fot. Mishka / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Media o meczu z Koroną
Wiśnia, źródło: Legionisci.com
Legia-Korona: Relacja z meczu
Poniedziałkowa strata dwóch punktów nie pozwoliła Legii na zajęcie przed ostatnią kolejką fazy zasadniczej pierwszego miejsca w ligowej tabeli. O spotkaniu z Koroną wszyscy muszą jak najszybciej zapomnieć, ponieważ jeden celny strzał przez 90 minut z zespołem ze środkowej część tabeli, to po prostu wstyd. Zapraszamy do zapoznania się z opiniami mediów po tym meczu.
Sport.pl: Legia marnuje szansę. Lider nadal w Białymstoku
Jeśli ktoś w wielkanocny poniedziałek liczył na to, że Legia wygra efektownie, łatwo prześcignie Jagiellonię, szybko się przeliczył. To było ciężkostrawne danie. Mnóstwo było przepychanek, niedokładnych podań czy głupich strat, które przytrafiały się nawet (a może nawet przede wszystkim?) Michałowi Pazdanowi.
Lepsze wrażenie sprawiała Korona. W Legii z przyjemnością patrzyło się tylko na Vadisa Odijdję-Ofoe (w drugiej połowie zobaczył żółtą kartkę, nie zagra w następnym meczu). Jako jedyny grał nie tylko efektownie, ale bywał też przy tym pożyteczny, najbardziej efektywny.
Przegląd Sportowy: Mistrz Polski sam sobie winny. Uciekła szansa na fotel lidera
Nie po raz pierwszy w tej rundzie piłkarzom Legii szło jak po grudzie. Byli zdecydowanym faworytem starcia z Koroną Kielce, ale w ogóle nie było widać, który z zespołów ma za sobą sześć kolejnych zwycięstw, a kto przegrał sześć wyjazdowych meczów z rzędu. Wyniki różniły warszawian i kielczan jak dzień i noc, na boisku było jednak szaro i monotonnie.
Weszło: Tam myślami była dziś Legia… [przy wielkanocnym stole - dop. red.]
To jasne jak słońce, że rozgrywanie meczów w poniedziałek wielkanocny niesie za sobą szereg zagrożeń. Wiedzieliśmy, że niespecjalnie będzie chciało nam się przerywać świętowanie i siadać do oglądania meczu. Wiedzieliśmy, że w takich okolicznościach może być ciężko o frekwencję. Ale że piłkarze myślami będą jeszcze przy rodzinnych stołach? No, tego się nie spodziewaliśmy. Mamy na myśli oczywiście piłkarzy Legii, którzy całą pierwszą połowę mentalnie przesiedzieli jeszcze przy żurku i jajeczku. Od stołu wstali dopiero w drugiej.
Futbol Fejs: Legia zamiast zlać Koronę, to ją olała
Trener Jacek Magiera przyznał przed spotkaniem, że miał jeszcze jeden pomysł na zastąpienie pauzującego za kartki Guilherme niż wystawienie Fina i prawdopodobnie chodziło o Dominika Nagy’ego. Węgier wszedł 20 minut przed końcem spotkania i wyglądał o wiele lepiej od Hämäläinena i Kucharczyka razem wziętych. Wydaje się, że w Legii nadchodzi czas młodego Węgra. Pod koniec pojawił się też Daniel Chima-Chukwu, ale zapisał się tylko w protokole meczowym odbębnionymi kilkoma minutami. Słabo to wszystko wyglądało, Legia była bezsilna.
Sportowe Fakty: Legia nie wykorzystała wielkiej szansy
Proste skojarzenia wielkanocne po meczu w Warszawie nasuwały się same. Miał być lany poniedziałek, w końcu grała najlepsza ofensywnie drużyna w lidze z tą mającą najgorszą obronę. A zamiast tego były: "wielkanocne jaja", "mecz wydmuszka", "zawodnicy byli myślami przy świątecznym stole" i tak dalej - do wyboru do koloru.
Trudny wieczór.Widać, że nie wszystko jest tak dobrze jak niektórym mogło sie wydawać.Przed nami dużo pracy ale wiem, że damy rade.Tylko MP!
— Dariusz Mioduski (@DariuszMioduski) April 17, 2017
Klasa zerowa. #LEGKOR
— Kartofliska.pl (@kartofliska) 17 kwietnia 2017
Jak przystało na lany poniedziałek... Kubeł zimnej wody. #LEGKOR
— FumenLL (@FumenLL) 17 kwietnia 2017
Nie wykluczam ze Trener pierwszy raz podniesie głos w przerwie...
— B(L)1916 (@BL_1916) 17 kwietnia 2017
U Pazdana nadal Święta.
— Konrad Ferszter (@kferszter) 17 kwietnia 2017
Ciazko wygrywać już przed meczem wygrane mecze.
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 17 kwietnia 2017
Wa(L)czyć trenować!
— Łukasz Jurkowski (@Jurasmma) 17 kwietnia 2017
Gratulacje @Korona_Kielce. Zagraliście bardzo dobry mecz na Łazienkowskie
— Kuba Majewski (@QbasLL) 17 kwietnia 2017
Klasa zerowa. #LEGKOR
— Kartofliska.pl (@kartofliska) 17 kwietnia 2017
Jak przystało na lany poniedziałek... Kubeł zimnej wody. #LEGKOR
— FumenLL (@FumenLL) 17 kwietnia 2017
Nie wykluczam ze Trener pierwszy raz podniesie głos w przerwie...
— B(L)1916 (@BL_1916) 17 kwietnia 2017
U Pazdana nadal Święta.
— Konrad Ferszter (@kferszter) 17 kwietnia 2017
Ciazko wygrywać już przed meczem wygrane mecze.
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 17 kwietnia 2017
Wa(L)czyć trenować!
— Łukasz Jurkowski (@Jurasmma) 17 kwietnia 2017
Komentarze: (0)
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!