Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. Mishka / Legionisci.com
fot. Mishka / Legionisci.com
Czwartek, 8 sierpnia 2019 r. godz. 22:49

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Zabrakło kropki nad i

Wiśnia, źródło: Legionisci.com

Legia Warszawa zremisowała 0-0 z Atromitosem Ateny w pierwszym meczu 3. rundy eliminacji do Ligi Europy. "Wojskowi" prezentowali się na murawie lepiej niż można było się spodziewać, ale niestety zawiodła skuteczność. Gospodarze stworzyli sobie kilka dobrych okazji do wyjścia na prowadzenie, lecz zabrakło udokumentowania przewagi zdobytą bramką. Dla graczy Aleksandara Vukovicia to trzeci bezbramkowymi remis z rzędu. Rewanż z Atromitosem rozpocznie się w środę 14 sierpnia o 18:00.

Pierwszy kwadrans spotkania należał do Legii. Gospodarze prezentowali się na boisku zdecydowanie lepiej i często gościli na połowie przeciwników. Na pierwsze groźne uderzenie kibice czekali do 16. minuty. Wówczas z dystansu mocno z półwoleja strzelił Domagoj Antolić i na raty piłkę złapał Balazs Megyeri. Gracze Aleksandara Vuković grali nadspodziewanie dobrze. W tym sezonie przyzwyczaili nas do tego, że w europejskich pucharach nie oglądamy zbyt wielu składnych akcji, lecz tym razem było inaczej. Piłkarze Legii dobrze prezentowali się w środkowej strefie boiska. Dalej brakowało im jednak skuteczności i sprytu w szesnastce Atromitosu.

Grecy wyglądali, jakby do Warszawy przyjechali przede wszystkim nie przegrać. Rzadko kiedy ruszali do ataku kilkoma zawodnikami, więc Radosław Majecki w pierwszych 45 minutach miał naprawdę mało pracy. W końcówce pierwszej połowy raz jeszcze do interwencji został zmuszony bramkarz gości, gdy obronił próbę Novikovasa. Na przerwę drużyny zeszły przy bezbramkowym remisie, chociaż nieco lepiej na murawie wyglądali gracze "Wojskowych".

Zaraz po zmianie stron Legia miała szansę z rzutu wolnego. Arvydas Novikovas mocno strzelił z rzutu wolnego, a piłka po ręce Megyerego odbiła się od poprzeczki i wyszła poza linię końcową. Druga połowa rozpoczęła się podobnie, jak wygląda pierwsza. Legia nadal dominowała nad przeciwnikami, którzy na niewiele mogli sobie pozwolić. W grze gospodarzy brakowało jednak postawienia "kropki nad i", dzięki czemu zobaczylibyśmy wreszcie tego wieczoru pierwszego gola. Po godzinie gry ze skrzydła dośrodkował Luquinhas, jednak strzał głową Novikovasa nieznacznie przeleciał ponad celem.

W 66. minucie Kulenović dostał dobre prostopadłe podanie, źle opanował futbolówkę, przez co znacznie utrudnił sobie wpakowanie jej do siatki. Chorwat trafił jedynie w jej boczną część. Niebawem "Kule" zszedł z boiska, a pojawił się na nim długo wyczekiwany Carlitos. Zaraz po wejściu Hiszpan był o krok od otworzenia rezultatu. Napastnik przymierzył z rzutu wolnego i trafił zaledwie w poprzeczkę.... Osiem minut przed końcem znów świetnie przed bramką zachował się Megyeri. Tym razem Węgier sparował strzał pod poprzeczkę Luquinhasa. Legia biła głową w mur, a końcowy gwizdek arbitra nieuchronnie się zbliżał. W 89. minucie Antolić znakomicie wypatrzył na prawej stronie Novikovasa. Litwin wpadł w pole karne i w dobrej sytuacji trafił wprost w dobrze ustawionego golkipera Atromitosu. W doliczonym czasie znowu Litwin miał okazję. Zamiast podawać do niepokrytego Carlitosa chciał wykończyć akcję sam, co koncertowo zepsuł.



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!