywkach - mówi"Kuchy".

- Być może plan był taki, że w dzisiejszym spotkaniu wejdę z ławki na zmęczonego rywala. Jednak nie mamy wpływu na zdarzenia boiskowe i wszedłem wcześniej z powodu kontuzji Guilherme. Zdecydowanie dużo kontuzji nas dopadło w ostatnim czasie. Nie ma Rado, ostatnio wypadł Kuba Czerwiński, a teraz Gui. Musimy się otrząsnąć i poradzić sobie bez nich, bo nie możemy pozwolić żeby uciekły nam puchary i kolejne punkty w ekstraklasie - zakończył.



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!