Rafał Siemaszko na konferencji prasowej - fot. Woytek / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Piłkarze Arki przed finałem
Wiśnia, źródło: Legionisci.com
Arka-Legia: Relacja z meczu
- Presja jest taka sama jak rok temu. Nie jesteśmy faworytem i chcemy sprawić niespodziankę. Nie mamy wielu trofeów na swoim koncie w przeciwieństwie do Legii. Atmosfera po przegranych meczach nigdy nie jest na najwyższym poziomie. Każdy myśli o tym, jak wygrać w następnym spotkaniu i przełamać złą passę. Przed nami finał, który o wszystkim zadecyduje - powiedział na konferencji prasowej Rafał Siemaszko.
- Zapominamy teraz o lidze i pokażemy na co nas stać. Doping naszych kibiców przed rokiem był wspaniały. To był jeden z czynników, który nam wtedy pomógł. Liczymy, że w tym roku również będzie gorąca atmosfera. Kilka razy oglądałem powtórki poprzedniego finału Pucharu Polski. Mam nadzieję, że taka sama radość ogarnie nas już w środę. Ilość kibiców z Warszawy na stadionie na pewno spowoduje problem z komunikacją na boisku. To oczywiste, że będzie więcej kibiców Legii, chociaż nie zawsze większość ma znaczenie. Nasi kibice na pewno będzie kibicować do ostatniego tchu.- dodał.
- Ciężko powiedzieć, czy jest inna presja niż w starciu z Lechem Poznań. Ranga meczu jest przecież taka. Nie jesteśmy faworytem, podobnie jak rok temu, ale przyjechaliśmy obronić trofeum. W zeszłym roku czuliśmy się pewnie, chociaż byliśmy na Narodowym po raz pierwszy. Zrobiliśmy sobie kilka pamiątkowych zdjęć. Teraz jest już inaczej, chociaż każdy z nas czeka na takie mecze. Można powiedzieć, że dla każdego z nas to nagroda, która wzbudza wiele pozytywnych emocji. W zeszłym roku to było dla mnie pierwsze trofeum zdobyte w karierze. Czy to będzie ważniejsze? Myślę, że nie, chociaż mówi się, że obronić trofeum jest trudniej niż je zdobyć. Chciałbym poczuć smak zwycięstwa w finale jeszcze raz. Przyjechaliśmy tutaj, żeby zrobić coś wielkiego i mam nadzieję, że to nam się uda - stwierdził Adam Marciniak.
- Faworyt spotkania jest jeden, jesteśmy jednak obrońcami trofeum, więc tanio skóry nie sprzedamy - powiedział z kolei Krzysztof Sobieraj.
Adam Marciniak - fot. Woytek / Legionisci.com
Krzysztof Sobieraj - fot. Woytek / Legionisci.com
przeczytaj więcej o: Legia Warszawa, konferencja przedmeczowa, powiedzieli przed meczem, Puchar Polski, finał, Arka Gdynia
Komentarze: (0)
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!