Josue, Dominik Hładun, Bartosz Slisz, Yuri Ribeiro - fot. Mishka / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Hładun: Wykorzystaliśmy dziś limit szczęścia
Mikołaj Ciura, źródło: Legionisci.com, Viaplay
- Dzisiejsze spotkanie było takim, które musieliśmy wygrać, nieważne w jakim stylu. Wydaje mi się, że przeważaliśmy w pierwszej połowie, mieliśmy dużo sytuacji. Jak pokazują również wcześniejsze mecze, brakowało nam szczęścia. W dzisiejszym spotkaniu wykorzystaliśmy jednak jego limit i wygraliśmy. Najważniejsze są trzy punkty i szanse na wyjście z grupy - powiedział po spotkaniu w Mostarze golkiper Legii, Dominik Hładun.
{VIDEOAD}
- O tym, że wystąpię dziś od pierwszej minuty, dowiedziałem się dwa, trzy dni temu. Na pewno się z tego cieszę, bo pokazuję na treningach, że też zasługuję na grę. Czekam cierpliwie i dziś dostałem swoją szansę. Fajnie, że wygraliśmy, ale szkoda tej straconej bramki, bo miałem ten strzał na rękach. Cieszę się, że mogę grać, nabijać minuty i pomagać drużynie.
- Przy straconej bramce zrobiliśmy jeden błąd w obronie. Za wysoko staliśmy, chcieliśmy złapać przeciwnika na pozycji spalonej. Napastnik został jednak sam, mógł sobie wybrać, w który róg uderzyć i zrobił to tak, że piłka odbita po koźle przyśpieszyła, obiła mi ręce i wpadła do siatki. Nie możemy tak tracić bramek, bo to już kolejna taka sytuacja w europejskich pucharach, gdy tracimy gola w podobny sposób. Musimy wyciągnąć z tego wnioski, ale ogólnie zagraliśmy dobrze w obronie.
- Mamy dobrą atmosferę w ekipie bramkarskiej, rywalizujemy jedynie na sportowo. Nikt nikomu nie podkłada kłody pod nogi i kto gra, temu kibicujemy. Dziś Kacper Tobiasz wspierał mnie, gdy on gra, to ja wspieram jego. Mamy naprawdę dobre relację. A na treningu pali się. Gdy widzimy, że ktoś z nas zrobił świetną interwencję, to od razu my chcemy popisać się lepszą. Tylko pozazdrościć, że tak podchodzimy do pracy.
przeczytaj więcej o: Legia Warszawa, wypowiedzi pomeczowe, Zrinjski Mostar, Liga Konferencji Europy, Dominik Hładun
Komentarze: (12)
Brawo obyś został w bramce na dłużej może ktoś przejrzał na oczy ze tamta miernota się nie nadaje i posiadzil go na ławce.
Wałcz chłopaku na treningach dawaj z, siebie 100% a będzie dobrze.
Mocno Legia
Hładun niestety taki sam ręcznik jak Tobiasz. Dzisiaj fura szczęścia, szczególnie po drugim nieuznanym golu dla rywali, gdy mieli akcję ze strzałem z 16 metrów, a Hładun tylko odprowadził piłkę wzrokiem. Takich sytuacji było zresztą więcej. Jednym z celów Legii na najbliższe okienko (ewentualnie lato) powinien być bramkarz.
Hładun to bramkarz zdecydowanie lepszy od Tobiasza, tylko bramkarz musi grać regularnie żeby złapać pewność.
Do wszystkich Soberów, Robinów i innych owoców Kiwi: pamiętacie jak skończyła się poprzednia przygoda Hładuna w pierwszym składzie Legii? Tyle w temacie. Potrzebujemy bramkarza na już!
To co pisałem przed meczem to się sprawdziło. Hładun wszedł do bramki i jest zwycięstwo.
Natomiast nie ma co pisać o Tobiaszu, tak jak piszą niektórzy, że jest ręcznik czy miernota. Nie jest tak. Po prostu po Finale Pucharu Polski odwaliła mu sodówa i obniżył loty. Jak się weźmie za siebie i skupi na treningach to szybko wróci do wysokiej formy.
Powiem Ci tak , jesli czytasz to i „Legenda” Legii pan przyspawany Cie tremuje to chlopie uciekaj bo podzilisz los Miszty i Tobiasza
@Sober: I złapać zgranie z obrońcami. Ale o to może być trudno przy takich rotacjach w defensywie.
Ogólnie uważam, że Hładun > Tobiasz, ale wczoraj wcale nie zagrał lepiej od swojego kolegi. To był dokładnie ten sam poziom, niby spoko, ale nic ekstra. No, ale może jeśliby pograł więcej to się rozkręci i następnym razem jak będzie miał trudną piłkę na rękawicy to uda mu się ją wybić. Pytanie, czy pogra więcej...
Jeden brawo, drugi że ręcznik, sinusoida jak ch. I Tobiasz i Hladun ten sam poziom, choć Tobiasz ostatnio mniej pewny. Wypalił się trochę. Obaj mogą odpalić i na sprzedaż. Porządny talent bramkarski to podstawa Legii od zawsze i priorytet obecnie. Więc albo odpala obaj i będzie z czego wybierać, albo sprzedac droższego, dorzuc parę zybla i kupić jakiegoś magika.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!