fot. Piotr Kucza / FotoPyK
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Koniec marzeń o pucharze...
Wiśnia, źródło: Legionisci.com
Legia skompromitowała się w wyjazdowym meczu półfinałowym Pucharu Polski. Porażka 0-3 z Cracovią pogrzebała marzenia "Wojskowych" o finale krajowego pucharu. Dla gospodarzy gole zdobyli Michał Helik i Mateusz Wdowiak (dwa). O grze piłkarzy Aleksandara Vukovicia nie można niestety powiedzieć nic pozytywnego.
Mecz znakomicie rozpoczął się dla Cracovii. Już w 5. minucie gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Mateusz Wdowiak, który najlepiej zachował się w zamieszaniu w polu karnym i z bliska pokonał Wojciecha Muzyka. Pomocnik wykorzystał błąd w ustawieniu defensywy przeciwników, dzięki czemu znalazł się niepilnowany zaledwie kilka metrów przed bramką. Kilka minut potem mogło nadejść wyrównanie. Luquinhas urwał się jednemu z defensorów i mając przed sobą już tylko bramkarza Cracovii... trafił wprost w niego! Wydawało się, że zimny prysznic zmobilizuje legionistów do lepszej gry, lecz niestety ich postawa tego dnia była daleka od oczekiwanej.
Blisko kwadrans po pierwszym gwizdku Cracovia podwyższyła prowadzenie. Mocno z prawej strony dośrodkował Pelle van Amersfoot, a Muzyk interweniował na tyle niefortunnie, że nastrzelił stojącego obok Michała Helika. Futbolówka odbita od obrońcy po chwili wturlała się do pustej bramki. Kolejne minuty nie przynosiły zmiany wyniku. Legia starała się atakować skrzydłami, jednak nic z tego nie wychodziło, ponieważ brakowało najmniejszego elementu zaskoczenia. W 29. minucie z dystansu odważnie uderzył Bartosz Slisz. Golkiper Cracovii pomimo drobnego rykoszetu nie miał jednak żadnych kłopotów ze skuteczną interwencją. Z biegiem czasu gra zaczęła się zaostrzać. Obydwie drużyny zaczęły mocniej walczyć szczególnie w środkowej strefie boiska. Mnożyła się liczba fauli, co spowodowało sporo przerw w grze.
Kilka minut po zmianie stron Cracovia miała szansę na trzeciego gola. Po prostopadłym podaniu sam na sam z Muzykiem znalazł się Wdowiak, jednak chybił. Sędzia za moment słusznie jednak podniósł chorągiewkę symbolizując pozycję spaloną. Wkrótce kolejna dobra szansa dla gospodarzy. Raz jeszcze wśród obrońców przedarł się Wdowiak i odważna interwencja bramkarza Legii pozwoliła uchronić jego zespół przed utratą trzeciego gola. Po godzinie gry odpowiedzieli wreszcie legioniści. Bezpośrednio z rzutu wolnego strzelił Walerian Gwilia i Hrosso instynktownie odbił futbolówkę przed siebie.
Kwadrans przed końcem dobrą obroną popisał się Wojciech Muzyk. Po rzucie z autu w dobrej sytuacji znalazł się Michał Helik, kopnął piłkę mocno w kierunku bramki, ale tam czujny był bramkarz stołecznego klubu. Legia starała się strzelić kontaktowego gola, ale jej próby na nic się zdawały. Brakowało nawet chociażby celnych uderzeń. W 82. minucie spotkanie zamknął Wdowiak. Pomocnik wyprzedził grającego jako ostatniego obrońcę Pawła Stolarskiego i strzałem w dolny róg pogrzebał marzenia Legii o finale Pucharu Polski. Co ciekawe "Stolar" kilka minut wcześniej pojawił się na murawie, a mimo to nie dał rady wyprzedzić grającego od początku spotkania Wdowiaka.
Komentarze: (0)
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!