fot. Woytek / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Zacięta strzelba
Wiśnia, źródło: Legionisci.com
Legia po raz drugi z rzędu zanotowała w lidze bezbramkowy remis. Tym razem jeden punkt legioniści przywieźli ze stadionu Stali Mielec. Z jednej strony to szósty mecz bez straconego gola, lecz z drugiej w tych spotkaniach mistrzowie Polski strzelili zaledwie dwie bramki.
W 8. minucie gry po raz pierwszy zagroziła Legia. Prawą stroną boiska popędził Josip Juranović, który dośrodkował piłkę do Filipa Mladenovicia. Ten na tyle nieczysto trafił w futbolówkę, że bramkarz Stali nie miał problemów z interwencją. Kilka minut potem mistrzowie Polski przeprowadzili kolejną ciekawą akcję. Ponownie wszystko zaczęło się na skrzydle, skąd Mladenović podał w szesnastkę do Kapustki. Jego strzał z powietrza odbił się od jednego z przeciwników i niestety nic z tej sytuacji pozytywnego nie wyszło. W 21. minucie zagrozili gospodarze. Robert Dadok minął na lewej stronie Mladenovicia i dośrodkował w kierunku dalszego słupka. Po zamieszaniu w polu karnym z bliskiej odległości główkował Domański i świetną interwencję zanotował Cezary Miszta. Legia starała się atakować głównie skrzydłami, czyli stosowała dokładnie ten sam wariant gry, który sprawdzał się w ostatnich spotkaniach. W 30. minucie Juranović zdecydował się na oddanie uderzenie z dystansu, lecz pewnie na linii bramkowej interweniował Rafał Strączek.
W 33. minucie po raz pierwszy do większego wysiłku został zmuszony Cezary Miszta. Bramkarz Legii w dobrym stylu wybronił próbę Petteriego Forsella z rzutu wolnego. Tak naprawdę to była ostatnia bramkowa akcja w pierwszej połowie tego meczu. Piłkarze Legii w pierwszych 45 minutach kilkukrotnie zagrozili przeciwnikom, ale nie udało im się ani razu pokonać bramkarza Stali.
fot. Woytek / Legionisci.com
Zaraz po zmianie stron mistrzowie Polski nie wykorzystali najlepszej dotychczas okazji do wyjścia na prowadzenie. Josip Juranović pobiegł prawą stroną boiska, skąd wycofał piłkę do Andre Martinsa. Portugalczyk niestety nieczysto trafił w piłkę, a sytuację starał się ratować jeszcze Mladenović, którego strzał okazał się jednak niecelny. Chwilę potem przed dobrą szansą stanął także Walerian Gwilia. Gruzin spróbował zaskoczyć Strączka uderzeniem z okolic 20 metra, z którym Strączek spokojnie sobie jednak poradził. Po godzinie gry odgryźli się gospodarze. Wówczas Maciej Domański huknął z dystansu i na szczęście legionistów piłka przeleciała obok słupka bramki Cezarego Miszty. W 68. minucie po ładne kontrze na prawej flance do dobrej okazji doszedł Rafael Lopes, który gdyby czysto trafił w piłkę zagraną z prawej strony, to mógłby cieszyć się ze strzelonego gola. Niestety, piłka odbiła się na nierówności tuż przed Portugalczykiem, co znacząco utrudniło mu oddanie soczystego uderzenia.
W 77. minucie Grzegorz Tomasiewicz zakręcił na lewej stronie obrońcami, po czym oddał zaskakujący strzał. Piłka przez niego kopnięta leciała jednak wprost w bramkarza Legii, który nie miał wobec tego problemów z jej złapaniem. Trzy minuty później, po drugiej stronie boiska, swój zespół przed utratą gola uratował Rafał Strączek. Bramkarz gospodarzy obronił strzał głową Kacpra Kostorza. Pomimo tego, że napastnik Legii chciał pokonać golkipera rywali z najbliższej odległości, to ten jednak nie dał się zaskoczyć i znakomicie przeniósł piłkę ponad poprzeczką.
Komentarze: (0)
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!