Kamil Kuzera - fot. Woytek / Legionisci.com
Kuzera: Z kim, jak nie z Legią Warszawa u siebie
Mishka, źródło: Legionisci.com
- Oglądałem mecz Legii z Molde na trzy różne sposoby. Nie ma co spekulować, czy by byli bardziej naładowani, gdyby wygrali, czy będą teraz, po porażce. Legia to Legia. Przyjedzie tu zdeterminowana i będzie walczyć o trzy punkty. My musimy być mocniejsi, silniejsi i lepiej przygotowani. I tacy będziemy - mówi przed niedzielnym meczem trener Korony Kielce, Kamil Kuzera.
{VIDEOAD}
- Potrzebowaliśmy kilku lat, żeby nasz stadion znowu tętnił życiem. Teraz mamy najlepszą ku temu okazję i w ten sposób będziemy układać niedzielny mecz. To nasze święto, pełny stadion, komplet. To czego wszyscy oczekujemy, to dobre widowisko i emocje. Mam nadzieję, że tego dostarczymy, bo taka jest nasza droga. Moja praca polega na tym, żeby żyć klubem i nadawać rytm pracy i taki rytm będzie nadany. Przed nami bardzo dobry mecz. Jesteśmy do niego przygotowani na 100%. Zrobimy wszystko, żeby zostawić zdrowie na boisku i wygrać. Mental jest bardzo ważny. Dzisiaj to wszystko zepniemy. Zagramy, żeby wygrać i zapunktować, bo ostatni mecz nam nie wyszedł.
- Większość akcji, które Legia konstruuje, przechodzi przez Josue. To znamienne w ich grze. Mają kadrę, jakość. To już problem trenera, czy zmieni taktykę na mecz z nami, czy jakiś inny zawodnik przejmie zadania Josue. Ja mam swój plan na mecz i mam nadzieję, że go wykonamy. Zobaczymy Koronę zdeterminowaną i uproszczoną. Bramki, które tracimy, wynikają z tego, że dałem zespołowi rozwój, piłkę, ale statystyki pokazują, że łatwiej jest się bronić niż konstruować, choć to wychodzi nam nieźle. Przydarzają nam się błędy, trzeba wziąć na to korektę. Nie zgadzają nam się punkty i pewne tematy musimy uprościć. Jak to w piłce bywa, jeśli uprościsz działania, często wychodzi gra na wyższym poziomie, a na pewno poziom determinacji jest znacznie wyższy.
- Korona jest w stanie wygrać z Legią, szczególnie u siebie. Ostatnie mecze z tym zespołem pokazały, że byliśmy w stanie rywalizować z nimi jak równy z równym, a nawet napędzić im stracha na ich stadionie. Mecz Pucharu Polski pokazał, że stać nas na to, żeby ich ograć, Musimy się trzymać swoich zadań. Nie jesteśmy na straconej pozycji. Musimy pokazać się z jak najlepszej strony. Z kim, jak nie z Legią Warszawa u siebie.
przeczytaj więcej o: Legia Warszawa, wypowiedź przedmeczowa, konferencja prasowa, Korona Kielce, Kamil Kuzera
Komentarze: (21)
Ostatnie zdanie mówi wiele jak to teraz Legia pilkarsko jest postrzegana....
Nie znoszę tego nadużywanego przez dziennikarzy sportowych słowa, ale to ostatnie zdanie wywiadu jest naprawdę ZNAMIENNE...
Masz mioduska swoją potęgę!
Beniaminki już bez szacunku o naszym klubie się wypowiadają!
Brawo brawo!!
Widzisz coś narobił?
Nie widzisz bo nie chcesz!
WY...ALAJ do Bydgoszczy!
@Alan: on nie miał na myśli, że Legia jest słaba, tylko że mecz z nią to dobra okazja, by się pokazać. To był komplement.
Zwycięstwo Korony nie będzie wielką niespodzianką. Legia stała się drużyną przeciętną, zdolną do porażki z każdym przeciwnikiem szczególnie na wyjeździe.
Miodek zobacz jak zniszczyłeś ten klub
tacy z prowincji mają czelność pomyśleć i powiedzieć że są w stanie wygrać z Legia
Won ty nieudaczniku, parodysto, grabarzu Legii
Kuzera, Dlaczego nie pierdzisz w pasiak za ustawianie meczów? Oszukałes tysiące kibiców, którzy poświęcali czas wolny, rodzinę, najbliższych i pieniądze by oglądać ustawione spotkania Korony!!!
Wkłady do koszulek wraz z niemieckim, słodkopierdzącym Dyzmą trenerki i ręcznikiem doprowadziły do tego, że Legii już nikt się nie boi, a teraz to i każdy śmieje
jeśli po ewentualnej porażce odszedłby Krosta to warto
ten układ już się wypalił
Jacuś derektor mlaska coś że teraz ciężko zrobić transfery bo prawie wszystkie umowy kończą się w połowie roku a tylko na takich możemy sobie pozwolić
po pierwsze jest kilka lig skandynawskich w których jest inny system rozgrywek i umowy mogą się kończyć z końcem roku
a po drugie to i tak nie ma znaczenia bo wcześniesze transfery tego kiepa pokazały kogo wynalzł latem - Kałpadi, Burh, Gil, Pich, Maku, Głal, Panczef, Kuń i inni a to są raczej krakersy odpowiedzialne za porażki
w transfery trzeba umić a Jajcuś na tym się kompletnie nie zna (widzi też sens w stawianiu na niepełnosprytnych Kacperka i Maciusia)
na początek potrzebny jest lepszy trener z nosem do transferów
Powinniśmy zagrać takim składem : Tobiasz , Jędrzejczyk , Burch , Ribeiro , Gil , Josue , Augustyniak , Wszołek , Morishita , Kramer , Gual . Od początku drugiej połowy powinien wejść Bartosz Kapustka . W 60 minucie powinni wejść : Rejczyk , Kun i Rosołek . W 70 minucie powinien wejść Kuchy .
Teraz scyzory nam tyłek skopią? Z Tobiaszkiem i francuskim stoperem to my furory nie zrobimy.:(
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!