Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Jan Urban i Jacek Magiera - fot. turi / Legionisci.com
Jan Urban i Jacek Magiera - fot. turi / Legionisci.com
Wtorek, 28 maja 2013 r. godz. 23:10

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Urban: Mistrzostwo? Nie było szału i euforii

Woytek i Mishka, źródło: Legionisci.com

- Zawsze tak było, że szansę dostawali ci, którzy grali mniej. Także w Pucharze Polski gra w półfinale czy finale nie jest mniejszą rzeczą niż gra w lidze. I tu, i tu trzeba wygrać będąc zawodnikiem czy trenerem Legii Warszawa, dlatego wydaje mi się, że większość zawodników mogła pograć w jednych i drugich rozgrywkach - mówi przed meczem z Ruchem Jan Urban.



- Przed nami dwa spotkania. Są jakieś urazy - Bartek Bereszyński, Daniel Łukasik. Powinno nas to nie interesować, ale wiemy też, że musi tak być, bo zaraz po lidze zawodnicy grają w reprezentacjach. Dla niektórych będzie to niesamowicie krótka przerwa. Bodajże 8 czerwca niektórzy jeszcze będą grać, a już 17 chcemy wrócić do treningów. Jeśli będę mógł zaoszczędzić któregoś z zawodników dla reprezentacji, nie ma problemu, natomiast musimy być fair wobec ligi, grać o zwycięstwo. Wiemy z kim gramy, że w walkę o utrzymanie zamieszanych jest wiele drużyn, my musimy zrobić swoje i mam nadzieję, że ci, którzy będą grali, wywiążą się jak najlepiej ze swoich obowiązków - dodaje trener Legii.

Bez szału i euforii

- Dziwnie jakoś odebrałem to mistrzostwo, bo nie mam doświadczenia pod tym względem. Zawsze jest ten pierwszy raz. Nie było szału, euforii, w ogóle był taki moment, że nikt się nie spodziewał, że akurat teraz będzie to mistrzostwo. Może to i dobrze, bo po meczu było by jakieś sikanie po majtkach, a tak wszyscy przyjęli to na spokojnie, przeanalizowali. Mogliśmy się spotkać w poniedziałek i spokojnie sobie pogratulować. Może trzeba jeszcze czasu, żeby skonsumować to i dość do wniosku, że wykonaliśmy dobrą robotę - uważa Urban.

Ljuboja będzie świętował

- Jestem z prezesem w kontakcie cały czas, na co dzień rozmawiamy o różnych sprawach. Rozmawialiśmy też na temat Danijela Ljuboji i może być taka sytuacja, że będzie on na tym ostatnim spotkaniu ze Śląskiem. Nie wiem czy zagra, ale będzie z nami jeśli chodzi o fetę i celebrowanie tytułu, przecież wniósł dużo do tej drużyny, pomógł zdobyć mistrzostwo kraju. Jeśli chodzi o fetę, wiem, że pojedziemy autobusem gdzieś tu blisko, bodajże na Agrykoli jest impreza, którą organizuje miasto - kończy szkoleniowiec.


przeczytaj więcej o: , ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!