Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Radość legionistów po bramce - fot. Mishka / Legionisci.com
Radość legionistów po bramce - fot. Mishka / Legionisci.com
Sobota, 16 marca 2019 r. godz. 22:32

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Trzy punkty w thrillerze

Wiśnia, źródło: Legionisci.com

Legia Warszawa wygrała u siebie ze Śląskiem w ostatnim sobotnim spotkaniu 26. kolejki ligowej kolejki. Spotkanie nie porwało kibiców. Obydwie drużyny, szczególnie w pierwszej połowie, grały bardzo zachowawczo. Dopiero w drugiej odsłonie o losach zwycięstwa przesądził Carlitos. Hiszpan okazał się skutecznym wykonawcą rzutu karnego, który został podyktowany za zagranie piłki ręką Igorsa Tarasovsa.

Przez długie minuty na boisku działo się niewiele. Nieco lepiej wyglądał Śląsk, który częściej był przy piłce i starał się w spokojny sposób budować swoje akcje. Z kolei ataki graczy Ricardo Sa Pinto były nerwowe i często kończyły się na defensywie gości. W 26. minucie to jednak mistrzowie Polski stworzyli sobie pierwszą dobrą okazję do wyjścia na prowadzenie. Marko Vesović dostał podanie od Iuriego Medeirosa, lecz jego próbę zdołał wybronić bramkarza Śląska. Za moment na odważną próbę z dystansu zdecydował się Andre Martins. Precyzja Portugalczyka pozostawiła jednak wiele do życzenia.

Niebawem ponownie do interwencji został zmuszony Jakub Słowik, który pewnie złapał piłkę kopniętą z powietrza przez Michała Kucharczyka. Jak się okazało, to zagranie było ostatnimi pomocnika tego wieczoru. „Kuchy” doznał kontuzji mięśniowej i musiał zostać zniesiony z boiska na noszach. Pierwsza połowa nie obfitowała w zbyt wiele okazji strzeleckich. Można było mieć tylko nadzieję, że po przerwie dyspozycja gospodarzy zmieni się na lepsze.

Zaraz po zmianie stron okazję miał Cafu. Futbolówkę dograł mu Martins, a Portugalczyk znakomicie odwrócił się z nią, lecz nieznacznie chybił. W 53. minucie los sprzyjał Legii. Arbiter słusznie podyktował rzut karny za zagranie ręką we własnej szesnastce Igorsa Tarasovsa. Do jego wykonania podszedł Carlitos i spokojnie pokonał golkipera z Wrocławia. Od tego momenty legioniści musieli być czujni, ponieważ przed tygodniem po objęciu prowadzenia oddali rywalowi zdecydowanie zbyt wiele pola.

Blisko kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry z dobrej strony pokazał się Krzysztof Mączyński. Pomocnik uderzył bardzo mocno z daleka i bardzo dobrą interwencją popisał się Radosław Cierzniak. Za moment raz jeszcze spisał się na medal. Tym razem poza linię boczną odbił mocną próbę Damiana Gąski. Potem wrocławianie starali się atakować z całych sił, ale cofnięta Legia spokojnie radziła sobie z ich atakami. Jeden raz jedynie zaspała defensywa, kiedy wprowadzony w drugiej połowie Gąska kopnął piłkę zza pola karnego. Uczynił to jednak niecelnie. W doliczonym czasie gry mieliśmy sporą kontrowersję. Stolarski starł się z Piechem i początkowo sędzia wskazał na "wapno", jednak po wideoweryfikacji VAR zmienił swoją decyzję. Powtórki pokazały, że słusznie.

Legia Warszawa 1-0 (1-0) Śląsk Wrocław
1-0 53' Carlitos (k)

Legia: 33. Radosław Cierzniak - 20. Marko Vešović, 4. Mateusz Wieteska, 55. Artur Jędrzejczyk, 16. Luís Rocha - 45. Iuri Medeiros (69, 99. Sandro Kulenović), 26. Cafú, 24. André Martins, 53. Sebastian Szymański, 18. Michał Kucharczyk (37, 21. Dominik Nagy) - 27. Carlitos (84, 41. Paweł Stolarski).

Śląsk: 27. Jakub Słowik - 3. Piotr Celeban (81, 29. Arkadiusz Piech), 32. Igors Tarasovs, 14. Wojciech Golla, 28. Łukasz Broź - 18. Lubambo Musonda, 19. Krzysztof Mączyński, 6. Michał Chrapek, 23. Mateusz Radecki (75, 10. Farshad Ahmadzadeh), 16. Róbert Pich (65, 25. Damian Gąska) - 9. Marcin Robak.

żółte kartki: Vešović - Chrapek, Broź, Ahmadzadeh, Piech.
czerwona kartka: Cafú (90. minuta, Legia, za oplucie przeciwnika).

sędziował: Daniel Stefański (Bydgoszcz).

widzów: 18 342.



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!