Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Sebastian Szymański - fot. Piotr Galas / Legionisci.com
Sebastian Szymański - fot. Piotr Galas / Legionisci.com
Niedziela, 20 maja 2018 r. godz. 22:13

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Szymański: Byliśmy po prostu najlepsi

Bartek Modzelewski, źródło: Legionisci.com

Sebastian Szymański: Ten sezon nie należał do najlepszych w naszym wykonaniu, ale najważniejsze jest to, że na finiszu jesteśmy najlepsi. Nie czuję się liderem drużyny. Razem udało nam się zdobyć trzecie mistrzostwo z rzędu i jesteśmy z tego zadowoleni.

- Ten mecz był dla nas bardzo trudny. Piłka praktycznie cały czas chodziła w górze. Tak, to prawda, że najpierw chciałem podać do Rado, ale zobaczyłem lepiej ustawionego Michała i tam zdecydowałem podać. Oczywiście, że wygrana w Poznaniu cieszy podwójnie. Trochę szkoda, że nie mogliśmy cieszyć się z mistrzostwa już teraz. Arek był bardzo ważną postacią w tym sezonie i jesteśmy mu wdzięczni za to, że nie raz nas uratował.

- Zyskałem dużo pewności siebie, gdyż po prostu grałem dużo więcej niż jesienią. Cieszę się z tego, ze teraz grałem i mam nadzieje, że w kolejnym sezonie będzie tak samo.

- W rundzie finałowej byliśmy po prostu najlepsi. Lech i Jagiellonia walczyli, ale to Legia zdobywała punkty. Fajnie, że po porażce z Zagłębiem zdołaliśmy się podnieść jako drużyna. W meczu z Wisła Płock pokazaliśmy charakter i to był kluczowy moment. Teraz kierunek Warszawa, a później czeka mnie Jurata. Wszystko krok po kroku. Mam prawo myśleć o mistrzostwach. Mam to wszystko z tyłu głowy, ale wszystko na spokojnie. Jeżeli się nie uda, to nic się nie stanie. Jestem jeszcze młody i to dla mnie zaszczyt, że mogę w ogóle pojechać na te zgrupowanie.

- To moje drugie mistrzostwo, ale dopiero teraz trochę się do niego przyczyniłem. Bardzo się cieszę, że zdobyliśmy dublet. Wiadomo, że presja była w każdym spotkaniu. Obok siebie miałem jednak tak doświadczonych kolegów, że nie mogłem się bać. Legia dała mi dużo, zaufała mi i cieszę się, że chociaż trochę się odwdzięczyłem.



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!