Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Wojciech Muzyk zadebiutował w pierwszej drużynie Legii - fot. Piotr Kucza / FotoPyK
Wojciech Muzyk zadebiutował w pierwszej drużynie Legii - fot. Piotr Kucza / FotoPyK
Środa, 27 maja 2020 r. godz. 07:23

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Debiut Muzyka w Legii

Woytek, źródło: Legionisci.com

We wtorkowym starciu z Miedzią Legnica między słupkami bramki Legii zadebiutował Wojciech Muzyk. 21-letni zawodnik jest trzeci w bramkarskiej hierarchii pierwszej drużyny Legii i zwykle mecze oglądał z trybun lub występował w trzecioligowych rezerwach. Jednak w trakcie przygotowań do wznowienia rozgrywek urazów doznali Radosław Majecki i Radosław Cierzniak i przed Muzykiem otworzyła się szansa na zaprezentowanie swoich umiejętności szerszemu gronu kibiców.

- Przed debiutem czułem się bardzo dobrze, pewnie i było to widać w meczu. Otrzymałem wsparcie od trenerów i kolegów. Dobrze wszedłem w mecz tak jak i cała drużyna. Cel był jeden - awans. Szkoda tej straconej bramki, bo to był debiut i fajnie wyglądałoby na zero z tyłu, ale trudno. Ważne, że utrzymaliśmy prowadzenie i jesteśmy w półfinale. Pierwszy mecz zawsze jest trudny ale najważniejsze, że już za mną i wygraliśmy go, więc będę go dobrze wspominał - powiedział po meczu zawodnik.

Muzyk w meczu z Miedzią Legnica nie miał zbyt wiele pracy. W samej końcówce popełnił jednak prosty błąd, który kosztował Legię utratę bramki. Podczas wychodzenia do dośrodkowania nagle się zatrzymał, co wykorzystał Paweł Zieliński, głową pakując piłkę do siatki. Wcześniej Muzyk kilkukrotnie zachował się dobrze, broniąc niezbyt mocne strzały przeciwników.

- Po przerwie brakuje nieco czucia na boisku. Nie graliśmy sparingów podczas tej przerwy, więc ciężko było wytrenować odległości między obrońcami. Fizycznie czuję się dobrze, ciężko trenowaliśmy przez trzy tygodnie i z meczu na mecz będzie coraz lepiej. Do 88. minuty byłem zadowolony z siebie, że głowa mi nie odleciała, ale.... no szkoda. Trzeba było jednak się szybko otrząsnąć, bo jeszcze było 10 minut spotkania. Można powiedzieć, że pod koniec dostarczyłem trochę emocji, bo pod koniec ta druga połowa była lekko senna - dodał młody bramkarz.

Urodzony w Suwałkach bramkarz na Łazienkowską trafił z Olimpii Grudziądz w czerwcu 2019 roku i podpisał czteroletni kontrakt, który obowiązuje do 30 czerwca 2023 roku. Wcześniej występował w juniorach Czarnych Olecko, potem odszedł do MKS-u Ełk. Bramkarzem grudziądzkiego był od rundy wiosennej sezonu 2016/17.

fot. Piotr Kucza / FotoPyK
fot. Piotr Kucza / FotoPyK


przeczytaj więcej o: , ,


Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!