Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Tomas Pekhart - fot. Mishka / Legionisci.com
Tomas Pekhart - fot. Mishka / Legionisci.com
Sobota, 22 lutego 2020 r. godz. 20:54

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Pekhart: Jesteśmy jedną drużyną

Fumen i Wiśnia, źródło: Legionisci.com

- Czuję się dobrze po moim debiucie. Myślę, że zagraliśmy dzisiaj bardzo dobrze. Zasłużyliśmy na zwycięstwo, ponieważ od samego początku kontrolowaliśmy mecz. Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyniku. To był dla mnie ważny wieczór i ważne kilkanaście minut na boisku, podczas których strzeliłem pierwszego gola - stwierdził Tomas Pekhart.

- Takie wejście do drużyny jest zawsze dobre dla nowego piłkarza. Muszę jednak spokojnie, krok po kroku przygotowywać się do kolejnych meczów.

- Dla mnie nie ma różnicy, kogo zmieniam na boisku, nawet jeżeli ten ktoś strzelił wcześniej dwa gole (śmiech). Najważniejsze, że miałem okazję pokazać się na boisku. Nie mam nic przeciwko temu, żeby grać z Jose obok siebie. Jestem szczęśliwy, że jestem częścią tej drużyny i mogłem jej pomóc w tym spotkaniu. Jose zagrał bardzo dobrze. Nie przyszedłem tutaj, aby w sposób negatywny toczyć z kimś rywalizację. Wszyscy jesteśmy jedną drużyną. Mamy wspólne cele, a najważniejsze jest to, aby wspólnie po nie sięgać.

- Pytanie o to, czy zagram przeciwko Cracovii od pierwszej minuty jest pytaniem do trenera. Jutro mamy trening, potem mecz sparingowy i tak jak powiedziałem wcześniej, muszę cały czas aklimatyzować się w drużynie. Dla ofensywnego piłkarza bardzo ważne jest, aby poznać w jakim stylu gra jego nowa drużyna.

- Jestem w Warszawie dopiero dziesięć dni, trenowałem z drużyną w sumie tydzień, jestem aktualnie na etapie poznawania wszystkich graczy. Nie jest łatwo dołączyć do nowego klubu w połowie sezonu, ale każdego dnia staram się jeszcze bardziej zapoznawać się z piłkarzami. Na szczęście zaprocentowało to w meczu. Zaraz po moim transferze rozmawiałem o mojej pozycji w drużynie z trenerem, ale treść rozmowy chciałbym zostawić dla siebie.

- Znam Tomasa Necida bardzo dobrze. Zagraliśmy razem wiele meczów, to bardzo dobry zawodnik. Nie znam historii jego pobytu w Legii. Wiem tylko, że był tutaj na wypożyczeniu po kontuzji. To jest inna sytuacja niż wtedy, kiedy jesteś częścią klubu "na stałe". Nie chcę oceniać jego gry w Legii, ale dla mnie to bardzo dobry piłkarz.

fot. Kamil Marciniak / Legionisci.com
fot. Kamil Marciniak / Legionisci.com



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!