
fot. Mishka / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Kryzys to mało powiedziane
Wiśnia, źródło: Legionisci.com
Po 24 latach niemocy Widzew pokonał Legię. Na własnym stadionie łodzianie zwyciężyli graczy Kosty Runjaicia po trafieniu Frana Alvareza w doliczonym czasie gry. Kryzys legionistów pogłębia się. W sumie nie wygrali oni już od pięciu spotkań.
{VIDEOAD}
Pierwszy kwadrans gry do dobra dyspozycja Legii. W jego trakcie legioniści stworzyli sobie trzy dobre sytuacje do objęcia prowadzenia, a jedną udało im się nawet wykorzystać. Niestety, powtórki pokazały, że w momencie podania Ryoya Morishita był na pozycji spalonej. Japończyk popisał się jednak dobrym wykończeniem po dograniu od Marca Guala. Hiszpan niebawem sam był bliski wpisania się na listę strzelców. Po płaskim podaniu od Pawła Wszołka został w ostatniej chwili zablokowany przez jednego z defensorów. Stołeczny zespół nadal starał się jednak dyktować tempo gry. Wkrótce po wrzutce pojedynek główkowy wygrał Wszołek, jednak niestety trafił wprost w dobrze ustawionego Rafała Gikiewicza. Potem stopniowo do głosu zaczęli dochodzić gospodarze. W 16. minucie po raz pierwszy do interwencji zmuszony został Dominik Hładun. Bramkarz sparował na rzut rożny strzał po ziemi Antoniego Klimka.
W 25. minucie powinno być 1-0 dla gości... Morishita przebojem wpadł w pole karne Widzewa, gdzie wypatrzył dobrze ustawionego Guala. Hiszpan zdołał opanować dograną mu piłkę, miał sporo miejsca, lecz fatalnie chybił. Napastnik zdecydowanie przesadził z siłą, a zaniedbał precyzję. Ta niewykorzystana szansa mogła zemścić się na gracza Kosty Runjaicia już chwilę potem. Po dośrodkowaniu od Dominika Kuna o milimetry spóźniony był Imad Rondić. Gdyby Bośniakowi udało się zmienić tor lotu futbolówki, to bramkarz "Wojskowych" mógłby znaleźć się w poważnych tarapatach. Łodzianie zdecydowanie oswoili się z meczem i zaczęli poczynać sobie pewniej na boisku. Niewiele przed przerwą blisko było gola dla Widzewa. Po dośrodkowaniu od Klimka ekwilibrystycznym strzałem z powietrza popisał się Rondić, ale na szczęście Hładun był dobrze ustawiony i nie dał się zaskoczyć. Pierwsza odsłona zakończyła się więc sprawiedliwym bezbramkowym remisem, z którego jednak bardziej zadowoleni mogli być gospodarze.
fot. Mishka / Legionisci.com
Niecałe 10 minut po przerwie dobra szansa dla Legii. Na uderzenie z dystansu zdecydował się Gual, jednak Gikiewicz udanie interweniował. Start drugiej odsłony był jednak podobny do otwarcia meczu. To Legia była zespołem przejmującym inicjatywę i można było mieć tylko nadzieję, że znajdzie to swój finał w strzelonym golu. Przez kolejne minuty tempo gry zdecydowanie spadło. Legia niby była stroną przeważającą, ale nie oglądaliśmy chociażby celnych strzałów na bramkę. W 74. minucie do ataku zerwał się Widzew. Na prawej stronie piłkę otrzymał Fabio Nunes. Jego próba była zdecydowanie zbyt lekka, aby sprawić jakiekolwiek kłopoty Hładunowi.
Runjaić starał się ratować mecz dokonując zmian. Na murawie pojawili się m.in. Wojciech Urbański czy Maciej Rosołek. Niewiele dobrego jednak z tego wyniknęło. W doliczonym czasie gry ładnie na skraju pola karnego pokazał się Urbański. Pomocnik ograł jednego z obrońców, zgrał do Bartosz Kapustki, a ten kopnął piłkę zdecydowanie zbyt słabo i dobrze interweniował Gikiewicz. Kiedy spotkanie już zmierzało do końca nadeszła 94. minuta.... Fatalne ustawienie obrony Legii, niepilnowany Fran Alvarez dopada do bezpańskiej futbolówki, mocny strzał i gol...
Komentarze: (0)
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:



NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!