Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Piłkarze Legii po golu na 1-1 - fot. Mishka / Legionisci.com
Piłkarze Legii po golu na 1-1 - fot. Mishka / Legionisci.com
Piątek, 8 lipca 2022 r. godz. 19:48

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Sparing: Dobre otwarcie u siebie

Wiśnia, źródło: Legionisci.com

 
Z ostatniego meczu Legia-Zoria:
Legia-Zoria: Minuta po minucie

W piątek Legia Warszawa ograła w meczu sparingowym z Zorią Ługańsk 2-1. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli Ukraińcy, którzy pewnie wykorzystali rzut karny. Jeszcze przed przerwą do remisu doprowadził Josue, równie pewnie egzekwując "jedenastkę". W drugiej połowie zwycięstwo gospodarzom zapewnił Ernest Muci. Albańczyk wykorzystał ładną akcję na skrzydle Filipa Mladenovicia. Ogółem legioniści zaprezentowali się z dobrej strony, chociaż brakowało jeszcze umiejętności kreowania akcji w ofensywie.

Początek meczu był wyrównany z lekką przewagą po stronie gospodarzy. Kilka minut po rozpoczęciu spotkania legioniści mieli dwie dobre okazje po dośrodkowaniach z bocznych stref boiska, jednak Ukraińcy zdołali zażegnać niebezpieczeństwo. W 9. minucie spotkania pierwsze groźne uderzenie z rzutu wolnego. Josue przymierzył w kierunku lewego słupka, ale zabrakło mu nieco precyzji. Potem na boisku nie działo się zbyt wiele. Przewagę mieli co prawda gospodarze, lecz niewiele z tego wynikało. Akcje oskrzydlające najczęściej kończyły się na obrońcach. W 27. minucie dosyć niespodziewanie do siatki trafili gracze Zorii. Rzut karny na gola pewnie zamienił Jehor Nazarina. Jego intencję wyczuł wprawdzie Kacper Tobiasz, jednak zabrakło mu nieco centymetrów, aby uratować Legię.

Potem stroną przeważającą byli legioniści. Piłkarze atakowali głównie skrzydłami, lecz niestety niewiele z tego wynikało. Dopiero w 39. minucie podopieczni Kosty Runjaicia mieli doskonałą szansę na wyrównanie. Arbiter podyktował rzut karny za faul na Erneście Mucim. Do wykonania jedenastki podszedł Josue, ale kopnął piłkę bardzo słabo i bramkarz nie miał problemów ze skuteczną interwencją. Wydawało się, że Portugalczyk chciał oszukać Dmytro Macapurę, ale ten nie dał się zaskoczyć. Kilka minut potem Josue dostał jednak doskonałą okazję do zrehabilitowania się. Arbiter ponownie wskazał na "wapno" po tym, jak staranowany w polu karnym przez golkipera Zorii został Robert Pich. Tym razem Josue kopnął piłkę bardzo mocno, nie dając szans Macapurze na skuteczną obronę. Niebawem arbiter zakończył pierwszą połowę, w której stroną przeważającą była co prawda Legia, jednak brakowało w jej wykonaniu wykreowanych akcji bramkowych.

Druga połowa zaczęła się od ataków Legii, jednak dobrze na przedpolu spisywał się Macapura. Dwukrotnie dobre okazje na pokonanie go miał co prawda Robert Pich, jednak wyraźnie nieczysto trafił w piłkę. A szkoda, bo znalazł się w dobrej okazji do zdobycia gola. Po godzinie gry o krok od drugiego gola dla Legii. Błąd na przedpolu popełnił bramkarz ukraińskiego klubu, który wybił piłkę wprost pod nogi wprowadzonego niewiele wcześniej Pawła Wszołka. Nowy-stary pomocnik legionistów chciał to wykorzystać, uderzając futbolówkę z pierwszej piłki. W 67. minucie Legia wyszła na prowadzenie. Ładna akcja na skrzydle Mladenovicia, podanie wprost na głowę do Ernesta Muciego, który pewnie pokonał bramkarza. Potem na boisku zobaczyliśmy kilka nowych twarzy. Trener Runjaić zdecydował się posłać do boju m.in. Charatina, Celhakę czy Sokołowskiego, którzy teraz walczyli w środku pola.

Końcowe kilkanaście minut to spokojna gra z obydwu stron. W samej końcówce bardzo ładną interwencją popisał się jeszcze Cezary Miszta, przenosząc piłkę nad poprzeczką po strzale zza pola karnego jednego z przeciwników.

{VIDEOAD}



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!