Tomasz Jodłowiec - fot. Woytek / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Pod lupą LL! - Tomasz Jodłowiec
Tomek Janus, źródło: Legionisci.com
W meczu ze Śląskiem Wrocław Jacek Magiera zdecydował się wystawić Tomasza Jodłowca na prawym skrzydle pomocy. Dotychczas "Jodła" grał najczęściej na środku pomocy i rola skrzydłowego była dla niego nowością. Po obserwacjach lupy LL! wyciągnąć można jednak wnioski, że w sobotnie popołudnie to wcale nie pozycja na boisku była największym problemem Jodłowca.
Tomasz Jodłowiec nie jest finezyjnym dryblerem. Nie jest też hasającym przy linii bocznej z prędkością wiatru sprinterem. Pomocnik "wojskowych" ma jednak atuty w postaci siły, waleczności i nieustępliwości. Pozwalają mu one zazwyczaj na boisku przykryć swoje braki i być jasną postacią. We Wrocławiu wspomnianych atutów Jodłowiec jednak nie zaprezentował.
Początkowo wydawało się jednak - niestety było tak tylko do 5. minuty - że w meczu ze Śląskiem zobaczymy twardego Jodłowca. Już w pierwszych akcjach o nieustępliwości pomocnika Legii przekonał się Djordje Cotra (odebrana piłka) oraz Michał Chrapek (faulowany przez Jodłowca). Były to jednak jedne z nielicznych sytuacji, w których można było pochwalić Jodłowca. W wielu sytuacjach trzeba było przecierać oczy ze zdziwienia. "Jodła" w niczym nie przypominał bowiem siebie samego. Można próbować tłumaczyć to faktem nowej roli skrzydłowego, ale pozycja na boisku nie miała wpływu na to, że piłkarz cofa nogę, biega w środku pola bez celu, nie angażuje się w konstruowanie akcji ofensywnych oraz twardą walkę w defensywie. Postawę Jodłowca we Wrocławiu można określić słowem - statyczny.
Jodłowiec słabo wywiązywał się z roli skrzydłowego i prawe skrzydło niemal nie stanowiło zagrożenia dla bramki Śląska. Dośrodkowania "Jodły" w pole karne nie trafiały do adresatów, a zamiast tego często lądowały poza linią końcową. "Na treningu wypadł nam nominalny skrzydłowy Michał Kucharczyk, który ma silne stłuczenie. Wcześniej straciliśmy dwóch skrzydłowych, musimy więc szukać innych rozwiązań" - tłumaczył postawienie na Jodłowaca trener Magiera. Sęk w tym, że można przypuszczać, że "Jodła" równie słabo zagrałby w sobotę i na skrzydle, i w środku. Zresztą gracz z numerem 3 częściej niż przy linii bocznej grał w środku pola (dobrze pokazuje to ta grafika). To nie pozycja na boisku, a brak aktywności i zagranie na bardzo niskim poziomie, powoduje, że po meczu ze Śląskiem trudno doszukać się w postawie Jodłowca plusów.
Tomasz Jodłowiec
Czas gry: 90 minut
Strzały / celne: 0
Faule: 4
Faulowany: 0
Spalone: 0
Straty piłki: 11
Odbiory / udane: 5 / 3
Podania celne: 40 / 24 (60%)
Podania kluczowe / celne: 1/0
Podania przyjęte: 40
Pojedynki / wygrane: 33 / 15 (45%)
Pojedynki w powietrzu / wygrane: 19 / 9
Pojedynki na ziemi / wygrane: 14 / 6
Zwody / wygrane: 3 / 2
przeczytaj więcej o: Legia Warszawa, pod lupą LL!, statystyki, analiza, Tomasz Jodłowiec, Śląsk Wrocław
Komentarze: (0)
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!