Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Piłkarze Legii przed meczem z Piastem - fot. Woytek / Legionisci.com
Piłkarze Legii przed meczem z Piastem - fot. Woytek / Legionisci.com
Niedziela, 8 marca 2020 r. godz. 21:58

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Wieteska: Zostawiliśmy serce na boisku

Fumen i Wiśnia, źródło: Legionisci.com

- Piast swoje sytuacje zamienił na bramki. My grając jednego zawodnika mniej również mieliśmy swoje okazje. Wyszliśmy nawet na prowadzenie, ale potem straciliśmy dwa gole. Na pewno boli nas pierwsze trafienie dla Piasta po stałym fragmencie gry. Jorge Felix wybiegł na pierwszy słupek, a my trochę źle przesunęliśmy strefę po stracie Jose Kante - powiedział po spotkaniu z Piastem Mateusz Wieteska.

- Przy drugim trafieniu, gdybym wybił piłkę dalej, to Badia by jej nie przejął. Nie oglądałem jeszcze tych sytuacji, ale chyba wówczas oddał strzał życia. Trudno się gra jednego zawodnika mniej. Nie spuściliśmy jednak głów i walczyliśmy przez cały mecz z pełnym zaangażowaniem. Każdy chciał pokazać, że nawet w dziesiątkę potrafimy dobrze grać i zostawić serce na boisku. Myślę, że gdyby padł remis, to na pewno bylibyśmy bardziej zadowoleni.

- Nie widziałem jeszcze sytuacji Kante, więc trudno mi coś powiedzieć odnośnie czerwonej kartki. Oprócz niego na mecz z Lechem wypadnie Paweł Wszołek. Mamy jednak szeroką i mocną kadrę. Każdy mocno trenuje i również czeka na swoją szansę. Po stracie Kante trochę za szybko przechodziliśmy do niskiego pressingu. Gdybyśmy zagrali trochę wyżej jak w drugiej połowie, to wydaje mi się, że nie dawalibyśmy aż tak spychać do obrony. Wydaje mi się, że wyglądało to jednak w miarę dobrze, chociaż przesuwaliśmy jednego zawodnika mniej. Szkoda, że nie udało się utrzymać prowadzenia do przerwy.

- Zostawiliśmy sporo serca na boisku, aby wygrać. Ta porażka nie wpłynie na nas negatywnie. Przed nami jeszcze sporo meczów i nie możemy spuszczać głów. Trzeba ciężko pracować, bo to przynosiło efekty. Szkoda jednak naszej przerwanej passy na własnym stadionie.



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!