Niestety taka prawda, że w niedzielę korona nie będzie underdogiem.

Znów? A kiedy ostatni raz wygraliscie? Bo w tym sezonie porazka i remis.

@Szantosz: prawda jest taka, ze po kazdej porazce jest ogolny płacz, ze teraz to juz przegramy wszystko i wszyscy sa z nami faworytem. Proponuje wziac glebszy oddech, gramy tak samo od ROKU a niektorzy sie nagle obudzili, ze zle gramy. Czy bysmy awansowali z Molde czy nie to i tak ten mecz z Koroną bylby trudny bo zawsze po pucharach te mecze są trudne.

Mioduski z Runjaiciem doprowadzili do tego, że teraz z Legią każdy może wygrać. Nawet przy Ł3.

Sp.......j Jewgienij, jestescie nikim przy wielkiej Legii

W niedzielę też strzeli

Wkłady do koszulek wraz z niemieckim, słodkopierdzącym Dyzmą trenerki i ręcznikiem doprowadziły do tego, że Legii już nikt się nie boi, a teraz to i każdy śmieje

A jaki to problem wygrać z L?

Babol w 3 minucie i bicie głową w mur do końca meczu. 300 wrzutek do nikogo, posiadanie 70%, 4 strzały, zero celnych.

Strzykawka przestań słodzić trafiacie na bardzo słabą Legie z którą łatwo można wygrywać

Już nawet korona,puszcza itp....nie boją się Legii.
Dziękujemy trenerzyno,prezesino i piłkarzyny.
Także tobie ręczniku w bramce.

Wielka mi sztuka wygrać z Legią.

Ameryki nie odkrył.

@L: tu nie chodzi o to, ze przegralismy. To nie bylo zwykle w ryj, Molde w obu meczach mialo sile na 30 minut grania, poziomowo troche wyzsi niz Ruch w obecnej fazie przygotowac. Pykneli nas 6 2 gdzie w obronie bylismy jak dzieci we mgle i 4 bramki sami sobie walnelismy. Pekhart z metra nie trafia w bramke, Kramera nie widac, Gual probuje, ale nic z tego nie ma. A na bramce niezatapialny Kacper.

Teraz każdy będzie Legię bił.
Do tego kacperek w każdym meczu będzie miał założoną niewidzialną koszulkę zespołu przeciwnego i będzie wypuszczał na potęgę

Spokojnie , nie stresuj się, wygracie.

@Łuki: Samobója strzeli Koronie . Będzie 5:0 dla nas (L) . Jak przewidywać chcesz to ja też dorzucę przewidywanie : gole strzelą Gual dwa , Jędza , Kramer i Rosół .

@Dzidy: Z samobójem Szykawki 6:0 .