Besnik Hasi - fot. Mishka / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Hasi: Gratuluję swojej drużynie charakteru
Mishka, źródło: Legionisci.com
Wisła P.-Legia: Relacja z meczu
Besnik Hasi (trener Legii): Zasłużyliśmy na to zwycięstwo, co pokazała szczególnie końcówka spotkania. Bramki dla Wisły padły po stałych fragmentach gry, po 10 minutach było już 0-2. Zaczęliśmy grać tak naprawdę dopiero od 30. minuty i zdawać sobie sprawę z wyniku. W drugiej połowie kontrolowaliśmy spotkanie. Po pierwszej bramce nabraliśmy pewności siebie, a po trzeciej już w pełni kontrolowaliśmy przebieg meczu.
Mieliśmy pewne problemy w środku boiska, więc zdecydowałem się na zmiany. Niektórzy zawodnicy muszą odpoczywać, bo w środę czeka nas ważne spotkanie. Widać, że forma pomału rośnie. Cieszę się z pierwszego zwycięstwa w ekstraklasie i gratuluję swojej drużynie charakteru, który pokazywała przez pełne 90 minut.
Komentarze: (22)
Bravo - szczerze to nie pamietam kiedy ostatnio podnieslismy sie z wyniku 2-0 pamietam tylko widzew 2-0 na 2-3 ale ta trauma jeszcze chyba nie tylko u Mnie dlugo pozostanie ;ppp
Broz do rezerw tam jego miejsce. Bravo kuchy więcej wiary i będzie dobrze.
Mysle ze z tej druzyny moze byc chleb tylko ten hamaialnen niech zacznie grac :)
Brawo za wygraną ale Hamalainen i Broź są zupełnie bez formy.
Bidon, to niewiele pamiętasz. Z Piastem u siebie od 0:2 do 3:2, m.in. piękna bramka piętką Ljuboi.
Kucharczyk już będzie zawsze grał... ale spokój przy bramce jak nie on... wygląda na to, że Langil zluzuje Alexandrowa. Dobrze, rywalizacja tylko może pomóc. Nadal brakuje środkowego - klasowego pomocnika...
do Bidon:
Biorąc pod uwagę, że spuściliśmy Widzew z ligi w 2004, pokonując ich 6:0, a jedną z bramek strzelił nasz bramkarz Boruc - nie widzę powodów do traumy.
Jak tylko nie ma Pazdana to nasza defensywa głupieje...ustawienie obronne przy stałych fragmentach dla przeciwnika jest dramatycznie slabe...i niestety powtarza się w każdym meczu gdy nie gra Pazdan...od meczów kontrolnych wygląda to wtedy dokładnie tak samo...nawet Lewczuk pewny przy Pazdanie - głupieje...ponadto przerażająca ilość strat własnych i niecelnych podań ( lub podań na wysokości jajec do wlasnego zawodnika), kilku piłkarzom sprawia problem podanie piłki płasko po ziemii do kolegi oddalonego o kilka metrow...trzy punkty cieszą, ale to co pokazali zmiennicy już niekoniecznie...
Muszę przyznać, że zwątpiłem przy 2:0. Jednak mimo wszystko trzeba ich pochwalić za charakter i grę do końca. Co do stałych fragmentów to fakt. Nie ma Pazdana, a oni wszyscy nagle głupieją. Wygląda, na to, że powoli, bo powoli, ale idzie ta forma w górę.
Do AdamJ . Traumę rozumiem, bo to był mecz decydujący o MP , a do bodajże 86 minuty było dla Legii 2:0. Jak można było to zwalić na 2;3 do dziś nie wiem. Czyli zwrot akcji był w drugą stronę.
@Arek nie tylko ty ja też i pewnie wielu innych.
I ten gol Lewczuka. .... ,,mierzony" tragedia ale wpadło i to się liczy. Brawa za walkę. Graliśmy w dziesiątkę bez hamy. Nr.22 nieobecny
Do historyków mecz z Widzewem można było przegrać, bo mecz był sprzedany.
Do czego pijesz? Ludzie tu o pomaranczach a Ty z selerem wyskakujesz.... Od pierwszego komentarza mowa o meczach wygranych przy wyniku 0:2 TŁUMACZĘ... PRZEGRYWAJĄC DWA ZERO. Chciałbym przypomnieć niektórym o meczu Spartak-Legia gdzie taż przegrywalismy 0-2. Kuchy strzelił wtedy na 2-1 , Rybus 2-2 i Janek Gol!!! Na 2-3 allez allez Janek Gol !!!
wchodzi Jodlowiec i zaczynamy przegrywac w srodku pola. I znow nie potrafia wybic pilki, podac na kontre, tylko traca od razu po przejeciu.
Uwazam,ze tak jak mowilem po ostatnim meczu z Trenczynem forma pilkarska idzie w gore .Mimo wszystko od okolo 65-70 min. widac bylo, ze legionisci opadli z sil. Ale duzy szacun,ze przy tak nieprzyjaznych trybunach pilkarze podniesli sie z kolan i w niezlym stylu potrafili wygrac.
W obronie zagraliśmy kiepsko .Panowie ale to praktycznie drugi sort ,bo po przyjściu Dąbrowskiego ( dobry grajek wysoki ,świetnie grający głową i potrafiący wyprowadzić piłkę i strzelił już w tym sezonie parę bramek ) obrona będzie wyglądać całkiem inaczej . Wszyscy którzy dzisiaj grali to będą rezerwowi ,no może Lewczuk ale na boku obrony . Martwi kontuzja Czecha i nie ma jakiejkolwiek informacji jak to będzie długa przerwa .
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!