Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Legia przed meczem ze Stalą Ostrów w lutym 2003 roku. W pierwszej piątce Bartłomiej Błaszczyk, Kamil Sulima, Karol Dębski, Grzegorz Malewski i Andrzej Sinielnikow - fot. Bodziach
Legia przed meczem ze Stalą Ostrów w lutym 2003 roku. W pierwszej piątce Bartłomiej Błaszczyk, Kamil Sulima, Karol Dębski, Grzegorz Malewski i Andrzej Sinielnikow - fot. Bodziach
Wtorek, 29 stycznia 2013 r. godz. 13:06

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Wspomnienia: Kibicując koszykarskiej Legii (14)

Bodziach

Sezon 2002/03 był ostatnim do tej pory, w którym koszykarska Legia grała w ekstraklasie. Z powodu problemów finansowych nasz klub opuściła większość zawodników i nie było pewne, czy wyjazdowe spotkanie Legii z Czarnymi Słupsk dojdzie do skutku. "Mecz się odbył i to był pierwszy sukces. Potem jeszcze parę osób mogło być zadowolonych, po meczu, który musiał się skończyć pogromem Legii" - pisano potem w prasie.

Kilka dni przed meczem na Bemowie doszło do spotkania trenerów Legii z zawodnikami. "Nie macie już na co czekać. Pieniędzy nadal nie ma i nie wiadomo czy, i ewentualnie kiedy, się pojawią. Jeśli macie oferty z innych klubów, skorzystajcie z nich" - powiedział swoim zawodnikom Jacek Gembal. Gembal wraz z Robertem Chabelskim nie zamierzali się jednak poddawać. "Sytuacja jest tragiczna, więc rozumiemy koszykarzy, którzy w takiej sytuacji odchodzą z klubu. Z Jackiem Gambalem uznaliśmy, że zostaniemy, bo widzimy sens pracy z młodzieżą. Najłatwiej byłoby zrezygnować, ale to oznaczałoby rozwiązanie sekcji, a z trenerem Gembalem nie chcemy dopuścić do upadku Legii. Nie raz, nie dwa pracowaliśmy z młodzieżą. Utrzymanie drużyny daje jakąś nadzieję, choć zdaję sobie sprawę, że w takim składzie szanse na pozostanie w ekstraklasie są minimalne. Jednak nawet widmo degradacji stwarza szanse, że za jakiś czas, kilka miesięcy, rok, sytuacja może się poprawić. Może jakiś sponsor będzie chciał zainwestować mniejsze pieniądze i będziemy mogli rozpocząć budowanie zespołu od nowa" - mówił pod koniec lutego 2003 roku Robert Chabelski.

Czarni zwyciężyli Legię 103-69, ale jeszcze dzień przed meczem nie było pewne, czy nasz zespół przystąpi do spotkania, z powodu braku zawodników zgłoszonych do gry. Po tym jak z klubu odeszło 6 graczy, a dwóch kolejnych nie mogło grać (Kamil Kozłowski miał kontuzję, a Tomasz Przewrocki nie miał licencji), nasz klub miał poważne problemy ze skompletowaniem kadry meczowej. Można było liczyć tylko na przychylność Czarnych, a mianowicie zgodę klubu ze Słupska na dopisanie przez Legię do składu czterech niezgłoszonych wcześniej wychowanków klubu - Piotra Otto, Piotra Nawrota, Marcina Suchomskiego i Michała Costanzo.

Legioniści do Słupska wyjechali autokarem w dniu meczu, o godzinie 5 rano. Niektóre gazety podawały, że legioniści ruszyli z Dworca Centralnego pociągiem, bo dzięki temu, że przeszło połowa drużyny miała szkolne zniżki, wyszłoby taniej. Jak udało się nam ustalić, zespół na pewno jechał do Słupska autokarem. "Nigdy nie jechaliśmy tam pociągiem" - przekonuje Robert Chabelski.

Legia nie miała szans wygrać na parkiecie grając w większości juniorskim składem. Ale tuż przed przerwą podopieczni Jacka Gembala wyszli na chwilę na prowadzenie, głównie dzięki świetnej postawie Andrzeja Sinielnikowa - kapitana zespołu, który nie opuścił "tonącego okrętu", jaki wówczas przypominała Legia. "Kto ma pieniądze, ten gra w ekstraklasie. My nie mamy więc sensowniej będzie zmontować solidną drużynę pierwszoligową, a za parę lat jak będą pieniądze postarać się o awans" - mówił po meczu Jacek Gembal. W zespole Czarnych wystąpiło przeciwko Legii trzech byłych graczy naszego klubu - Lee Wilson, Gintaras Stulga i Przemysław Hajnsz.

29.01.2003: Czarni Słupsk 103-69 (22-20, 24-19, 35-11, 22-19) Legia Warszawa
Czarni Słupsk: Vaskys 20 (3), Białek 15 (1), Frank 15 (1), Frasunkiewicz 13 (2), Wilson 12, Jarutis 12 (1), Krivonos 6, Stulga 4, Cywiński 4, Hajnsz 2

Legia: Kamil Sulima 23 (5), Andrzej Sinielnikow 15 (1), Grzegorz Malewski 10, Karol Dębski 9 (3), Bartłomiej Błaszczyk 5, Marcin Suchomski 4, Piotr Otto 3 (1), Piotr Nawrot 0, Michał Costanzo 0.

CDN

Kibicując koszykarskiej Legii (13)
Kibicując koszykarskiej Legii (12)
Kibicując koszykarskiej Legii (11)
Kibicując koszykarskiej Legii (10)
Kibicując koszykarskiej Legii (9)
Kibicując koszykarskiej Legii (8)
Kibicując koszykarskiej Legii (7)
Kibicując koszykarskiej Legii (6)
Kibicując koszykarskiej Legii (5)
Kibicując koszykarskiej Legii (4)
Kibicując koszykarskiej Legii (3)
Kibicując koszykarskiej Legii (2)
Kibicując koszykarskiej Legii (1)



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!