fot. Mishka / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Relacja z trybun: Legia albo śmierć!
Bodziach, źródło: Legionisci.com
Legia-Jagiellonia: Relacja z meczu
Zwycięska bramka w 99. minucie spotkania, efektowne oprawy legionistów, świetny doping przez cały mecz oraz zniszczenie słynnej sektorówki białostoczan - to wszystko sprawia, że takie mecze jak ten, który Legia rozegrała w środowy wieczór, pamięta się latami.
Ciekawsze rozgrywki
O reformie rozgrywek, polegającej na podziale punktów oraz tabeli na grupę mistrzowską i spadkową, można mówić wiele, ale pewne jest jedno - dzięki temu mamy więcej emocji w końcówce sezonu. Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania przy Łazienkowskiej wszyscy wiedzieliśmy, że lechici zdobyli 3 punkty i nasi gracze muszą zwyciężyć, by nie stracić dystansu do chwilowego lidera. Już we Wrocławiu zapewnialiśmy piłkarzy okrzykiem "Legio walcząca, będziemy z Wami do końca". Zgodnie z tym hasłem od samego początku ruszyliśmy z głośnym dopingiem. Przed meczem w kilku miejscach na mieście pojawiły się transparenty z hasłem "Pomóż Legii zdobyć mistrzostwo. Legia - Jagiellonia. Widzimy się na Łazienkowskiej". Ostatecznie na stadion przyszło 18 tysięcy fanów i z pewnością nikt z obecnych nie żałował. Może nie licząc grupy przyjezdnych.
Przyjezdni
Jagiellonia przyjechała do Warszawy autokarami i jak zwykle nie wykorzystała przyznanej im puli biletów. W sektorze gości wywiesili 5 flag i prowadzili doping przez większość spotkania w asyście bębna. Przyjezdni przycichli w drugiej połowie, gdy niszczona była ich sektorówka, czego nie omieszkali wytknąć im legioniści okrzykiem "Hej k..., coście tak cicho?!". W trakcie meczu nie mogło zabraknąć tradycyjnych pozdrowień dla białostoczan, choć i tak było ich stosunkowo niewiele. "Jagiellonia jest zboczona", czy "Na ulicy Jurowieckiej..." śpiewaliśmy po dwa razy.
Nie dla tysięcy imigrantów
Zdecydowanie częściej skupialiśmy się na dopingowaniu naszych piłkarzy. Podobnie jak na niedawnym meczu z Lechem nasz doping stał na naprawdę wysokim poziomie - jeden z najlepszych w obecnym sezonie. W pierwszej połowie na Żylecie pośród legijnych płócien wywieszony został transparent "A czy Ty wybierzesz zgodę na zabijanie i bezpieczeństwo morderców w mundurach?". Później wisiały także dwa kolejne - "Koniu, Mundek - Trzymajcie się Bracia!" i "Jutro g.17:30 pod kancelarią premiera manifestacja: Nie dla tysięcy imigrantów".
Legia albo śmierć
Na wyjście piłkarzy na całej Żylecie zaprezentowana została efektowna oprawa przygotowana przez Nieznanych Sprawców. Najpierw na środkowych sektorach rozciągnięto malowaną sektorówkę z hasłem "Legia albo śmierć" oraz dwiema czaszkami. Chwilę później, pod odliczaniu, po obu jej stronach odpalonych zostało ponad 100 rac. Przy tej prezentacji śpiewaliśmy oczywiście jedną z piękniejszych pieśni w naszym repertuarze - "My kibice z Łazienkowskiej nie poddamy się, będziemy z Tobą zawsze i na dobre i na złe. Legia albo śmierć, Legia albo śmierć! Podnieś głowę i zaciśnij pięść". Efekt był konkretny!
Łapy, łapy, 4 łapy
Tym razem dym z rac nie poleciał nad murawę i spotkanie rozpoczęło się bez opóźnienia. W grze naszych zawodników w końcu widać było pełne zaangażowanie. Kilka razy już widzieliśmy piłkę w siatce... Tymczasem kibice gości mogli ostatni raz oglądać cztery kolejne swoje flagi - tym razem fan-klubu z Łap. Obok nich zawisł transparent "Łapy, łapy 4 łapy :)". To nie jedyne zdobycze "Jagi", które zakończyły swój żywot tego wieczora.
Illegal Ultras
W drugiej połowie na dolnym poziomie Żylety rozciągnięta została sektorówka "LEGIA", zaś nad nią rozwinięto foliowy napis w barwach naszego klubu "Legia Ultras". Po zjechaniu naszej sektorówki, nad głowami legionistów powiewała, do góry kołami sektorówka Jagiellonii - "The Best Fans Białystok". Hasło na malowanym transparencie zostało zmienione na "Illegal Ultras", a po odliczaniu, na całej Żylecie zapłonęły setki rac, ogni wrocławskich oraz świec dymnych. Parę minut później sektorówka Jagiellonii została porwana na strzępy. Przyjezdni coś tam bluzgali w tym czasie - tylko na tyle było ich stać.
Przerwany mecz i doping na maksa
Tym razem chmury dymu z pirotechniki przez kilka minut unosiły się nad boiskiem, przez co sędzia przerwał spotkanie i poinformował, że wznowi je dopiero wtedy, gdy na boisku będzie pełna widoczność. W tym czasie dalej jechaliśmy z głośnym dopingiem. Kapitalnie wychodził nam tego dnia śpiewany dwukrotnie po kilkanaście minut "Hit z Wiednia". Na boisku legioniści raz za razem nacierali na bramkę gości, ale mimo zaangażowania nie mogli skierować piłki do siatki. Sędzia z powodu długiej przerwy doliczył aż 8 minut i właśnie w ostatniej minucie doliczonego czasu gry podyktował rzut karny dla Legii, o który później strasznie awanturowali się przyjezdni. My tymczasem jeszcze głośniej zdzieraliśmy gardła.
Co za szał, co za szał, co za radość!
Do piłki podszedł Orlando Sa i po rękach bramkarza umieścił piłkę w siatce. Szał radości jaki zapanował na trybunach był trudny do opisania. Mecz potrwał jeszcze chwilę - goście postawili wszystko na jedną kartę i w końcu sędzia zakończył spotkanie. "Mistrzem Polski jest Legia" - niosło się po stadionie z taką mocą, że po plecach mogły przejść ciarki. Naprawdę była moc! To był piękny wieczór przy Łazienkowskiej, który zostanie nam w pamięci na lata. Kto nie był, niech żałuje :)
Teraz do Szczecina
W najbliższą sobotę fani Legii pojadą na wyjazdowe spotkanie do Szczecina. Będzie to nasz pierwszy od wielu lat wyjazd na Pogoń, kiedy fanów obu klubów nie łączy zgoda. Warszawiacy do celu podróżować będą pociągiem specjalnym. Na naszym stadionie zobaczymy się ponownie w przyszłą niedzielę, przy okazji meczu z Wisłą. Oby doping był równie głośny jak w środę, a żadnym wojewodom i działaczom Ekstraklasy, nie przychodził do głowy pomysł z zamykaniem trybun. Piłka nożna dla kibiców!
P.S. Na meczu z Jagiellonią na Żylecie zadebiutowała nowa wersja flagi "White Legion".
Frekwencja: 17 977
Kibiców gości: 400
Flagi gości: 5
Autor: Bodziach
przeczytaj więcej o: Legia Warszawa, relacja z trybun, Jagiellonia Białystok, doping, liczba wyjazdowa, oprawa
Komentarze: (14)
Przy flagach gości powinna widnieć liczba 9 plus sektorówka :-))
jak lecia całość tej piosenki "...powiem Ci ku..o czemu nienawidzisz mnie..." ????
Na ulicy Jurowieckiej ma siedzibę swą - taka/stara kur..a co ja Jagiellonia zwą - powiem ci kur..o czemu nienawidzisz mnie - bo ja kocham Legie i ty dobrze o tym wiesz tak. Kiedyś jeszcze była końcówka przed lalalala
Na ulicy Jurowieckiej ma siedzibę swą, taka kur..a co ja Jagielonia zwą, powiem ci kur..o czemu nienawidzisz mnie, bo ja kocham Legie i ty dobrze o tym wiesz tak, tak to fakt Legia Mistrza Polski ma lalalalalala
powiedz k... czemu nie nienawidzisz mnie bo ja kocham Legie i ty dobrze o tym wiesz
może bydz tez taka:) wersja powiedz kur czemu nie nienawidzisz mnie bo ja kocham Legie i ty dobrze o tym wiesz
hahahhah cała jagielonia płacze i kibice i kopacze hahahhahaa
Na ulicy Jurowieckiej ma siedzibę swą taka kur..a co ja Jagielonia zwą powiem ci kur..o czemu nienawidzisz mnie bo ja kocham Legie i ty dobrze o tym wiesz tak, tak to fakt Legia Mistrza Polski ma!!!
świetny doping? ile razy była zamuła, już nie popadajmy w samozachwyt i gdzie ci bębniarze? Były dwa bębny na Lechu i od razu boki się podłączały, przecież oni jednego bębna, w dodatku jakiś cichy on był to w życiu nie usłyszą
Tak na marginesie, to żeby było śmieszniej to Jagiellonia ma swją siedzibę na ul. Legionowej.
No od paru ładnych lat stadion w nowym miejscu, na Jurowieckiej miały być jakieś budowle, hotele czy coś, wspomagające finansowo. Nie pamiętam dokładnie. Teraz wygnani na obrzeża przy lesie hahaha
Sektorowka jagi na zylecie do gory kolami-piekny widok!Ty(L)ko
Niedługo będzie 3 gwiazdkowy Hotel "Ibis" oraz galeria handlowa "Jurowiecka". Cytat z portalu http://www.bialystokonline.pl/galeria-jurowiecka-znany-jest-termin-otwarcia-nowego-obiektu,artykul,84104,4,1.html :
"Kończą się prace związane z elewacjami budynku Galerii Jurowiecka, która powstaje na placu Inwalidów Wojennych. Wiadomo też, kiedy nowy obiekt zostanie otwarty. Pierwszych klientów przywita w październiku." Tak na przyszłość: Jagiellonia Białystok ma siedzibę swą na ulicy Legionowej!!!
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!