Ryoya Morishita - fot. Mishka / Legionisci.com
Pod lupą LL! - Ryōya Morishita
Kamil Dumała, źródło: Legionisci.com
Gdy Ryōya Morishita otrzymał szansę w pierwszym składzie na nowej pozycji, zaczął regularnie pojawiać się na boisku. Trzeba przyznać, że wywiązuje się ze swoich zadań znakomicie. W meczu z GKS-em Katowice również znalazł się w wyjściowej jedenastce, co pozwoliło nam bliżej przyjrzeć się jego występowi.
{VIDEOAD}
Praca w defensywie
W nowym ustawieniu taktycznym Morishita ustawiony został w ofensywie na lewej stronie boiska. W poprzednich meczach można było mieć obawy, że Japończyk będzie mniej aktywny w defensywie, jednak w spotkaniu z GKS-em pokazał zupełnie inne oblicze.
Już w drugiej minucie imponująco zablokował długie zagranie obrońcy rywali, które mogło stworzyć groźną kontrę. Trzy minuty później, skutecznie zablokował dośrodkowanie Marcina Wasielewskiego w pobliżu własnej bramki. Jeszcze przed końcem meczu, gdy rywale wyszli z kontrą, Morishita świetnie przechwycił piłkę w środku pola, przerywając niebezpieczny atak.
Blisko gola
Morishita kilka razy był bliski zdobycia bramki w spotkaniu z katowiczanami.
fot. Canal+ Sport
Pierwszą okazję miał w 36. minucie, kiedy znakomicie wbiegł w pole karne, próbując wykorzystać dośrodkowanie Kacpra Chodyny – jego uderzenie jednak zdołał obronić bramkarz Kudła. W 69. minucie Japończyk huknął sprzed pola karnego, a piłka odbiła się od poprzeczki. Morishita wyróżnia się na tle innych graczy, bo często próbuje strzałów sprzed pola karnego, nie ograniczając się jedynie do prób z jego obrębu.
Dogrania
27-letni pomocnik z Japonii aktywnie poszukiwał okazji do dograń, które mogłyby stworzyć szanse bramkowe dla Legii.
fot. Canal+ Sport
Już w 10. minucie próbował zagrać na jeden kontakt z Gualem, wbiegając w pole karne, jednak jego podanie minęło Kacpra Chodynę, który był na wolnej pozycji. Zrehabilitował się w 28. minucie, kiedy idealnie podał przed bramkę do Steva Kapuadiego, który strzałem pod poprzeczkę doprowadził do wyrównania. Jeszcze przed przerwą posłał piłkę do Pawła Wszołka, którego uderzenie niestety minęło bramkę. Wkrótce po przerwie próbował zagrać prostopadle do Chodyny, lecz polski skrzydłowy nie zdołał dosięgnąć piłki o centymetry.
Ryōya Morishita
Minuty: 90
Bramki: -
Asysty: 1
Strzały/celne: 3 / 1
Liczba podań / celne: 46 / 43
Podania kluczowe: 2
Dośrodkowania / celne: 1 / 0
Dryblingi / udane: 1 / 1
Odbiory: -
Dystans: 10.69 km
Sprinty: 19
Żółte kartki: -
Czerwone kartki: -
{sonda:471}
Komentarze: (13)
Obawiam się, że z lepszymi rywalami nie będzie już tak dobrze wyglądał.Ma sporo deficytów,1 mln euro to duża kwota,Trzeba poczekać do końca sezonu i ocenić występy z Lechem,Cracovią,i pucharowe w Europie. 300-500tys byłoby ok,1 mln to stanowczo za dużo.
Ja z M. jestem zadowolony. Troche dopracować główkę, trochę strzał i jest zawodnikiem na lata...
Przestańmy dziadować . Jest jeszcze młody a w fizycznej „extra” klasie daje sobie nieźle radę i potrafi wykorzystać i szybkość i technikę . Mamy kupować kolejne ogurasy w ciemno ?
@13 : Podzielam zdanie! Z Gks dobry mecz a niektórzy narzekali na niego.. asysta, strzał głową niezły pomimo swoich gabarytów, aktywny. Dobry mecz, coraz lepiej gra jestem zadowolony po jednej stronie Mori po drugiej coraz lepszy Chodyna ! I chodzi to w ostatnich spotkaniach miodzio, oczywiście do perfekcji jeszcze trochę brakuje ale nadzieja jest ?⚪️?L
Wydaje mi się, że strzelił bramkę. Nie uznaną oczywiście, przez łysą gwiazdę na varze.
@ops2: Szybki zawdonik zawsze dobrze sobię poradzi w fizycznej lidze, nie porównuje oczywiście ale taki Messi był mikroskopijny ale zawsze dzięki szybkości i oczywiście technice radził sobie znakomicie z wielkoludami z defensyw rywali. Ile razy jednym zwodem kład na ziemie Boatenga z Bayernu czy Van Dijka. Gdyby Mori nie był szybki to przy swoim wzroście przepadł by w naszej La Ekstraklasie.
Widać idzie mu coraz lepiej - teraz musi potwierdzić to następnych meczach i możemy siadać do rozmów ?
Podpiszę kontrakt i znów przestanie grać, ile on kasy wziął żeby w końcu coś pokazać po tak długim czasie
@Dedi: luquinas też jest szybki i filigranowy ale jednak często go "upolowują" ?
@Arek: Za to ty powinienes zalozyc kominiarke i isc do okulisty. A tak slepy ? lysemu dogaduje.
Ogólnie fqrvia mnie to,że właściwie wszyscy piłkarze zaczynają sobie przypominać,że "jednak coś potrafią",gdy im się kończy kontrakt.Druga rzecz,to to,że widocznie jest na takie podejście do obowiązków "odgórne przyzwolenie",bo nie słyszałem,żeby ktoś wobec kogoś wyciągał jakieś konsekwencje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!