Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Izabela Kruk  i Aleksandar Vuković - fot. Woytek / Legionisci.com
Izabela Kruk i Aleksandar Vuković - fot. Woytek / Legionisci.com
Poniedziałek, 18 kwietnia 2022 r. godz. 22:43

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Vuković: Pozytywem powrót Kapustki

Fumen, źródło: Legionisci.com

Aleksandar Vuković (trener Legii): Na pewno trudno jest zaakceptować porażkę, bo dawno nie przegraliśmy w lidze. Zrobiliśmy wystarczająco dużo, żeby nie przegrać tego meczu. Wystarczył jeden duży błąd i on zadecydował o prowadzeniu Piasta i ostatecznej wygranej gości. Gliwiczanie bronili się skutecznie, a my przy nielicznych sytuacjach byliśmy nieskuteczni.
Była poprzeczka Pekharta, więc można powiedzieć o braku szczęścia, ale poza tym brakowało nam lepszych rozwiązań, rozegrań, dośrodkowań i wtedy byłaby większa szansa na strzelenie bramki. Tak czy inaczej patrzymy przed siebie i mamy jeszcze pięć spotkań, żeby wrócić na właściwą ścieżkę.

Do pozytywów zaliczam powrót Bartka Kapustki, który pokazał się z dobrej strony. Dodatkowo Yuri Ribeiro mógł zagrać dłużej. Także będę się trzymać tych pozytywów.

Odnośnie mojego odejścia z Legii... Mam pewien problem, bo niewiele czytam i nie śledzę tego, co się pisze w internecie. Częściej dostaje różne informacje z zewnątrz. Generalnie dziwię się, że ktoś jest zdziwiony, że jest inaczej. Mówiłem wcześniej i było to powszechnie wiadome, że będę do końca sezonu. Nie było tematu, że będą rozważany na dłużej, że będą na to szanse. Wiem, że drużyna o tym wie i zrobimy wszystko, żeby dokończyć sezon w możliwie najlepszy sposób. Na pewno będą dyskusje czy to pomaga czy nie. Aczkolwiek od początku zakładałem, że będę do końca sezonu i walczę, żeby drużyna wyszła z tej sytuacji, w której się znalazła. Mimo dzisiejszej porażki jesteśmy na dobrej drodze, żeby gra wyglądała lepiej niż wcześniej. Nie mam nic więcej do dodania.

Sytuacja z drużyną jest taka, że o ile nic się nie wydarzy, to pod koniec sezonu będziemy mogli mówić o najmocniejszej kadrze jaką bym sobie życzył. Do samego końca będziemy chcieli grać najmocniejszym składem, na jaki nas będzie stać w danej chwili. Niezależnie od tego, co jesteśmy w stanie ugrać. Mamy obowiązek grać i wygrywać. Może być tak, że któryś z młodych dostanie szansę, ale nic na siłę i nic na pokaz. Niektórzy już wykorzystali okazję, bo są w meczowej kadrze. Na boisko będą wychodzić najlepsi, żeby zwiększyć szanse na wygraną.

{sonda:299}



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!