Od 96 byłem na wszystkich tu wspomnianych, na tej nowej Żylecie to już nie liczę bo jak wiadomo to już nie ten sam juz klimat .

Moim zdaniem zabrakło dwóch spotkań. Na starym stadionie oprawa wszechczasów Witamy w Piekle z 2002 roku oraz pierwsza mistrzowska feta oraz rekord frekwencji na nowym obiekcie (plus chyba jedyna do tej pory oprawa na dosłownie całym stadionie łącznie z trybuną VIP) z meczu Legia - Śląsk 5-0 z 2013 roku.

Dla wielu kultowy jednak będzie mecz finału PP w 1995 roku.Finał przeszedł do historii i był pokazywany w głównych europejskich TV i to nie ze względu na grę naszych piłkarzy,którzy bez problemu pokonali GKS Katowice.

Czy w warszawskich dzielnicach takich jak Natolin czy Kabaty działają grupy ? Nigdy nie widziałem tych flag u nas na meczach. Proszę o normalną odpowiedź. Do zobaczenia w sobotę!

@Kibic Legii: Kiedyś były flagi z nazwami tych dzielnic.

@tomi: Pamiętasz, ile dokładnie psów było wtedy hospitalizowanych? :D

Zastanawiam się czy iść, bo zimno ma być, może nawet na minusie.

@Peter: o to to właśnie

@DZ: Musiałbym poszukać w zinie,żeby podać dokładną licze,ale z pewnością ponad 30.

Polecam link,fotki i opis wydarzeń z 1995 roku: http://gzg64.pl/final-pp-legia-2-0-gks-katowice/

A ja pamiętam mecz z Petrochemią Płock. Pierwsza połowa 0:0, na stadionie 3 może 4 tysiące. W drugiej połowie Maracana na Legii, cały stadion non stop śpiewał "Legia gol..." Wygrywamy 3:0. Ponad to wiele wspomnień, które gdzieś tam w serduchu zostaną na zawsze.

kure felek spodziewałem się dłuższego wpisu, przeciez tych momentów było naprawdę dużo. a co z oprawą "during the Warsaw uprising germans killed 160K people thousands of them where children" ?

Liczę na dłuższy materiał po meczu z Wartą.

Ciekawym wydarzeniami kibicowskimi były: debiut wielkiej flagi i pierwsza w historii kartoniada na meczu z Valencia

@Tomek 38 lat z Legią: pamiętam ten mecz, akurat chodziłem jeszcze do podstawówki i zwyczajnie w ten weekend nie chciało mi się ruszać z domu. Potem sobie plułem w brodę, że odpuściłem to spotkanie, bo atmosfera (ponoć) była niepowtarzalna.

@DZ: na pewno ponad 100.

No mega wspomnienia!!!

@Miasto d.piarza Rafałka: Pierwsza kartoniada była na meczu z Polonią w 2000 roku.

@Tomek 38 lat z Legią: A do boju zagrzewała "Orkiestra z Krytej".O ile dobrze pamiętam,to było na melodię ",Jingle bells".

@Tomek 38 lat z Legią:
Mam nawet kasetę VHS z drugiej połowy tego meczu. Dobra atmosfera ale i dobrze się to wszystko skończyło.Pamiętam strzał z wolnego Miąszkiewicza sponad 30m. w poprzeczkę przy stanie 0:0, a Robakiewicz zaczarowany.

Dla mnie zabraklo m.in. Sportingu i Szachtara

Z Valencia też chyba mógłby się znaleźć mecz w tym zestawieniu

@Kibic Legii: pewnie te osiedla jezdza poprostu pod flaga dzielnicy Ursynow.

Dodałbym:
Legia-Katowice finał PP
Legia-Płock 3:0 - amok w 2 połowie
Legia-Widzew - Witamy w piekle

Z pamięci nie podam meczów ale:
Pierwszą Wielka Flaga i 1000 flag (cała otoczka, zbiórki, wpłaty etc.)
Debiut nowości - ognie wrocławskie, pasy materiału w oprawach, „podświetlane” oprawy np. Riders on the storm
Kartoniada z panoramą Warszawy

Z mniej przyjemnych:
Legia-Wisła 1:2

Byłem na Żylecie w 96 i 97. Oczywiście z mega pozytywnych emocji pamiętam mecz z Grekami. Pamiętam jak jeszcze jak przy stanie 1-0 powoli (specjalnie) schodził Warzycha, a cały stadion krzyczał: Wyp.....j!!!!I za chwilę brama na 2-0!!!! ps. teraz chodzę na rodzinny;-))))

@tomi: Do historii przeszła słynna już "trzecia połowa" :)

1 mecz z Barceloną w 1998, gdzie był nad nad komplet

Byłem z wnukiem na meczu z Feyenoordem w 1970 roku. Było zacnie, maciora się lała na ławkach a zakąską był śledzik w oleju i luneta. Legia zrobiła mega oprawę. Miód malina faken.

A mecz o mistrzostwo Legia - Górnik z 1994 r?
Przecież to jeden z bardziej kultowych meczy. No i ta bramka Adama Fedoruka....

Niedługo się przekonamy czy żyleta zbaczy chociaż tyle co torcida w splicie. Bedzie mozna porównac obchody

A co z meczem Legia Widzew 5:3 i Boniek im nie pomógł !

Mam krzeselko, psiarski helm i koszulke marcina jalochy po meczu z besiktasem w pucharze uefa 96. To byla jazda i turasy na luku od lazienkowskiej.

nie ma co sie licytować, kiedyś każdy pucharowy mecz z uznanym europejskim klubem to była genialna atmosfera na zylecie. Ligowe szlagiery czesto rowniez. A bywaly tez takie mecze o ktorych jrdnak chcirlibysmy zapomniec... Dochodzj tez do tego nasza sytuacja oraz emocje.

@Władeczek: Panie Władeczku to ile ma Pan lat?

@Mdread: i przed meczem sobie podjechali autokarami na luzaka

Dla mnie Sezon 2005/06 to był w sumie pełen takich no może nie tyle kultowych, co emocjonujących meczów przepchanych golem w koncówce. Czy to z wolnego (słynny Edson) czy koślawych bramek Włodara, jak ta dająca MP w Zabrzu :D

Dodał bym jeszcze mecz Legii z Górnikiem Zabrze w P.P. (5-3),a to ze względu na świetną grę naszych zawodników (i brutalną,wręcz qrevsko chamską grę T.Hajty-po tym meczu zresztą repertuar naszych przyśpiewek poszerzył się o jego osobę) oraz mecz z Zagłębiem Sosnowiec,gdy było nas na trybunach....250 osób,z powodu strajku M.Z.K.

Dla mnie każdy mecz na starym stadionie to emocje i super wspomnienia.
Dość powiedzieć , na stary stadion można było wejść w wolny dzień i popatrzeć a trening i nikt sie nie przyczepiał...Mało tego - wchodził na żylete z rowerem !
Świetne lata - nie takie zwariowane jak dziś ...

@R. : Amen;)

@Tomek 38 lat z Legią: na tym meczu (dwóch trenerów na ławce Legii) najpierw śpiewało nas 5-10 osób.....a na końcu wszyscy!!!! moim zdaniem wtedy zaczęła się era nieustannego, fanatycznego dopingu na Legii.

@r90: Oj tak, to było prawdziwe mistrzostwo świata zdobyć tytuł MP z praktycznie samym Włodarem w ataku ???? Chociaż w tamtym sezonie było kilka wysokich wygranych jak 5-0 z Craxą czy 4-0 z Groclinem. Fajny sezon, wróciłem akurat z wojska i od razu wpadło Mistrzostwo :-D

@Tomek 38 lat z Legią: Ten mecz był wówczas w tvp.Od tego chyba momentu żyleta śpiewała regularnie na każdym meczu! W Gdyni to se przerobiliśmy to na Hej Bałtyk gol:—) Ps A dziennikarz tvp podsumował mecz Legia - Petra. Że dzięki trenerowi Andrzejowi Kopie piłkarze legii dali przyjezdnym niezłego kopa!

Jako dzieciak chodziłem na Krytą. Na Besiktas bilety rozeszły się błyskawicznie, więc zaliczyłem Przed Krytą. Wynik nie bardzo,

*) wynik nie bardzo, ale właśnie tego dnia stwierdziłem, że przenoszę się na trybunę, która do dziś jest moim domem.

@tomi: Dzięki za wspomnienia :-)

Mój debiut finał PP 1995, wbite na fałszywkę, na trybunę krytą przy zakolu na zegarze. Kolejny mecz el LM Goteborg, też na krytej. Potem wiele meczy pod zegarem, również były te wbijane na wałek, za paczkę szlugów, dogadane z ochroną. Zwyczajnie nie było stać na mecze za małolata. Awantura w 162 przy Stomatologii, Pałowanie i wygarnięcie z tegoż numeru przy moście Syreny, po czym sprint do Śląsko-Dąbrowskiego i wbitka na dalszą jazdę :) Na Ż mecze z Panathinaikosem, Besiktasem, Vicenzą, Udinese, i wiele innych, ostatnio dwa mecze z leszkiem po golach w ostatniej minucie (to już z rodzinnej), tego nikt mi nie odbierze. Semper Żyleta.

Chuliganeria na stadion wsie

Ku(L)towe mecze?
Z całą pewnością finał PP z GKS Katowice albo ostatni mecz Pisza gdy cały stadion skandował grubo ponad 10 min "Leszek Pisz".

Elo najlepszym meczem za moich czasów był mecz z Sampdoria gdzie Marek Jóźwiak stał na bramce w ostatnich minutach Szczęsny dostał czerwoną limit zmian wyczerpany a Kowal strzelił z tego co pamiętam 2 bramki.
No i niezapomniany wyjazd na Besiktas gdzie turasy wylecieli z krzaczorów i wszystkie szyby nam wytłukli w busie i chcieli go wyj...ać na bok. Podstawili busa żeby wywieźć nas ze stadionu 48 osób bo było gorąco przez cały mecz i po meczu.
Pozdro dla kumatych :)

@Legion63 : Witam, MASZ rację, 1982 rok !!! Jeden z najlepszych meczy Legii jaki oglądałem na żywo !!! Oczywiście na ŻYLECIE. Pozdrawiam.

MÓJ SYN BYŁ NA POŻEGNANIU ŻYLETY . KRZESEŁKO ( CZARNE) TRZYMAM DO DZISIAJ. PIĘKNA PAMIĄTKA

@Władeczek: Ech,kiedyś mówili,że "papier wszystko przyjmie".Dzisiaj "rolę papieru przejął internet".

@grzesiek: nie ważne ile, w każdym razie jest młodszy od swoich wnuków :-P