Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Czesław Michniewicz - fot. Woytek / Legionisci.com
Czesław Michniewicz - fot. Woytek / Legionisci.com
Czwartek, 1 października 2020 r. godz. 22:32

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Michniewicz: Qarabag był lepszy

Fumen, źródło: Legionisci.com

Czesław Michniewicz (trener Legii): Nie jest to miły czas dla nas. Przegraliśmy bardzo ważny mecz, z zespołem, który był od nas wyraźnie lepszy. Nie tylko przegraliśmy w dużym rozmiarze bramkowym, ale stworzyliśmy sobie zbyt wielu sytuacji. Qarabag był w tym aspekcie zdecydowanie lepszy, bo nie tylko wbił nam trzy bramki, ale po prostu potrafił stwarzać groźne akcje. Mamy się nad czym zastanawiać i nad czym pracować, żeby drużyna wyglądała lepiej i żeby w taki sposób nie przegrywać takich spotkań w przyszłości.

Paweł Wszołek oraz Luquinhas zaczęli na ławce rezerwowych z powodu taktyki na ten mecz. Przeanalizowaliśmy dokładnie drużynę przeciwnika. Wiedzieliśmy w jaki sposób budują swoje akcje, gdzie jest największe zagrożenie. To się potwierdziło. Jeśli mieli swobodę w środku pola i potrafili ze środka uruchomić swoich skrzydłowych, robił się dla nas duży problem. Chcieliśmy zagęścić środek pola i mieć dwóch napastników, żeby atakować przez środek po odbiorze piłki. Zakładaliśmy, że przyjdzie taki moment, że obaj zawodnicy wejdą i zagramy skrzydłami. Taki moment nastąpił, ale niestety w międzyczasie straciliśmy bramkę. Plan był taki, żeby od początku grać dwójką napastników, żeby dać sobie szansę na wyprowadzenie akcji po odbiorze piłki, zbudować atak pozycyjny, zostawić więcej miejsca Mladenoviciowi i Juranoviciowi, żeby dośrodkowania szły w pole karne. Wysokiego Pekharta miał wspierać Rafael Lopes. Za nimi miał być Joel Valencia, a całość w ofensywie mieli wspierać Domagoj Antolić oraz Bartosz Kapustka. Taki był pomysł.

Co dalej z niektórymi zawodnikami? Zakładałem awans do fazy grupowej i od początku skupiałem się na tym meczu. Nie wiem co dalej. Jestem krótko i starałem się skupić tylko na tym, na co miałem wpływ. Każdy zawodnik, który przychodzi na trening, jest zawodnikiem Legii i można z niego korzystać. Z takiego założenia wychodzę. Jakie zawodnicy mają plany, tego nie wiem.

Przed nami mecz z Wartą Poznań i na pewno będą zmiany w składzie. Dobierzemy optymalny skład, biorąc pod uwagę wszelkiego rodzaju parametry, w tym zmęczenie, bo choć dziś przegraliśmy, to niewątpliwie ten mecz może mieć wpływ na wskaźniki zawodników.



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!