Nemanja Nikolić w świetnym stylu pożegnał się z Warszawą! - fot. Mishka / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Legia Warszawa 5-0 Górnik Łęczna
Wiśnia, źródło: Legionisci.com
Legia-Górnik: Relacja z meczu
Legia Warszawa udanie zakończyła rozgrywki ligowe w 2016 roku. Mistrzowie Polski ograli na własnym stadionie Górnika Łęczna, dzięki czemu odrobili stratę do Jagiellonii Białystok oraz Lechii Gdańsk. Trzy gole dla gospodarzy zdobył Nemanja Nikolić, który w fantastycznym stylu pożegnał się ze swoimi kibicami. Jedno trafienie dołożyli Miroslav Radović i Kasper Hamalainen Na zakończenie roku Legia ma w tabeli 35 punktów i znajduje się na najniższym stopniu podium.
Już od pierwszych chwil widać było, kto na boisku walczy o mistrzostwo kraju a kto o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Legioniści dominowali na placu gry, a pierwsze skrzypce znowu grał Vadis Odjidja-Ofoe. W 5. minucie gry Belg świetnym podaniem uruchomił Walerego Kazaiszwilego, Gruzin wpadł w pole karne i obsłużył niepilnowanego Nemanję Nikolicia, który z najbliższej odległości pokonał bramkarza Górnika Łęczna. Niebawem mogło już być 2-0, ale po wrzutce od Odjidja-Ofoe ani Bartosz Bereszyński ani Thibault Moulin nie trafili w lecącą piłkę. Górnik mógł zdobyć wyrównują bramkę dosłownie za kilka chwil. Grzegorz Piesio z łatwością zwiódł Bartosza Bereszyńskiego i minimalnie chybił obok lewego słupka. Pełną kontrolę nad meczem miała jednak Legia i wydawało się, że kolejne gole dla gospodarzy będą tylko kwestią czasu.
W 20. minucie Vadis Odjidja-Ofoe idealnie podał do Miroslava Radovicia, który był idealnie na linii z obrońcami gości. Serb opanował futbolówkę i strzałem lewą nogą podwyższył prowadzenie mistrzów Polski. Potem podopieczni Jacka Magiery wyraźnie spuścili z tonu. Dopiero dziesięć minut przed końcem Waleri Kazaiszwili przymierzył tuż sprzed pola karnego, lecz piłka poturlała się nieznacznie obok celu. Do końca pierwszej połowy żadna z drużyn nie stworzyła już sobie dogodnej okazji do strzelenia gola i piłkarze zeszli na przerwę przy dwubramkowym prowadzeniu gospodarzy.
Cztery minuty po zmianie stron do interwencji został zmuszony Arkadiusz Malarz. Bramkarz gospodarzy wygrał pojedynek z Bartoszem Śpiączką, który chciał go zaskoczyć mocnym strzałem w krótki róg. Przez kolejne minuty Legia spokojnie wymieniała podania w środku pola. Po godzinie gry Nikolić po raz drugi wpisał się tego dnia na listę strzelców. Najlepszy strzelec Legii doskonale wybiegł do podania z głębi pola od Miroslava Radovicia i bez problemów pokonał Wojciecha Małeckiego. Niebawem odgryźli się łęcznianie. Zza pola karnego huknął Aleksander Komor, jednak trafił tylko w słupek. Dobitka jednego z gości została z kolei wybroniona przez Arkadiusza Malarza. W 73. minucie znów było groźnie, kiedy bramkarz sparował mocny strzał Łukasza Bogusławskiego. Za moment po raz kolejny na ustach wszystkich byli Vadis Odjidja-Ofoe oraz Nemanja Nikolić. Ten pierwszy poprowadził indywidualny rajd, a w kluczowym momencie podał do Nemanji Nikolicia. Reprezentant Węgier płasko strzelił po ziemi i po raz trzeci tego wieczoru trafił do siatki. Po jego zejściu z murawy "Wojskowi" nie spuszczali z tonu. W 84. minucie Miroslav Radović przymierzył z 20 metra i futbolówka niestety otarła się tylko o słupek. W ostatniej akcji tego spotkania rezultat ustalił po błędzie obrońców Kasper Hamalainen.
Legia Warszawa 5-0 (2-0) Górnik Łęczna
1-0 Nikolić 5
2-0 Radović 20
3-0 Nikolić 57
4-0 Nikolić 75
5-0 Hamalainen 90
Legia: 1. Arkadiusz Malarz - 19. Bartosz Bereszyński, 25. Jakub Rzeźniczak, 2. Michał Pazdan, 14. Adam Hloušek - 32. Miroslav Radović, 15. Michał Kopczyński (58, 22. Kasper Hämäläinen), 75. Thibault Moulin, 8. Vadis Odjidja-Ofoe, 9. Waleri Kazaiszwili (73, 77. Michaił Aleksandrow) - 11. Nemanja Nikolić (79, 53. Sebastian Szymański).
Górnik: 1. Wojciech Małecki - 6. Paweł Sasin, 3. Aleksander Komor, 4. Gérson (59, 23. Maciej Szmatiuk), 2. Leândro - 15. Grzegorz Bonin, 25. Szymon Drewniak, 16. Adam Dźwigała (46, 93. Łukasz Bogusławski), 45. Przemysław Pitry (65, 10. Javi Hernández), 8. Grzegorz Piesio - 18. Bartosz Śpiączka.
żółte kartki: Kopczyński, Radović - Leândro.
sędziował: Daniel Stefański (Bydgoszcz).
widzów: 21 901.
Komentarze: (12)
Niko łzy mi poleciały po twojej zmianie . Szacunek na Zawsze
Zostań w Legii !!!!!!!!
Brawo! Tak ma Legia grać, to jest to. Piękny mecz :)
Imponujące pożegnanie jubileuszowego sezonu. Brawo piłkarze (szczególnie odchodzący Niko), brawo trener oraz włodarze klubu. W tym szczególnym dniu serdecznie pozdrawiam wszystkich kibiców i sympatyków Legii. Oby nowy sezon był dla nas wszystkich równie radosny!
Na telebimie było widać że Niko też ma łzy w oczach. Piękne pożegnanie na koniec od kibiców.
Niko stałeś się częścią historii tego klubu. Odchodzisz w sposób najpiękniejszy z możliwych. Już za tobą tęsknimy. Dziękujemy.
A co do meczu , to szkoda, że ta jesień już się konczy.
Nigdy Legia nie miała takiego napadziora jak Niko. Odchodzi ktoś Wielki dla Legii i mam wrażenie ze bez większej walki
Ty tak serio ? Długo śledzisz poczynania (L)...
Dla pozostały radze się zastanowić kto jest lepszy technicznie itd. ... nie tylko jeden.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!