Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Ismael Blanco - fot. Mishka / Legionisci.com
Ismael Blanco - fot. Mishka / Legionisci.com
Niedziela, 4 marca 2012 r. godz. 09:17

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Pod lupą LL! - Ismael Blanco

Tomek Janus

Maciej Skorża od dawna narzekał, że Legia potrzebuje bramkostrzelnego napastnika. Odpowiedzią na życzenia trenera ma być Ismael Blanco, który trafił do Warszawy z meksykańskiego San Luis FC. W meczu z ŁKS-em argentyński napastnik zadebiutował w barwach "wojskowych". Lupa LL! obserwowała jak w 29-letni zawodnik poradził sobie w pierwszym meczu z "eLką" na piersi.

Do tej pory Blanco w akcji oglądała tylko nieliczna grupa obserwatorów sparingu z Mazurem Karczew. Nowy legionista potrzebował w nim zaledwie 45 sekund, by wpisać się na listę strzelców. Kolejne trafienie Blanco zanotował w 22. minucie. Choć był to tylko sparing, to apetyty kibiców zostały rozbudzone. Wszyscy, którzy mieli nadzieję, że Argentyńczyk gole będzie zdobywał także w meczu z ŁKS-em, musieli obejść się smakiem.

Sobotnie spotkanie Blanco rozpoczął w pierwszym składzie. Najlepsze w wykonaniu nowego legionisty były początkowe fragmenty. Argentyńczyk od początku zagrał z dużym animuszem. W 2. minucie ładnie rozegrał akcję z Danijelem Ljuboją i Miroslavem Radoviciem. "Rado" stracił jednak piłkę. W 14. minucie Blanco znów próbował konstruować akcję z Ljuboją, ale zabrakło precyzji.

Z upływem minut Argentyńczyk zaczął przygasać. Można było odnieść wrażenie, że niezbyt dobrze radzi sobie na trudnej murawie. Podejmował próby sprytnych dograń do kolegów z zespołu, ale niewiele z tego wynikało. W 32. minucie dobrym podaniem "Rado" usiłował uruchomić Blanco, ale ten nie opanował piłki. Po przerwie nowy legionista nie pojawił się już na murawie.

W debiucie Blanco nie zachwycił. Jednak Maciej Skorża po meczu i tak pochwalił Argentyńczyka. "Blanco zagrał dobrze i jak można było zobaczyć grał aż na trzech pozycjach. Uważam, że będziemy mieli z niego pożytek" – ocenia trener.

Poniżej przedstawiamy meczowe statystyki Ismaela Blanco.

ISMAEL BLANCO
Czas gry: 45 minut
Kontakty z piłką: 21
Strzały celne: 0
Strzały niecelne: 1
Podania celne: 11
Podania niecelne: 3
Faulował: 1
Faulowany: 2
Odbiory piłki: 1
Straty piłki: 5




fot. Mishka / Legionisci.com


przeczytaj więcej o: , , , ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!