Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Jacek Magiera - fot. Woytek / Legionisci.com
Jacek Magiera - fot. Woytek / Legionisci.com
Piątek, 18 sierpnia 2017 r. godz. 12:47

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Magiera: Nie ma czasu na płacz i lament

Woytek, źródło: Legionisci.com

- Najlepszą reakcją po zremisowanym meczu jest wyjść i zagrać dobrze w Płocku. Mecz z Sheriffem to dopiero 90 minut gry, a przed nami kolejne 90 minut, w których będziemy chcieli przechylić szanse na naszą stronę. Jednak o tym będziemy myśleć od poniedziałku, choć mam już w głowie to jak mamy tam zagrać - mówi przed starciem z Wisłą Płock Jacek Magiera.

- Za nami długa i konkretna odprawa. Teraz czekamy na pozytywną reakcję drużyny, po tym co zostało powiedziane. To nie jest czas na rozpamiętywanie, bo nic to nie da. Nie ma czasu na płacz i lament. Od zawodników będę oczekiwał zwycięstwa, bo to jest Legia Warszawa. Gramy o mistrzostwo Polski i musimy być tego świadomi. Będziemy rozliczani z wyników i tego też jestem świadomy - dodał szkoleniowiec.

- W meczu z Wisłą trzeba zwrócić uwagę na każdego i być skoncentrowanym przez cały czas. Dominika Furmana bardzo dobrze znam, ale nie będzie miało to żadnego znaczenia, bo będzie grał dla Wisły, a my będziemy robić wszystko, by Legia wygrała. Mecze płocczan oglądam na bieżąco - przygotowujemy się do każdego meczu jak najlepiej. Zrobimy wszytko, by drużyna pojechała do Płocka i dobrze się zaprezentowała. Gramy o 3 punkty - powiedział Magiera.

- Na pewno będą zmiany w składzie, bo jest to nieuniknione i konieczne ze względu na kontuzje, obicia i zmęczenie. W sobotę po badaniu krwi będziemy wiedzieć, którzy z zawodników będą musieli odpocząć. Cristian Pasquato ma szansę zgrać od 1. minuty i pokazać na co go stać. Musi zakasać rękawy, pociągnąć drużynę, bo to jedyna droga by wywalczyć sobie miejsce w podstawowym składzie - powiedział szkoleniowiec.



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!