Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Legia Warszawa - FK Cukaricki - fot. Woytek / Legionisci.com
Legia Warszawa - FK Cukaricki - fot. Woytek / Legionisci.com
Niedziela, 15 stycznia 2023 r. godz. 17:20

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Sparing: Legia Warszawa 3-2 FK Čukarički

Mikołaj Ciura, źródło: Legionisci.com

 
Z ostatniego meczu Legia-Cukaricki:
Legia-Cukaricki: Minuta po minucie

W czwartym i zarazem ostatnim spotkaniu sparingowym podczas zgrupowania w Turcji Legia Warszawa zwyciężyła 3-2 z serbskim FK Čukarički. Do przerwy było już 3-1. Dwie bramki zdobył Ernest Muci, a niemoc strzelecką w końcu przełamał Carlitos.

Fotoreportaż z meczu Legia - Cukaricki - 28 zdjęć Woytka

{VIDEOAD}

Legioniści wyszli na to spotkanie w personalnie lepszym ustawieniu niż w przypadku pierwszego niedzielnego sparingu z niemieckim Chemnitzer FC. Okazję od pierwszej minuty na udowodnienie swojej wartości dostał Igor Strzałek. Już w 2. minucie młody legionista oddał mocny strzał zza pola karnego, który jednak wybronił bramkarz. Odbita piłka trafiła jeszcze pod nogi Carlitosa, ten bez wahania uderzył, a piłkę do pustej bramki wbił jeszcze Ernest Muci i wyprowadził Legie na błyskawiczne prowadzenie. Warszawiacy po trafieniu nie zwolnili tempa i wciąż atakowali bramkę rywali. W 10. minucie to jednak ekipa z Serbii była blisko wyrównania. Najwyżej w polu karnym do dośrodkowanej futbolówki wyskoczył Mohamed Badamosi, ale strzał ponad poprzeczkę przeniósł Kacper Tobiasz. Ewentualny gol i tak nie byłby zaliczony, z powodu pozycji spalonej.

Kolejna szansa dla legionistów przyszła w 17. minucie. Po dobrej akcji Josue i Pawła Wszołka piłkę z prawej strony "szesnastki" dostał Strzałek, ale jego mocny strzał powędrował jedynie w słupek. Pięć minut później uderzeniem z około 20 metra popisał się Carlitos, lecz dobrym refleksem wykazał się golkiper. Serbska drużyna ewidentnie nie radziła sobie z tempem narzuconym przez legionistów i w 24. minucie było już 2-0. Muci wbiegł w pole karne, ogrywając przy tym dwóch obrońców i mocnym strzałem na dalszy słupek skompletował dublet. Trzy minuty później równie dobry indywidualny rajd z lewej strony wykonał Filip Mladenović, ale jego strzał w ostatnim momencie zablokował obrońca. W 32. minucie dośrodkowanie z rzutu rożnego doszło do Carlitosa, hiszpański napastnik Legii dobrze opanował piłkę i choć mocno uderzył, to prosto w bramkarza.

W 40. minucie "Wojskowi" wykonali fenomenalną drużynową akcje lewą stroną. Po szybkiej klepce piłkę na skrzydło dostał Yuri Ribeiro, wysoko zacentrował na głowę Carlitosa, który w końcu się odblokował strzelecko. Hiszpan przez chwilę leżał poturbowany na murawie, ale na szczęście nie stało się nic groźnego. Podrażnieni gracze FK Čukarički rzucili się do ataku, ale ciężko było im się przedrzeć przez dobrze ustawioną defensywę Legii. W 44. minucie jednak obrońcy przysnęli i dośrodkowana piłka dotarła na głowę Nikoli Vujadinovicia, który swoim trafieniem wlał w swój zespół odrobinę nadziei na odrobienie strat.

Na drugą połowę Legia wybiegła bez zmian personalnych. Gra jednak zdecydowanie się zmieniła. Legionistom gorzej wychodziło rozegranie i spowolnili swoje poczynania. Pojawiło się też dużo ostrzejszych zagrań z obydwu stron. W 54. minucie dośrodkowanie z prawego skrzydła doszło na głowę Almira Aganspahicia, jednak jego groźny strzał jedynie minimalnie minął słupek. Ta część spotkania odbywała się głównie w środkowej części boiska i pod znakiem walki. Zawodnicy z Serbii częściej utrzymywali się przy piłce, ale z ich ataków zbyt dużo nie wynikało. Piłkarze Legii grali głównie bocznymi strefami i próbowali stworzyć szansę po dośrodkowaniach, lecz to także rzadko się udawało.

Dopiero kwadrans przed końcem spotkania mecz się na nowo rozkręcił. W 76. minucie po centrze Josue z rzutu wolnego bliski trafienia głową był Maik Nawrocki, ale piłka nieznacznie minęła bramkę. Chwilę później Serbowie wyszli z kontratakiem, zakończonym faulem Nawrockiego w polu karnym. Do "jedenastki" podszedł Djordje Ivanović, jednak jego uderzenie idealnie wyczuł Tobiasz. Po trzech minutach rywale znów mieli szansę na trafienie z rzutu karnego, tym razem po faulu Rafała Augustyniaka. Wykonywał go Samuel Owusu i mimo, że po raz kolejny strzał wyczuł młody golkiper Legii, to był on zbyt wysoki by go obronić. Po tym golu legioniści próbowali uspokoić oraz spowolnić grę, jednak robili to trochę chaotycznie i często tracili piłkę. Mimo problemów udało im się dowieźć korzystny wynik do końca spotkania.

W poniedziałek wcześnie rano zespół wraca do Warszawy i do rozpoczęcia rundy rewanżowej będzie przygotowywał się w Legia Training Center.

{sonda:351}



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!