fot. Mishka / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Wyjazdowe przełamanie?
Wiśnia, źródło: Legionisci.com
W środowy wieczór Legia Warszawa zagra na wyjeździe z Lechią Gdańsk. Stołeczny zespół ostatnio gra bardzo dobrze, a szczególnie na własnym stadionie. Dwa ostatnie wyjazdowe spotkania nie zakończyły się w pełni po myśli "Wojskowych". Jeszcze w tamtym roku przegrali z Zagłębiem Lubin 1-2, a w połowie lutego podzielili się punktami z Rakowem Częstochowa. Jak będzie tym razem?
Ostatnie mecze udowodniły, że Legia wrzuciła odpowiedni bieg i mknąc pozostawia za sobą kolejnych rywali do mistrzostwa. Dzięki pokonaniu Cracovii przewaga stołecznego klubu nad tym z Krakowa wzrosła do sześciu punktów. Wiadomo jednak, że w Ekstraklasie wszystko zdarzyć się może i sytuacja potrafi zmienić się z tygodnia na tydzień. Tym bardziej, że przed legionistami trudne ligowe spotkania. Niemniej można z optymizmem patrzeć w przyszłość, ponieważ ostatnie zwycięstwa z całą pewnością nie były dziełem przypadku. Przeciwko Cracovii bardzo dobrze zagrali wszyscy piłkarze gospodarzy. Szczególnie wyróżnić trzeba środek pola - Domagoja Antolicia i Waleriana Gwilię, którzy nie tylko zdobyli po bramce, ale również znakomicie zabezpieczyli swoją strefę boiska.
fot. Mishka / Legionisci.com
W środę Gwilia po raz kolejny powinien pojawić się w wyjściowej jedenastce, lecz tym razem będzie miał obok siebie kogoś innego niż Andre Martins. Portugalczyk w ostatniej kolejce otrzymał wykluczającą go żółtą kartkę, więc do Gdańska nie pojedzie. Możliwe, że tego dnia zadebiutuje niedawny nabytek - Bartosz Slisz. Co prawda Aleksandar Vuković zwykł ostrożnie wprowadzać do gry nowych graczy, ale na przedmeczowej konferencji prasowej nie wykluczył takiej ewentualności.
- Ewentualny występ Slisza nie zmieni planów jeśli chodzi o sposób gry. Bartek jest nowym zawodnikiem i przez chwilę będziemy się uczyć jak go wkomponować, żeby dawał drużynie jak najwięcej. Jest to jednak to piłkarz, który pasuje do tego, czego oczekujemy od drużyny - powiedział Vuković.
Inne rozwiązanie, wobec nieobecności Martinsa, to powrót do podstawowego składu Pawła Wszołka, który powędrowałby na skrzydło, a na środek wróciłby Luquinhas. Przeciwko Cracovii z powodu kontuzji nie mógł zagrać Igor Lewczuk, ale trzeba przyznać, że lukę po nim znakomicie po raz kolejny wypełnił Mateusz Wieteska. Defensor bardzo dobrze rozumie się z Arturem Jędrzejczykiem, z którym stworzył jakiś czas temu duet środkowych obrońców. Ponadto w środę Legia będzie musiała sobie radzić bez Williama Remy'ego, Pawła Stolarskiego i Domagoja Antolicia. Wszyscy trzej zmagają się z urazami.
Forma: Cracovia (2-1), Jagiellonia (4-0), Raków (2-2), ŁKS Łódź (3-1), Wisła Płock (1-1)
Lechia przystąpiła do tego sezonu z dużymi ambicjami, ale jej pozycja w tabeli nie jest zadowalająca dla jej zarządu ani kibiców. Gdańszczanie plasują się przed tą kolejką Ekstraklasy na szóstej lokacie, tracąc do podium trzy "oczka". Po przerwie zimowej lechiści grają w kratkę. W czterech meczach zanotowali dwie wygrane, remis i przegraną. Strzelili w sumie pięć goli, z czego aż cztery były autorstwa Flavio Paixao, który z dziesięcioma trafieniami na koncie jest oczywiście liderem drużynowej klasyfikacji strzelców.
Zimą Lechia poczyniła kilka transferów, które mają pomóc jej w uplasowaniu się na co najmniej ligowym podium. Do drużny dołączyli jednak głównie obcokrajowcy - Conrado, Omran Haydary, Egzon Kryeziu, Kristers Tobers, Ze Gomes czy Kenny Saief. Szczególnie interesująco wyglądają CV tych dwóch ostatnich.
fot. Woytek / Legionisci.com
Ze Gomes to były młodzieżowy reprezentant Portugalii, który triumfował w mistrzostwach Europy do lat 17 w 2016 roku, zostając nawet królem strzelców tego turnieju. Jego seniorska kariera nie potoczyła się jednak do tej pory tak jakby tego oczekiwał. Z kolei Saief jest Amerykaninem, chociaż ma także obywatelstwo izraelskie, wypożyczonym z Anderlechtu. Wcześniej grał również m.in. w KAA Gent, z którym zdobył mistrzostwo Belgii oraz superpuchar tego kraju.
W poprzedniej rundzie Legia przegrała na własnym stadionie z Lechią Gdańsk 1-2. Tamtego dnia legionistów na prowadzenie wyprowadził Mateusz Wieteska, ale późniejsze trafienia Michała Nalepy oraz Błażeja Augustyna zagwarantowały gościom cenne trzy punkty. Wtedy to po tej wygranej gdańszczanie przeskoczyli legionistów w tabeli. Teraz drużyny dzieli w tabeli już zdecydowanie większa odległość.
Forma: Korona (2-1), Lech (0-2), Piast (1-0), Śląsk (2-2), Bałtyk Gdynia (2-0)
Spotkanie Legii z Lechią Gdańsk rozpocznie się w środę o godzinie 20:30. Bezpośrednią transmisję z tego spotkania przeprowadzą stacje Canal+ Sport i TVP Sport. Zapraszamy do śledzenia naszej tekstowej RELACJI LIVE!, a także czytania wszystkich materiałów pomeczowych.
Transmisja TV:
Canal+ Sport, TVP Sport
Komentarze: (0)
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!