Konferencja prasowa
Pellegrini: Cenię Legię za grę drużynową
- Spodziewamy się jutro nieprzyjemnego rywala, który jest jednym z najlepszych klubów w Polsce. Rozgrywa mecz na własnym stadionie, co będzie dla nich przewagą. Pamiętamy ich znakomity występ z Aston Villą sprzed roku na tym obiekcie. Spodziewamy się więc, że może to być skomplikowane spotkanie - mówi przed meczem z Legią Warszawa trener Realu Betis Balompié, Manuel Pellegrini.
- Legia jest silna w pomocy. Ma również szybkich napastników. Nie wymienię jednak żadnego konkretnego nazwiska, choć jest to powiązane z trudnością języka polskiego. Bardzo cenię tę drużynę za grę zespołową. Są dobrą drużyną, którą trzeba szanować.
- Rzeczywiście, Liga Konferencji to dla nas nowe rozgrywki. Graliśmy jednak już w europejskich pucharach i wiemy, jak trudno rywalizuje się w Europie. Mamy jednak jeden cel - awansować do fazy pucharowej.
- Podchodzimy do tych rozgrywek ambitnie, ale nie możemy być myślami już w meczu finałowym. Idziemy krok po kroku. Jutro mamy mecz z Legią i na nim się skupimy. W Europie celujemy jak najwyżej, a naszym planem minimum jest awans do 1/8 finału. Zawsze jestem głodny sukcesu. Mimo że wiele osiągnąłem w karierze, to pragnę zdobywać kolejne trofea. Zresztą nie tylko ja, cała drużyna i kibice tego pragną. Taką mamy mentalność i liczymy, że nam się uda.
- Liga jest dla nas priorytetem. W Lidze Konferencji naszym zadaniem jest awans z fazy ligowej, a gdy byłby on zagrożony, to może zmienię swoje priorytety. Punktów ligowych jednak nigdy nie odzyskamy. Rozgrywki europejski są skonstruowane inaczej, można pozwolić sobie na zgubienie punktów. Liga pozostaje naszym priorytetem, chyba że dojdziemy do późnej fazy Ligi Konferencji.
- Gdybyśmy zależeli od kilku graczy, to byłoby słabo. Zmiany kadrowe są normalne, musimy robić rotacje w składzie przy napiętym terminarzu. Liga jest dla nas bardzo ważna, a czasu na regenerację będzie mało. Za tydzień gramy derby Sewilli, ale my do każdego meczu podchodzimy poważnie. Rotacje w składzie to rzecz stała. Występujemy na trzech frontach i ważne jest, by mieć szeroką kadrę i wyrównany skład. Składu na jutrzejszy mecz dowiecie się w swoim czasie, ale mogę zapewnić, że pojawią się w nim nowe nazwiska.
- Powód nieobecności Giovaniego Lo Celso nie jest jednoznaczny. Argentyńczyk brał udział w przygotowaniach w niewielkim stopniu. Później stopniowo wprowadzaliśmy go do gry. Po ostatnim meczu miał problemy mięśniowe, więc zdecydowaliśmy, że branie go do Warszawy byłoby niepotrzebnym ryzykiem.
Aitor Ruibal (napastnik Realu Betis Balompié): Jesteśmy tu, by wygrać. Zawsze walczymy o zwycięstwo. Najpierw musimy przeprawić się przez fazę ligową, a potem zobaczymy, co będzie. Na pewno mamy szansę na końcowe zwycięstwo.
- Nie traktuje tego jako rewanż za zeszły rok, w którym nie poszło nam za dobrze w Europie. Rok temu graliśmy innym składem, więc nie myślimy w ten sposób. Mammy drużynę pełną gotowości do gry i to się liczy. W każdym meczu, a zwłaszcza w europejskich pucharach, trzeba grać na 100%.
- Nie wiem, na jakiej pozycji jutro wystąpię. Najważniejsze jest dla mnie, by po prostu zagrać, a trener zdecyduje gdzie. Najlepiej czuję się jako wysunięty napastnik, ale poradzę sobie również na skrzydle.
przeczytaj więcej o: Legia Warszawa konferencja prasowa Liga Konferencji Real Betis Balompié Manuel Pellegrini