Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Żyleta na meczu z Wisłą Płock - fot. Mishka
Żyleta na meczu z Wisłą Płock - fot. Mishka
Poniedziałek, 16 grudnia 2019 r. godz. 12:15

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Relacja z trybun: Do boju Legio marsz, mistrzostwo czeka nas...

Bodziach, źródło: Legionisci.com

W sobotę przy Łazienkowskiej widzieliśmy się po raz ostatni w tym roku, aby wspierać piłkarzy na naszym stadionie. Frekwencja na poziomie 15,5 tysiąca nie zachwyciła, tym bardziej wobec niższych cen biletów przygotowanych przez klub. Wejściówki na Żyletę kosztowały tym razem 18 zł (ulgowe) i 25 zł, a fani obecni na wyjeździe we Wrocławiu, mogli zakupić bilety z 50-procentową zniżką. Mimo, że miejsca zagwarantowane na sobotni mecz miało ponad 20 tysięcy fanów, blisko 1/4 z nich zbłądziło.

Przy wejściu na stadion Nieznani Sprawcy prowadzili zbiórkę pieniędzy na oprawy - po bardzo intensywnej jesieni legijne konto ultras jest mocno nadszarpnięte. Pamiętajcie, że wspieracie powstawanie legijnych opraw także poprzez zakup kalendarzy i vlepek od NS-ów, a przed końcem roku również pirotechniki na Sylwestra.

Jak na połowę grudnia pogoda była więcej niż przyzwoita, tak więc trudno na warunki atmosferyczne zrzucać taką a nie inną liczbę widzów. Na szczęście Żyleta prezentowała się nieźle. Jak zwykle na trybunie im. Lucjana Brychczego zasiadło sporo dzieciaków, które miejmy nadzieję w przyszłości zasilą szeregi naszego młyna i przeniosą się dokładnie na przeciwległą trybunę. Tym razem najliczniejsze reprezentacje "wystawili" Pułtusk (160), Mława oraz Błonie, więc pojawiły się transparenty "Mława z Legią" i "Młode Błonie zawsze z Legią". Na Żylecie bardzo licznie stawiła się delegacja z legijnego Garwolina, która przy okazji debiutu swojej flagi przy Ł3, zajęła miejsca nie tam gdzie zasiada zwykle, a na "balkonie".



Kibice gości do Warszawy przyjechali autokarami, a ich liczba oszałamiająca nie była (ok. 400). Poza pierwszym wyjazdem na nasz nowy stadion wszystkie kolejne wizyty "Nafciarzy", były już na stałym, przeciętnym poziomie. Tym razem w sektorze gości wywiesili 9 flag i transparent dla "Kusego". Nie przygotowali oprawy, jak to czynili w przeszłości, za to prowadzili niezły, jak na swoją liczbę doping.

Liczba "uprzejmości" była stosunkowo niewielka, szczególnie biorąc pod uwagę ostatnie nasze wizyty w Płocku, które usłane były wieloma okazjonalnymi okrzykami pod adresem rywala. Tym razem takich przyśpiewek było niewiele, a praktycznie cały czas skupieni byliśmy na wspieraniu Legii. Już na początku spotkania odśpiewaliśmy świąteczną wersję "Legia gol, Legia gol, Legia Legia gol...", na melodię "Jingle Bells". Nasi piłkarze w ostatnim czasie grają tak, że naprawdę coraz chętniej można spoglądać na murawę i nie inaczej było tym razem. W pierwszej połowie legioniści grali wręcz koncertowo, strzelając dwie bramki, które oczywiście wzbudziły radość na trybunach. Jako, że jedną z nich zdobył Jarek Niezgoda, nie mogło zabraknąć rytmicznych okrzyków "Ja-ro-sław, Ja-ro-sław!".



Przy prowadzeniu 2-0, nie pierwszy raz zresztą, odśpiewaliśmy "Nie poddawaj się, ukochana ma...". I jakbyśmy wykrakali, bo niedługo później sędzia podyktował rzut karny dla gości, wykorzystany przez Dominika Furmana. Na szczęście gra naszych piłkarzy była na tyle dobra, że nie musieliśmy obawiać się o końcowy wynik. W drugiej połowie śpiewaliśmy m.in. bardzo głośno "Do boju Legio marsz, zwycięstwo czeka nas...". Zaś po golu na 3-1 i kolejnych okrzykach "Jarosław, Jarosław!", śpiewaliśmy poprzednią pieśń zmodyfikowaną - "Do boju Legio marsz, mistrzostwo czeka nas...". Pod koniec spotkania mogliśmy także zaśpiewać "W Warszawie mamy lidera!".



Po meczu podziękowaliśmy zawodnikom za komplet punktów, zaśpiewaliśmy z nimi "Warszawę" oraz "Do boju Legio marsz, mistrzostwo czeka nas...", a następnie "Wesołych Świąt, Wesołych Świąt, ejaeja Wesołych Świąt". Tym meczem zakończyliśmy rok 2019 przy Łazienkowskiej. Rok bardzo udany kibicowsko, ale na pewno kolejny może być jeszcze lepszy i od każdego z nas zależy, czy tak właśnie będzie. W przerwie zimowej zachęcamy do podwójnej mobilizacji na meczach legijnych sekcji (kosz, siatka, futsal), które również zasługują na nasze wsparcie. A już w najbliższy czwartek koszykarski mecz Legia - Śląsk w hali Koło.

W piątek piłkarze Legii rozegrają wyjazdowy mecz w Lubinie. Komisja Ligi nałożyła na nas zakaz wyjazdowy na ten mecz ze względu na pokaz pirotechniczny we Wrocławiu.

P.S. Na Żylecie wywieszony został transparent "Balon Sektor Niebo".

Frekwencja: 15 612
Kibiców gości: ok. 400
Flagi gości: 9

Autor: Bodziach



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!