Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej

Wtorek, 10 marca 2020 r. godz. 07:20

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Plusy i minusy po meczu z Piastem

Maciej Frydrych, źródło: Legionisci.com

W niedzielę legioniści przegrali przy Ł3 pierwszy raz od 28 września, kiedy to nie dali rady Lechii Gdańsk. „Wojskowi” praktycznie od początku meczu grali w osłabieniu i pomimo porażki 1-2 nie można im odmówić woli walki oraz zaangażowania. Zapraszamy do ocen jakie wystawiliśmy podopiecznym Aleksandara Vukovicia.

Domagoj Antolić - W 12. minucie świetnie opanował piłkę dograną przez Karbownika, po czym jeszcze lepiej obrócił się i umieścił futbolówkę w siatce. Grał z ogromnym spokojem, bez większych problemów przekłada rywali. Wygrywał większość stykowych piłek oraz skutecznie rozprowadza futbolówkę na boki boiska. W 71. minucie uderzył zza pola karnego, ale ten mocny strzał po ziemi obronił Plach. Chorwat zanotował najwięcej udanych odbiorów wśród legionistów (4) oraz miał największy procent wygranych pojedynków, ponieważ zwyciężył w 12 z 17 (71%). Dodatkowo „Antola” celnie podawał (83%) i zanotował cztery udane zwody. Pisaliśmy to nie raz, ale Antolić w tej rundzie gra jak profesor, jest liderem środka pola.

Michał Karbownik - W 12. minucie fantastycznie bez przyjęcia dograł piłkę do niekrytego Antolicia, który po chwili dał Legii prowadzenie. Dwie minuty później był bardzo czujny i uprzedził wbiegającego w pole karne Konczkowskiego. W 62. minucie chciał uderzyć technicznie, jednak zupełnie przestrzelił. Czasami reagował dość niespokojnie i wchodził w niepotrzebne pojedynki, jednak wielokrotnie świetnie wyprowadzał piłkę. „Karbo” wygrał 11 na 18 pojedynków (61%) oraz wykonał cztery udane zwody.

Artur Jędrzejczyk - W 54. minucie starał się głową umieścić piłkę w bramce, ale ta wylądowała jedynie na górnej siatce. Był pewnym punktem w zespole, rzadko się mylił, dodatkowo grał agresywnie oraz twardo. W 68. minucie źle krył Koruna, który z bliska trafił piłką w poprzeczkę. „Jędza” wygrał 12 na 18 pojedynków (67%) i celnie podawał (90%).

Marko Vesović - W 3. minucie zszedł z piłką do środka, po czym uderzył z dystansu prosto w golkipera. W 74. minucie świetnie wszedł w pole karne, ale uderzył zdecydowanie za lekko. Zszedł z boiska w 90. minucie. Na murawie pokazał ogromny charakter oraz wolę walki. Widać było, że dał z siebie wszystko i za to należy się ogromna pochwała. Dokładnie podawał (83%) i wykonał najwięcej udanych zwodów, bo aż siedem.

Jose Kante - Trudno ocenić występy Gwinejczyka, ponieważ wyleciał z boiska za faul w 6. minucie. Niecelowo trafił butem w nogę przeciwnika i otrzymał czerwoną kartkę, co znacząco osłabiło zespół ze stolicy.

Paweł Wszołek - W 26. minucie dograł dobrą piłkę do Gwilii, który fatalnie przestrzelił. W 35. minucie niestety nie dał rady przeszkodzić Felixowi, który głową umieścił piłkę w siatce. W tej sytuacji Wszołek zdecydowanie pewniej powinien zaatakować futbolówkę. W 74. minucie świetnie odebrał piłkę Felixowi, dzięki czemu dobrą okazję na zdobycie gola miał „Veso”. W 83. minucie piłka spadła mu pod nogi, po czym bez przyjęcia uderzył, jednak niecelnie. Skrzydłowy niedokładnie podawał (63%) oraz wygrał tylko 11 na 23 pojedynki (48%).

Walerian Gwilia - W 26. minucie otrzymał świetne podanie od Wszołka, Gruzin uderzył z pierwszej piłki, jednak fatalnie przestrzelił. Bardzo podobnie zmarnował dwie sytuacje podczas spotkania z Cracovią. Po zejściu Kante Gruzin grał bardzo wysoko, stał się napastnikiem, niestety w tej roli nie wyglądał najlepiej. Zszedł z murawy w 55. minucie. Przez większość czasu był niewidoczny, a więcej zamieszania pod bramką gliwiczan zrobił Cholewiak, który zmienił Gwilię.

Andre Martins - W 35. minucie niestety nie dał rady doskoczyć do piłki wrzuconej przez Hateley'a, po czym Piast wyrównał stan meczu. W 52. minucie bardzo biernie atakował Badię, który następnie wyprowadził swój zespół na prowadzenie. W 68. minucie fantastycznie wrócił za biegnącym z piłką rywalem i z poświęceniem wybił mu futbolówkę spod nóg. Celnie podawał (88%) oraz zaliczył pięć udanych zwodów. Portugalczyk zanotował tylko jeden udany odbiór na siedem.

Luquinhas - W 12. minucie gdyby nie interwencja rywala to stanąłby przed szansą wpakowania piłki do pustej bramki. Niestety ponownie potwierdziło się, że gdy gra na skrzydle, to jest mniej widoczny. Warto zwrócić uwagę, że Brazylijczyk przyjął 17 podań, czyli tyle samo, co grający mniej Cholewiak czy o jedno więcej od Majeckiego. Opuścił boisko w 77. minucie.

Radosław Majecki - W 35. minucie główką na krótki słupek pokonał go Felix. Majecki z pewnością powinien być lepiej ustawiony lub postawić na słupku kolegę z drużyny. Cztery minuty później pewnie wyłapał uderzenie Kirkeskova, po którego strzale futbolówka poszła jeszcze w kozioł. W 84. minucie odważnie wyszedł do Sokołowskiego, dzięki czemu powstrzymał piłkarza Piasta przed zdobyciem bramki.

Mateusz Wieteska - W 34. minucie mądrze na wykroku wybił piłkę poza linię końcową. W 52. minucie zagrał futbolówkę wprost pod nogi Badii, który następnie fantastycznym uderzeniem wyrównał stan meczu. Co mecz „Wietes” popełnia większy błąd i niestety tym razem skutkował on utratą bramki. Kilkakrotnie świetnie z poświęceniem odbierał piłkę rywalom. Wygrał 11 na 19 pojedynków (58%).

Zmiennicy

Mateusz Cholewiak - Wszedł na boisko w 55. minucie. Grał z ogromnym poświęceniem, walczył o każdą piłkę i nie poddawał się. Z pewnością nie można mu odmówić charakteru oraz woli walki. W 72. minucie uderzył głową, ale piłkę poza linię końcową wybił rywal. Dał bardzo dobrą zamianę.

Maciej Rosołek - Wszedł na murawę w 77. minucie. Zmiana ta nie wniosła nic nowego do naszej gry.

Arvydas Novikovas - Wszedł na murawę w 90. minucie. Grał za krótko, aby ocenić.



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!