Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Jakub Rzeźniczak kończył mecz z Piastem z rozbitą głową - fot. Mishka / Legionici.com
Jakub Rzeźniczak kończył mecz z Piastem z rozbitą głową - fot. Mishka / Legionici.com
Czwartek, 27 września 2012 r. godz. 13:28

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Pod lupą LL! - Jakub Rzeźniczak

Tomek Janus

Podczas pucharowego spotkania z Piastem w Gliwicach Jan Urban dał szansę na grę zawodnikom, którzy w ostatnim czasie rzadziej pojawiają się na boisku. Jednym z nich jest Jakub Rzeźniczak, który walkę o miejsce na prawej obronie przegrywa z Arturem Jędrzejczykiem. W Gliwicach "Rzeźnik" rozpoczął mecz w pierwszym składzie, ale zagrał na lewym skrzydle. Lupa LL! obserwowała jak 25-letni defensor radzi sobie na murawie.

W obecnym sezonie Jakub Rzeźniczak tylko raz rozegrał cały mecz w lidze. Częściej szansę na grę "Rzeźnik" dostaje w pucharowych zmaganiach. Nie inaczej było w meczu 1/8 rozgrywek o Puchar Polski. Podobnie jak w poprzedniej fazie rozgrywek podczas spotkania z Okocimskim Brzesko, defensor Legii spędził na boisku 90 minut.

Z wizyty w Gliwicach Rzeźniczak najlepiej zapamięta fakt, że do Warszawy wracał z rozbitą głową. To efekt walki o piłkę z jednym z graczy Piasta. "Zostałem nieco poturbowany, ale to jest twardy sport i należy się liczyć z tym, że trzeba trochę zdrowia zostawić, a na obronie takich sytuacji nie brakuje" - skomentował po meczu piłkarz.

Na lewej flance obrony Rzeźniczak starał się nie ograniczać tylko do zadań defensywnych, ale również angażować się w ofensywne poczynania. Tak było już w 5. minucie, kiedy po kilkudziesięciometrowym rajdzie "Rzeźnik" podawał w pole karne do Michała Żyry. Piłkę wybili obrońcy, ale prosto pod nogi Rzeźniczaka. Ten usiłował strzelać, ale skuteczność uderzenia była daleka od ideału. Akcje 25-latka lewym skrzydłem niezbyt często siały jednak zagrożenie pod bramką rywali. W 15. minucie "Rzeźnik" ostro starł się z rywalem, ale nie wywalczył nawet rzutu rożnego.

W końcówce spotkania więcej niż o ataku Rzeźniczak musiał myśleć o obronie, bo gospodarze uparcie dążyli do wyrównania. Obrona Legii, a więc i "Rzeźnik", nie pozwoliła jednak na doprowadzenie do remisu.

Choć "wojskowi" awansowali do dalszej fazy rozgrywek, to niewiele wskazuje by środowy mecz był przepustką do pierwszego składu dla Rzeźniczaka. Najwyraźniej zdaje sobie z tego sprawę sam piłkarz. O ile "Rzeźnik" najczęściej łączony jest z grą na prawej obronie, to obecnie nie czuje się już przywiązany do tej pozycji. "Zagrałem na lewej obronie i nie ukrywam, że mogłem zaprezentować się znacznie lepiej. Co nie zmienia faktu, że zagram wszędzie tam, gdzie trener mnie wystawi, abym mógł dać jak najwięcej drużynie i byśmy tylko wygrywali" - wyjaśnia piłkarz.

Poniżej przedstawiamy meczowe statystyki Jakuba Rzeźniczaka (w nawiasie pierwsza + druga połowa).

Jakub Rzeźniczak
Czas gry: 90 minut
Kontakty z piłką: 40 (17+23)
Strzały celne: 0
Strzały niecelne: 0
Podania celne: 32 (14+18)
Podania niecelne: 5 (2+3)
Faulował: 0
Faulowany: 1 (1+0)
Odbiory piłki: 1 (1+0)
Straty piłki: 0




Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!