Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Jarosław Niezgoda - fot. Mishka / Legionisci.com
Jarosław Niezgoda - fot. Mishka / Legionisci.com
Niedziela, 3 listopada 2019 r. godz. 20:53

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Niezgoda: Najcięższy mecz w ostatnim czasie

Wiśnia i Fumen, źródło: Legionisci.com

Jarosław Niezgoda: Na pewno bardziej mi odpowiada rola pierwszego napastnika i grać od początku meczu, ale teraz taką mam rolę i nie ma na co się obrażać. Zresztą jestem typem zawodnika, który potrafi odmienić losy spotkania kiedy potrzeba jednego lub dwóch trafień. Nie mieliśmy okazji zagrać z Jose przez całe zawody, ale w ostatnim czasie mieliśmy wspólne momenty, zarówno z Lechem, jak i z Wisłą Kraków. Dobrze mi się z nim współpracuje, bo lubi cofnąć się po piłkę. Z kolei ja wolę polować w polu karnym.
Trener traktuje nas na równi. Najpierw ja dostawałem więcej szans od szkoleniowca, a teraz nastał moment dla Jose. Na razie dobrze to wygląda, a ja muszę się pogodzić z tą rolą.

Przyznam, że ciężko mi się grało po wejściu na boisko. Sporo graliśmy skrzydłami, szukaliśmy wrzutek w pole karne, a ja byłem szczelnie kryty przez obrońcę Arki. Praktycznie niewiele mogłem nic zrobić. Dopiero wyjście na prostopadłą pozycję sprawiło, że pokazałem to, co najlepiej potrafię. Rywale popełnili błąd, bo poszli do Luquinhasa, a ja zostałem sam. Pierwotnie myślałem o uderzeniu w kierunku dalszego słupka, ale ostatecznie pokusiłem się o podcięcie piłki.

Na pewno łapiemy wiatr w żagle. Potrzebowaliśmy dłuższej serii zwycięstw. Wcześniej to była jedna, góra dwie wygrane, ale następnie nadchodziła porażka albo remis. Jesteśmy zespołem, który powinien wygrywać regularnie. Od czterech spotkań jesteśmy na dobrej drodze. Dziś graliśmy z ostatnim zespołem, co wymagało też od nas nieco pokory. Każdy może powiedzieć, że motywacja jest taka sama, ale Arka to ostatni zespół w tabeli. Wydawać się może, że będzie łatwiej się grało, ale rzeczywistość bywa inna. Boisko pokazało, że to był najcięższy mecz w ostatnim czasie.



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!