Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Rafael Lopes - fot. Woytek / Legionisci.com
Rafael Lopes - fot. Woytek / Legionisci.com
Wtorek, 11 maja 2021 r. godz. 07:38

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Pod lupą LL! - Rafael Lopes

Kamil Dumała, źródło: Legionisci.com

Pod nieobecność Tomáša Pekharta w rolę napastnika wcielił się Rafael Lopes, który w tym sezonie rzadko wychodził w pierwszym składzie. Ostatnimi występami zapracował jednak na swoją szansę od pierwszych minut na pozycji numer „9”. Postanowiliśmy sprawdzić jak Portugalczyk zagrał przeciwko Stali Mielec.

W pierwszej połowie, a dokładnie do momentu wejścia na boisko Kacpra Kostorza, to 29-letni Portugalczyk był jedynym napastnikiem i na jego barkach spoczywała ofensywa legionistów. Niestety oprócz trzech sytuacji, zbytnio widoczny nie był. Dwukrotnie miał szansę wyjść sam na sam z Rafałem Strączkiem, jednak brakowało dokładnego dogrania od kolegów. Na początku meczu po dograniu z defensywy piłkę zamiast Lopesa przejęli obrońcy Stali. W drugiej około 30. minuty otrzymał świetną piłkę od Waleriana Gwilii i oszukał obrońców z Mielca, jednak zabrakło kilku centymetrów i wyprzedził go ostatecznie Strączek.

W 25. minucie zagrał na 12. metr do Andre Martinsa, którego mocne uderzenie z prawej nogi zostało zablokowane. Lopes z każdą minutą grał coraz lepiej i starał się stworzyć kilka sytuacji swoim kolegom z boiska, zwłaszcza kiedy na boisku pojawił się Kostorz. Wówczas mógł atakować bardziej, będąc cofniętym napastnikiem. 29-latek trzykrotnie świetnie wypatrzył Kostorza na boisku, jednak w dwóch przypadkach "Kosti" był na spalonym. O wiele lepiej to wyglądało w 81. minucie gry, kiedy "Rafa" otrzymał podanie od Kapustki, miękko dośrodkował na szósty metr, gdzie uderzał na bramkę Kostorz, ale świetną interwencją popisał się bramkarz gospodarzy.

Oczywiście napastnika głównie rozlicza się z uderzeń na bramkę i goli. W przypadku byłego gracza m.in. Cracovii tak różowo tu nie było. Na jego konto właściwie możemy zapisać tylko dwie sytuacje podbramkowe. W 54. minucie otrzymał długie podanie od Artura Jędrzejczyka i uderzył na bramkę, ale piłka minęła ją, dodatkowo w tej sytuacji Lopes znajdował się na spalonym. Najlepszą okazję na zdobycie gola miał w 68. minucie, kiedy otrzymał bardzo dobre podanie od Kacpra Kostorza, ale nie trafił w polu karnym w futbolówkę i ostatecznie piłka wyszła na rzut rożny. Przez kilka sekund po ten sytuacji Lopes spoglądał ze złością na murawę, bo zahaczyła o nią noga.

Nie był to wyśmienity występ Rafy Lopesa. W pierwszej połowie oprócz dogrania do Martinsa i tej sytuacji, w której wyprzedził go Strączek, był niewidoczny. Zaliczał bardzo dyskretny mecz, rzadko będąc pod grą. Sytuacja odmieniła się po przerwie, kiedy zajął pozycję bardziej cofniętego napastnika i mógł z głębi dogrywać piłki do Kostorza. Częściej brał na barki ofensywne zapędy legionistów i zabrakło mu szczęścia i dokładności Kostorza.


przeczytaj więcej o: , ,


Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!