Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. Mishka / Legionisci.com
fot. Mishka / Legionisci.com
Poniedziałek, 23 lutego 2015 r. godz. 18:05

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Statystyki meczu z Koroną

Tomek Janus, źródło: Legionisci.com

W meczu z Koroną Kielce legioniści mieli okazję, żeby poprawić nastroje kibiców po niezbyt udanym początku 2015 r. Kielczanie okazali się jednak przeszkodą za trudną dla "wojskowych". W niedzielny wieczór po raz kolejny potwierdziło się, że trudno wygrać mecz, jeżeli oddaje się mało strzałów.

meczowe statystykiKorona KielceLegia Warszawa
gole00
posiadanie piłki46%54%
strzały6 (2+4)6 (3+3)
strzały celne4 (2+2)5 (2+3)
rzuty wolne6 (2+4)4 (3+1)
rzuty rożne3 (2+1)7 (5+2)
faule16 (9+7)11 (5+6)
interwencje bramkarzy9 (3+6)10 (5+5)
spalone02 (1+1)
słupki00
poprzeczki00
żółte kartki3 (2+1)0
czerwone kartki00


suma (1. połowa + 2. połowa)


Oglądając spotkanie w Kielcach, można było odnieść wrażenie, że gracze obu zespołów nie chcę zbytnio niepokoić bramkarzy. Przez 90 minut piłka zaledwie 12 razy zmierzała w kierunku którejkolwiek bramki. Po sześć strzałów oddali piłkarze obu zespołów. Lepiej celowniki mieli ustawienie legioniści. Pięć razy piłka po ich strzałach zmierzała w kierunku światła bramki. Uczciwie przyznać jednak trzeba, że nie były to bardzo groźne strzały.


Dużo zamieszania pod bramką gospodarzy robił Dominik Furman. Powracający do Legii po dłuższej przerwie zawodnik, wypadł w niedzielny wieczór więcej niż przyzwoicie. "Furmi" dwa razy usiłował zaskoczyć bramkarza Korony. Gola jednak nie zdobył.


O pięć przewinień więcej na swoim koncie zapisali w czasie niedzielnego meczu gracze Korony. Kielczanie przepisy przekraczali 16 razy. Podopieczni Henninga Berga zanotowali 11 fauli.


Po dwa razy niezgodnie z przepisami grali Dominik Furman i Inaki Astiz. Sędzie przerywał grę także po faulach siedmiu innych legionistów.


Marek Saganowski i Jakub Kosecki w niedzielny wieczór przekonali się, że w Kielcach cały czas gospodarze potrafią grać twardo. "Sagan" faulowany był sześć razy, "Kosa" - pięć.


73 odbiory i 74 straty zanotowali w Kielcach legioniści. Potwierdza to, że w niedzielny wieczór dokładna gra należała do rzadkości. Z dobrej strony zaprezentował się Dominik Furman, który mecz skończył z 18 odbiorami na koncie.


Zdecydowanie mniej powodów do zadowolenia miał Jakub Kosecki. Pomocnik Legii piłkę tracił 15 razy. W drugiej części meczu "Kosa" miał duże problemy z opanowaniem piłki. Ich efekt to 12 strat w trzy kwadranse.


fot. Tomek Janus / Legionisci.com



Komentarze: (5)

do redakcji, 23.02.2015 18:21:49 - *.dynamic.gprs.plus.pl

Dlaczego jest taka spora roznica w strzalach pomiedzy Wami a NC+?

profesor Gąbka, 23.02.2015 19:30:36 - *.bb.sky.com

Trzeba NC+ na korepetycje z matematyki wysłać.

(L), 23.02.2015 19:46:23 - *.243

Legia miała więcej strzałów od kielc.

piotrek wolomin, 23.02.2015 19:53:29 - *.internetdsl.tpnet.pl

do wszystkich co obrazaja berga....


Bergowie nic nie zarzucicie....
Swiete cyferki za nim stoja...:)
Mistrza macie...?
ligi mistrzów nie ma z nie z berga powodu....
Liga europy na pierwszym miejscu...
nawet na rozpoczeciu tej rundy po dwóch porazkach i dwór remisach nadaj jestesmy na I miejscu i nadam mamy realne szanse na awans w PP i LE...

wszyscy co pluja na berga pamietajcie ze Liczby za nim stoja a on ma w dupie ze gra 40% sezonu drugm składem.... patatajcie gimbusy i anty bergi znawcy piłki tak samo jak pan m.z. swietowej klasy psaudoskut...

do piotrek wolomin, 23.02.2015 22:58:53 - *.dynamic.chello.pl

zgadzam się.
Punkty i tak się w lidze przedzielą przez dwa, więc nie ma co płakać nad wynikami. Ważne jest teraz zagrać dobrze z Ajaxem i dobrze że trener się na tym meczu skupia.
Przynajmniej nie podchodzi to tego jak jego poprzednicy , czyli z bojaźnią, a widać że LE jest w tej chwili priorytetem.

Tak trzymać Panie Berg!
Mistrza i tak wygramy, a teraz skupiamy się na Ajaxie.

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!