Guilherme nie wykorzystuje rzutu karnego - fot. Mishka / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Ruch Chorzów 0-0 Legia Warszawa
Wiśnia, źródło: Legionisci.com
Legia Warszawa zaledwie bezbramkowo zremisowała w wyjazdowym meczu z Ruchem Chorzów. Mistrzowie Polski stworzyli sobie w tym spotkaniu wiele dogodnych sytuacji, ale zawiodła ich skuteczności. Najlepszej sytuacji nie wykorzystał Guilherme, który nie zamienił na gola rzutu karnego. Jest to drugi z rzędu mecz legionistów poza swoim obiektem, w którym nie zanotowali wygranej.
Początek meczu należał do Ruchu Chorzów, który szybko stworzył sobie szansę po rzucie rożnym. Kilka minut potem stuprocentowej okazji dla Legii nie wykorzystał z kolei Marek Saganowski. Doświadczony napastnik przyjezdnych, będąc w polu karnym, dostał podanie od Tomasza Jodłowca, lecz fatalnie przestrzelił obok słupka. Niebawem jedyny w tym spotkaniu snajper "Wojskowych" ponownie miał swoją szansę, lecz został w kluczowym momencie zablokowany przez obrońców. Legioniści z biegiem czasu przeważali coraz mocniej i wydawało się, że gol przez nich strzelony jest tylko kwestią czasu. W 20. minucie po indywidualnej akcji Michał Żyro chciał zaskoczyć Matusa Putnocky'ego mierzonym uderzeniem, które wylądowało zaledwie na górnej siatce. Za kilkadziesiąt sekund po raz pierwszy z dobrej strony pokazał się Michał Kucharczyk, którego dośrodkowanie z dużym trudem odbił bramkarz Ruchu. Słowak na wysokości zadania stanął także w okolicach 25. minuty, kiedy najpierw obronił próbę z rzutu wolnego Michała Żyry, a za moment wygrał pojedynek sam na sam z Guilherme. Chorzowianie pierwsze groźne uderzenie w kierunku Dusana Kuciaka oddali dwa kwadranse po rozpoczęciu gry, kiedy niecelnie zza pola karnego piłkę kopnął Eduards Visnakovs.
W 34. minucie Legia powinna objąć prowadzenie. Rzut karny po faulu na Łukaszu Broziu podyktował sędzia tego pojedynku, a do wykonania jedenastki podszedł Guilherme. Brazylijczyk nie wykorzystał jednak szansy na swojego pierwszego gola w barwach warszawskiego zespołu, ponieważ jego strzał odbił Putnocky. Ta sytuacja nie załamała jednak graczy Henninga Berga. Przed przerwą znów stanęli oni przed szansą na zaskoczenie bramkarza rywali, ale Michał Żyro zamiast strzelać z ostrego kąta, to podał do nikogo.
Drugie 45 minut mocno rozpoczęli mistrzowie Polski. Po rzucie rożnym do główki doszedł Jakub Rzeźniczak, ale jego uderzenie nie znalazło drogi do siatki. Potem legioniści cały czas bili głową w mur. Co prawda z łatwością przedostawali się pod pole karne rywali, lecz nic poważniejszego z tego nie wynikało. W 67. minucie chorzowianie mogli wyjść na kompletnie niezasłużone prowadzenie. Bartłomiej Babiarz popisał się wówczas mocnym strzałem z dystansu, jednak futbolówka minęła prawy słupek Dusana Kuciaka. Trzy minuty potem na uderzenie z linii pola karnego zdecydował się Tomasz Jodłowiec i Legia zyskała tylko rzut rożny. Kwadrans przed końcem po kolejnym tego wieczora kornerze dobrą szansę zmarnował Orlando Sa, gdy z bliskiej odległości główkował ponad celem. W 83. minucie Guilherme podał wzdłuż bramki do Michała Kucharczyka, którego w ostatniej chwili uprzedził Martin Konczkowski i legionista nie zdołał trafić do siatki. Tuż przed końcem Michał Żyro był kompletnie nieatakowany w szesnastce, ale zdecydowanie zbyt długo zwlekał ze strzałem. W doliczonym czasie gry Jakub Kosecki pobiegł z szybką kontra, wyłożył futbolówkę jak na tacy do Michała Kucharczyka, jednak ten nie zdołał jej skierować do pustej bramki...
Ruch Chorzów 0-0 (0-0) Legia Warszawa
Ruch: 30. Matus Putnocky - 15. Martin Konczkowski, 51. Rafał Grodzicki, 39. Michał Helik, 23. Paweł Oleksy - 90. Eduards Visnakovs (75, 7. Jakub Kowalski), 16. Bartłomiej Babiarz, 4. Łukasz Surma, 10. Filip Starzyński, 13. Roland Gigołajew (66, 5. Marek Zieńczuk) - 9. Grzegorz Kuświk (86, 11. Michał Efir).
Legia: 12. Dusan Kuciak - 28. Łukasz Broź, 25. Jakub Rzeźniczak, 15. Inaki Astiz, 17. Tomasz Brzyski - 33. Michał Żyro (88, 20. Jakub Kosecki), 37. Dominik Furman, 3. Tomasz Jodłowiec, 6. Guilherme, 18. Michał Kucharczyk - 9. Marek Saganowski (66, 70. Orlando Sa).
żółte kartki: Starzyński, Kuświk, Zieńczuk, Grodzicki - Astiz, Broź.
sędziował: Jarosław Przybył.
widzów: 9300.
Komentarze: (29)
Rozegraliśmy świetny mecz, a Marek Saganowski był fantastyczny
to jest potwarz dla kibiców.
Całą tą zgraję pajaców, co nie potrafi z 5 metrów, załadować bramki, trzeba rozgonić .
Żyry, kucharczyki dość już tym drewniakom.
Ludzie ja bym, wykorzystał jedną z tych wielu okazji.
Mecz nam schrzanił Berg. Gdyby OSa grał od początku to on by strzelał karniaka
nie mogę patrzeć jak gra Żyro - wieczność aby przyjąć piłkę, sam siebie kiwa.....co do Sagana to z całym szacunkiem ale to on powinien wychodzić w 2 połowie ze względu już na wiek na pod męczonego rywala a nie Sa
Kiedy większość przejrzy na oczy i pokaże fucka bergowi...to jest poprostu dno..nie panuje nad niczym.
Gui nie ma siły stać, nawet wsiąść do samochodu, a strzela karnego? Paranoja.
Mam nadzieję, że nie będzie w tym sezonie pucharów...berg out, a i leśny MOŻE zrozumie, że żeby wyciągać, to trzeba najpierw....WSADZIĆ.
I chyba rok banicji w europucharach jest jedyną słuszną drogą....
Teraz im nie wyszło. Ale w dalszej perspektywie będzie bardzo dobrze. Walczyli a to jest najważniejsze. Sędzia bardzo łaskawy dla Ruchu.
I znowu cienki wynik. Niby nie schodzili z połowy Ruchu ale zero skuteczności :-(
Dość tego dziadostwa.Zawsze was bronilem ale to co pokazują nasze gwiazdeczki .Zcieniasami z chorzowa nie wygrać.W końcu coś musi pier...nąć żeby doszło do ich pustych łbów że Legia to Legia
...to jak mamy k...a wygrać z taką skutecznoiścią z lechem śląskiem czy wisłą w grupie mistrzowskiej?
wiadomo że Sa już nie ma w Legii
Sagan już po karierze
Piech?!?!?!?!?!
Qur...Żenada, paralitycy, dobrze że czlowiek nie jest takim Lesnodorskim, bo albo by wpadł do szatni i napier..... po omacku kto by się nawinął, albo serducho by walnęło. Tak zjeb.... mecz to sztuka.
Bravo gierme przez ciebie stracilismy 2 pkt . Super mecz Sagana prawdziwy napastki .
Bardzo dobry mecz w wykonaniu Legii!!!! Niestety piłka to strzelane bramek, a tego zabrakło....szkoda cholera szkoda...
Tak trzymać trenerze Berg, a mistrzostwo sami oddamy "na tacy" innej drużynie. Notoryczne dołowanie lub wystawianie p. Sa w końcówkach meczów to przejawy: arogancji, mściwości oraz narcyzmu z Pana strony. Współczuję Panu tak paskudnego charakteru, ale niestety w końcowym efekcie to najbardziej ucierpi nasz klub. Aż strach pomyśleć jak tak "rozmontowana" Legia zaprezentuje się w finale PP...
Pozdrowienia od José Mari Bakero. Trenerze odejdź!
Dobry mecz Legii. Taka druzyne chciałoby sie oglądać w kazdym spotkaniu. Zabrakło tylko bramek ale takie mecze sie zdarzają ze po prostu nic nie chce wpasc. Jesli jednak forma zostanie utrzymana to o majstra raczej mozna byc spokojnym.
Pozdrawiam wszystkich malkontentów, wiecznych narzekaczy, wszechwiedzacych i wielkich ekspertów internetowych :)
Mam nadzieję, że Leśny nie gotuje się tak samo jak większość z was. Jeśli tak, to nigdy niczego nie osiągniemy.
Też się w trakcie meczu ku..mi na rzucałem, ale już tak na chłodno to dobry mecz zagrali. Szkoda tego karnego i ogólnie skuteczności. Przecież tam 0:4 jak by było wcale volksdojcze nie powinni płakać. Jeśli z takim zaangarzowaniem będziemy grać i do tego skutecznie to mistrza mamy i puchar też. Aż sam nie wierzę w to co piszę po meczu w Gdańsku, ale taka jest prawda.
K...a to tylko sport. Niefart byl. Ale jest jeszcze 7 meczow +sledzie. Legia grala dobrze. Powinno byc 7. Ale nareszcie cos pokazali. Jednosc po faulach I chec wp......lu ruchajowi. Walcza. Nie wyszlo. Te fi...y, ktote teraz obrazaja Berga jeszcze to odszczekaja. Beeeeeeedziemy Mistrxem. Forma jest na playof7.
Przepraszam ale mi sie wydaje ze to Lukasz Broz mial strzelac karne o ile sie nie myle...Legia Warszawa to najlepszy klub kto nie wierzy to ch mu w dziob
Czekamy na standardowe hasło: "Wyniki bronią Berga"
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!