Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. Mishka / Legionisci.com
fot. Mishka / Legionisci.com
Poniedziałek, 15 maja 2017 r. godz. 06:45

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Media o meczu z Termaliką

Wiśnia, źródło: Legionisci.com

Do końca ligowego sezonu pozostały jeszcze tylko cztery mecze, a w niedzielę Legia zanotowała najbardziej efektowną wygraną od 13 lat. Media zaznaczają, że dla "Wojskowych" wygrana 6-0 nad Termaliką była doskonałą rozgrzewką przed najważniejszymi spotkaniami. W tym tygodniu legioniści zmierzą się z Lechem Poznań oraz Jagiellonią Białystok.

Przegląd Sportowy: Rozgrzewka przed meczami wagi ciężkiej. Legia rozbiła Bruk-Bet aż 6:0!

Pierwszy raz w tym roku Legia strzeliła gola nim upłynęło pięć minut meczu, pierwszy raz po zimowej przerwie zdobyła dwie bramki przed przerwą. Skończyło się najwyższą wygraną od grudniowego 5:0 z Górnikiem Łęczna. Słowem: tak łatwo, jak z Bruk-Betem Termalicą zespół z Łazienkowskiej jeszcze w tym roku w lidze nie zwyciężył. Mecz z klubem z małej Niecieczy, gdzie po awansie do czołowej ósemki zawodnicy odliczają dni do wakacji i są w plażowej formie (ostatnio łatwo przegrali 0:3 z Lechem), to była przygrywka przed starciami wagi ciężkiej, które warszawski zespół czekają już w środę – rywalem będzie drugi w tabeli Lech i niedzielę – spotkanie z liderem, Jagiellonią.

Sport.pl: Legia po raz pierwszy pokonała Termalicę. Mistrzowie Polski trzymają kontakt z czołówką i odskoczyli Lechii Gdańsk

Obaw o wynik niedzielnego spotkania kibice Legii mogli mieć jednak więcej. W czterech rozegranych wcześniej meczach z Bruk-Betem Termalicą warszawiacy nie odnieśli ani jednego zwycięstwa. "Słoników" nie pokonały drużyny prowadzone przez Henninga Berga, Stanisława Czerczesowa i Besnika Hasiego. Zespołu z Niecieczy nie pokonał też Magiera, który w lutym zremisował 1:1 z ekipą prowadzoną jeszcze przez Czesława Michniewicza.

W niedzielę wszystkie złe dla Legii statystyki można było jednak wyrzucić do kosza. Mistrzowie Polski od początku zaatakowali rywala, rozegrali jedno z lepszych spotkań w 2017 roku i pewnie rozbili drużynę Marcina Węglewskiego.

Sportowe Fakty: Koncertowa gra Legii. Mistrz Polski gromi Termalikę

Kibice Legii mieli prawo czuć obawy przed spotkaniem z Termaliką. Dotąd warszawskiej drużynie nie udało się pokonać rywala z niewielkiej wsi, a oba kluby mierzyły się w ekstraklasie cztery raz (dwa remisy, dwie porażki Legii). Bywały mecze, w których zespół z Niecieczy na stadionie rywala bawił się piłką pod własnym polem karnym, a bezradni legioniści tylko się temu przypatrywali. To utrapienie, fatum stało się jednak historią. Legia była w niedzielę porcelanowa, a goście ruszali się po boisku ze zwrotnością charakterystyczną dla swojego przydomka - słonia. I po raz pierwszy to nie Legia, a Termalica, wyrżnęła z hukiem o bruk.

Futbol Fejs: Legia bezlitośnie zabawiła się z Termaliką. Po raz pierwszy

Tego dawno na stadionie na Łazienkowskiej nie widzieliśmy i nie słyszeliśmy. Pierwsza połowa, mniej więcej 15. minuta. Ustawieni przy linii bocznej w okolicy środka boiska czterej piłkarze Legii klepią piłkę od nogi do nogi, jak w grze w dziadka. Rywale próbują odebrać futbolówkę, ale im się nie udaje. Po kilku podaniach następuje przerzucenie piłki na drugą stronę boiska i w tym momencie cały stadion zaczyna klaskać. Później powodów do tak spontanicznych wybuchów zachwytu było jeszcze wiele. Bo Legia z Termaliką zagrała tak, jak na mistrza przystało, całe spotkanie miała pod pełną kontrolą. Szybko strzelony gol sprawił, że zawodnicy natychmiast złapali luz. Złapali i już go do końca nie puścili.

Weszło: Zbrukani

Historia pisze się na naszych oczach – Legia w swojej piątej próbie wygrywa z Bruk-Betem Termalica Nieciecza! Gdyby ktoś jednak nie znał historii starć obu drużyn i usłyszał o poprzednich wynikach, prawdopodobnie spojrzałby odruchowo w kalendarz, czy aby dziś nie wypada pierwszy kwietnia. O rety, chcielibyśmy napisać coś w stylu „jeśli odganiać demony, to właśnie w taki sposób”, ale dziś tym demonem okazał się mały pluszowy słonik, którego powalić było mniej więcej tak ciężko, jak przejść na drugą stronę ulicy na zielonym świetle. Używając najbardziej dosadnych z możliwych słów – Bruk-Bet się dziś, kurwa, skompromitował.











Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!