Tomas Pekhart cieszy się z gola w Zielonej Górze - fot. Woytek / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Pewne zwycięstwo na drodze do pucharu
Mishka, źródło: Legionisci.com
Legia Warszawa wygrała z Lechią Zielona Góra w meczu 1/4 finału Pucharu Polski 3-0. Do przerwy legioniści prowadzili 2-0 po bramkach Tomasa Pekharta i Bartosza Kapustki. Stołeczny zespół całkowicie kontrolował spotkanie i pewnie awansował do kolejnej rundy. Półfinałowe mecze odbędą się na początku kwietnia.
{VIDEOAD}
Od początku do ataków ruszyli legioniści, ale zbytnio nie forsowali tempa. W 4. minucie świetne podanie z prawej strony od Maika Nawrockiego dostał Tomas Pekhart, uderzył z bliskiej odległości, z ostrego kąta, ale piłka przeleciała obok słupka. Chwilę później z akcją próbował wyjść Przemysław Mycan, spóźniony Maik Nawrocki musiał faulować, za co został ukarany żółtą kartką. W odpowiedzi na niemal bliźniaczy do poprzedniego strzał zdecydował się Pekhart, jednak tym razem bramkarz obronił. Za trzecim razem już się udało. Zdobyty w 8. minucie gol był dosyć nietypowy - stojący tyłem do bramki Czech skierował piłkę do siatki piętą!
Kolejne minuty to totalna dominacja stołecznego zespołu, który grał atakiem pozycyjnym. W 16. minucie legioniści wywalczyli rzut rożny. Do piłki podszedł Filip Mladenović, ale wybijając korner, pośliznął się na nierównej nawierzchni i przewrócił. Kilka minut później prostopadłe zagranie do Pekharta posłał Mladenović, ale napastnik Legii posłał piłkę wysoko nad poprzeczką. Gdyby trafił, ten gol i tak nie zostałby uznany, bo sędzia wskazał spalonego.
W drugiej części pierwszej połowy tempo gry wyraźnie siadło. Gospodarze kilkakrotnie zapędzali się pod bramkę Legii, ale bez większych efektów. W poczynania obydwu zespołów wkradł się chaos. W 41. minucie z ostrego kąta po podaniu Bartosza Slisza uderzał Igor Strzałek. Wojciech Fabisiak nie miał jednak problemów z obroną. W 43. minucie Paweł Wszołek zagrał na 16. metr z prawej strony, do piłki dopadł Bartosz Kapustka i uderzeniem pod poprzeczkę podwyższył na 2-0. Piłka musnęła jeszcze nogę obrońcy, ale nie zmieniło to jej lotu.
Od początku drugiej połowy zaatakowali gospodarze. W 59. minucie na murawie pojawił się Carlitos, który zastąpił kompletnie niewidocznego tego dnia Roberta Picha. Już od razu Hiszpan dostał piłkę z prawej strony na 11. metr, ale oddał zbyt lekki strzał, by zaskoczyć bramkarza. W 63. minucie legioniści wykonywali rzut rożny. Do odbitej za 16. metr piłki dopadł Kapustka i bardzo mocno kopnął ją w kierunku bramki. Fabisiak musiał piąstkować, ale zdołał uchronić swój zespół przed stratą kolejnego gola. Chwilę później Paweł Wszołek świetnym podaniem obsłużył znajdującego się w polu karnym Filipa Mladenovicia, ten uderzył z bliskiej odległości, jednak i tym razem górą był golkiper Lechii. W krótkim odstępie czasu mieliśmy kolejne dwie sytuacje stołecznego zespołu, ale obie niewykorzystane. Podczas jednej z nich popchnięty został Pekhart, który staranował Yuriego Ribeiro. Portugalczyk został mocno uderzony w głowę, ale po chwili podniósł się z murawy i mógł kontynuować grę.
W 71. minucie Wszołek posłał precyzyjną piłkę na nogę Carlitosa, a ten z bliskiej odległości umieścił piłkę w bramce obok interweniującego Fabisiaka. Chwilę później po stracie Nawrockiego na bramkę uderzył Mateusz Surożyński, trafił jednak w poprzeczkę.
W 82. minucie efektowną i skuteczną paradą popisał się Dominik Hładun. Gospodarze do końca walczyli o zdobycie honorowego trafienia, a trener Kosta Runjaić desygnował na boisko kolejnych rezerwowych graczy. Szansę dostał m.in. Jurgen Celhaka, którego dawno nie widzieliśmy na boisku. Ostatnie minuty nie przyniosły zmiany wyniku i Legia mogła cieszyć się z pewnego awansu.
Komentarze: (0)
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!