fot. Mishka / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Relacja z trybun: Za stulecie dziękujemy!
Woytek, źródło: Legionisci.com
Legia-Górnik: Relacja z meczu
W ubiegłym roku grudniowy mecz Legii z Górnikiem Łęczna obejrzało na żywo nieco ponad 8 tysięcy kibiców. Tym razem, mimo że łęcznianie byli czerwoną latarnią Ekstraklasy, na stadionie przy Łazienkowskiej stawiły się niemal 22 tysiące kibiców. Szansa na podziękowanie drużynie za cały rok stulecia i ostatnia okazja, by obejrzeć Nemanję Nikolicia w akcji, skutecznie zmobilizowały legionistów.
Pod nieobecność kibiców Górnika sektory gości zostały otwarte dla miejscowych, ale nie było wielu chętnych, by stamtąd oglądać mecz. Ciekawostką było to, że piłkarze wybiegli na rozgrzewkę w koszulkach z podobiznami legendarnych zawodników Legii Warszawa. Mecz rozpoczęliśmy od tradycyjnego "Mistrzem Polski", a chwilę później mobilizowaliśmy zawodników pieśnią "Warszawska Legio, zawsze o zwycięstwo walcz". Przyniosło to efekt już w 5. minucie, kiedy to roztańczeni w rytm walczyka krzyknęliśmy po bramce Nemanji Nikolicia. Śpiewaliśmy jeszcze "Niepokonane miasto", "Dziś zgodnym rytmem biją nam" oraz hit z Wiednia. Ponadto gniazdowy kilka razy długo zarzucał "Ceeeee..." i cały stadion kończył okrzyk tak, aż odbijało się echo. Podczas pozdrawiania zgód legioniści strzelili bramkę na 2-0.
Atmosferę na trybunach podgrzewali bębniarze, którzy przez pewien czas wybijali rytm, a w pewnym momencie - chyba najgłośniej tego dnia - ryknęliśmy "Hej, Legia gol!".
Nie zabrakło oceny pracy arbitra tego meczu, ale na szczęście nie musieliśmy się zbyt często denerwować, bo w drugiej połowie "Wojskowi" jeszcze trzy razy pokonali bramkarza Górnika, a na tablicy pojawił się wynik 5-0. Po końcowym gwizdku sędziego głośnym "Za stulecie dziękujemy!" podziękowaliśmy za mistrzostwo Polski, Puchar Polski, awans do Ligi Mistrzów i awans do Ligi Europy. Osobne podziękowania zabrali Jacek Magiera i Nemanja Nikolić, który w efektowny sposób pożegnał się z klubem. "Niko" zasalutował kibicom z Żylety i usłyszał "Niko, Niko dziękujemy!".
W znakomitych nastrojach udaliśmy się do domów. Kolejny mecz przy Łazienkowskiej dopiero 16 lutego - rywalem będzie Ajax Amsterdam. Po Nowym Roku zapraszamy na mecze legijnych sekcji, o terminach będziemy informowali na bieżąco.
Frekwencja: 21901
Goście: 0
Komentarze: (15)
Ale nuda na trybunach, zamiast godnego pożegnania ultras piknik jak na Małyszu.. Pozdrawiam.
Postulat dla bębniarzy: robicie super robotę, ale w momencie gwizdów na przeciwnika, a te w przagadku utrzymywania się przez niego przy piłce potrafią trwać dłuższą chwilę, może warto zaprzestać swojej działalności by potem ze zdwojoną siłą uderzyć?
Ten pojazd ze Stafańskim to była przesada. Nie sędziował tak źle, a tu od razu bluzgi. Czasem, kiedy bluzgi są potrzebne to ich nie ma tylko jest jakieś zamulanie o walce do końca...
Muszą wybijac rytm, żeby później kibice mogli się podłączyć do bębnów i dalej równo śpiewać. Gdyby nie bębny to każde gwizdy konczylyby daną pieśń i trzeba by zaczynać od nowa.
Tymczasem na derbach Liverpoolu piro na murawie :)
Oprawy tylko na mocnych rywalach i zazwyczaj w pod koniec sezonu tydzien po tygodniu.. Ile było opraw na meczach Ekstraklasy tej jesieni? Nie ma co zwalać na frekwencje która utrzymywała sie na poziomie ok.21 tyś na mecz
Bylem, w 1 polowie doping tragiczny (a bylem na 206). Dobrze, ze potem ludzie sie ogarneli ytroche....
Bracia czy któremu z was nie przecinali opon podczas Meczu?
Żadnej wspominki o pozdrowieniach dla Smudy? :>
No właśnie słyszałeś coś o uszkodzonych samochodach po meczu ?
O autach ja słyszałem. Po co tyle milicji i armatka ...
Bębny działają mimo gwizdów by nie było 17 wejść w przyśpiewkę. Są ciszej przy świszczeniu, a po nim napierdzielają zdrowo.
100 lecie - MECZ OSTATNI W ROKU-TO NIE JEGO KONIEC :)
A ja uważam że gwizdy gdy rywal jest przy piłce są zupelnie zbędne. Nieraz leci jakaś fajna przyśpiewka, trybuna się wkręci a tu ciągle przerywanie na gwizdy. Gwizdy mogą być gdy np. ktoś z drugiej drużyny dostanie czerwo, a nie jest Polakiem i nie zrozumie swojskiego Wypier... Ale tak, co chwila przerywać na gwizdy... fajnie jakby ktoś się nad sensem gwizdów zastanowił.
Nareszcie obyło się bez "Nie poddawaj się..." (nie w porę). Wyginam śmiało ciało...5-0 MAŁO!!!
Zastanawia mnie dlaczego nie było żadnych opraw na ostatnich meczach. Ostatni mecz w LM to chyba idealna okazja na pokazanie światu naszej sceny ultras. Albo mecz na zakończenie sezonu, w którym świętowaliśmy 100-lecie klubu. Takie coś zdarza się raz na 100 lat, a w LM ostatnio byliśmy 21 lat temu, także brak opraw trochę niezrozumiały. Mam nadzieje, ze w nowym sezonie pokażemy się z lepszej strony i nasz ruch ultras nie upadnie :) jakaś zbiórka na oprawy i działajcie !
@hmmm0101: Ciężko mi pisać te słowa, ale dobrze że nie było opraw na Sportingu. Wiele osób mówiło, czy to związanych z Legią, czy z piłką nożną czy z uefą, że ta ostatnia jest na Legię tak cięta, że odpalenie rac mogłoby się skończyć bardzo żle dla Legii (może kilka kolejnych meczów bez kibiców, może dyskw. na rok, dokładnie nie wiem). Na europ pucharach chyba przez dłuższy czas nie będzie opraw...
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!