Mateusz Wieteska po meczu z Górnikiem - fot. Woytek / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Pod lupą LL! - Mateusz Wieteska
Kamil Dumała, źródło: Legionisci.com
Pewniakiem zarówno u trenera Czesława Michniewicza jak i u trenera Marka Gołębiewskiego w pierwszym składzie jest Mateusz Wieteska, który zdecydowanie z o wiele lepszej strony pokazuje się w obecnych rozgrywkach niż w poprzednich. Postanowiliśmy sprawdzić jak środkowy stoper spisał się w starciu z byłym klubem.
Gra w defensywie
Zacznijmy od tego, co jest najbardziej wymagane od Mateusza Wieteski, czyli gra w obronie. Już od pierwszych minut Górnik zaczął mocniej napierać na legionistów, więc dużo pracy mieli defensorzy z Warszawy. Już na samym początku meczu Wieteska bardzo dobrze ustawił się w polu karnym i wybił mocne wstrzelenie piłki w wykonaniu zawodnika z Zabrza. Najważniejszą interwencję zaliczył natomiast w 24. minucie. Wtedy to Erik Janža dośrodkował w pole karne, gdzie z piłką minął się Cezary Miszta, dopadł do niej Adrian Gryszkiewicz i piłka po jego uderzeniu zmierzała do bramki, ale „Wietes” w ostatniej chwili wybił piłkę z linii bramkowej. Po chwili po tej sytuacji wybił bardzo mocne dośrodkowanie Lukasa Podolskiego. Warto jeszcze zaznaczyć bardzo dobrą interwencję w drugiej połowie meczu, kiedy po rykoszecie wybił głową bezpańską piłkę.
Stałe fragmenty gry
U trenera Marka Gołębiewskiego trochę lepiej wyglądają stałe fragmenty gry, zwłaszcza mowa o tych ofensywnych. Pierwsza okazja nadeszła w 32. minucie meczu, kiedy to po dośrodkowaniu Josué do piłki doszedł Mateusz Wieteska, który zgrał do Ihora Charatina, ale ten nie wiedział co zrobić i piłka padła ostatecznie łupem zawodników Górnika. Kolejny raz nastąpił w 52. minucie, kiedy to ponownie dośrodkowywał Portugalczyk, ale tym razem Wieteska świetnie odnalazł się w polu karnym i zdobył kontaktowego gola. Obserwowany przez nas gracz mógł jeszcze pod koniec meczu ponownie wpisać się na listę strzelców, ale tym razem po dośrodkowaniu z rzutu wolnego uderzył obok bramki Grzegorza Sandomierskiego.
Pojedynki z rywalami
W niedzielę Wieteska stoczył 14 pojedynków, z których wygrał 8. W 22. minucie bardzo dobrze zachował się w starciu z Bartoszem Nowakiem, wyprzedził go i wybił bezpiecznie piłkę na aut. Chwilę potem dobrze wygrał pojedynek z jednym z piłkarzy Górnika przy linii bocznej i odebrał piłkę. Pod koniec meczu przegrał około 82. minuty pojedynek z Lukasem Podolskim, który go wyprzedził, ale uderzenie byłego reprezentanta Niemiec zablokował i wybił Bartosz Slisz. Z Podolskim stoczył jeszcze jeden pojedynek i tym razem wygrał, bo tuż przed polem karnym odebrał mu futbolówkę.
Mateusz Wieteska
Czas gry: 90 minut
Bramki: 1
Strzały / celne: 2 / 1 (50%)
Faule: 1
Faulowany: -
Spalone: -
Straty piłki: 3
Odbiory / udane: 3 / 3 (100%)
Odzyskane piłki: 11
Podania celne: 52 / 43 (83%)
Podania kluczowe / celne: -
Podania przyjęte: 38
Pojedynki / wygrane: 14 / 8 (57%)
Pojedynki w powietrzu / wygrane: 5 / 2 (40%)
Pojedynki na ziemi / wygrane: 9 / 6 (67%)
Dryblingi / udane: 1 / 1 (100%)
fot. Woytek / Legionisci.com
Komentarze: (0)
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!