Rafał Augustyniak w meczu z Koroną - fot. Woytek / Legionisci.com
Druga okazja by podgonić
Wiśnia, źródło: Legionisci.com
W tym sezonie Legii nie pozostało już nic innego niż skupienie się na grze w Ekstraklasie. W niedzielę gracze Kosty Runjaicia zagrają na wyjeździe Koroną Kielce. Przeciwnicy stołecznego klubu, podobnie jak ostatni rywal z Niepołomic, balansują na granicy strefy spadkowej.
KURSY NA KORONA - LEGIA
FORTUNA: {BUKMECZ=MPL99472700}
{VIDEOAD}
Żegnajcie puchary
Przed kilkoma dniami Legia zakończyła przygodę z europejskimi pucharami w tym sezonie. Po wylosowaniu w fazie pucharowej Ligi Konferencji Europy Molde FK można było mieć spore nadzieje na awans, jednak rzeczywistość okazała się zgoła odmienna. Stołeczni piłkarze zostali obnażeni w każdym aspekcie piłkarskiego rzemiosła. Stracone sześć bramek w dwumeczu mówi zresztą same za siebie. Najjaśniejszym punktem w niedawnym rewanżu z Norwegami był ten, którego na Łazienkowskiej jeszcze niedawno w ogóle nie było. Ryoya Morishita starał się być aktywny na skrzydle, jednak pomimo kilku dobrych zagrań do kolegów z zespołu, nie udało mu się zanotować asysty.
Najwięcej zarzutów po czwartkowej porażce można mieć niestety po raz kolejny do linii obrony. Trener Kosta Runjaić przez długi czas eksperymentował z ustawieniem defensywy i od startu rundy wiosennej można powiedzieć, że zawodnicy wyglądają jakby grali ze sobą pierwszy raz. Bardzo niepewnie gra Steve Kapuadi, który był zamieszany w kilka straconych goli w starciu z Molde. Norwegowie idealnie obnażyli słabości Legii. Przede wszystkim zaatakowali od pierwszych minut, co przyniosło dla nich wymarzony skutek w postaci prowadzenia już po dwóch minutach meczu. Poza tym skorzystali ze złego ustawiania się obrony, która nie potrafiła radzić sobie z akcjami oskrzydlającymi przeciwników.
Problemy w każdej formacji
Co szkoleniowiec Legii może poprawić w tak krótkim czasie? Pewnie niestety niezbyt wiele. Być może jednym z rozwiązań byłaby zmiana między słupkami, aby dać nieco odpocząć, przede wszystkim psychicznie, Kacprowi Tobiaszowi. Bramkarz nie ma ostatnio dobrej passy, co na pewno wpływa na jego pewność siebie. Dominik Hładun niejednokrotnie udowadniał, że jest ciekawą alternatywą do gry w pierwszej jedenastce. Kiedy tylko dostawał szansę, to nie można było mieć do niego większych zarzutów. Problematycznych pozycji w Legii jest oczywiście więcej. Mowa tutaj chociażby o pozycji napastnika, gdzie ani Blaz Kramer ani Tomas Pekhart nie dają zbyt wiele. Sprawę dodatkowo komplikuje oczywiście jeszcze potrzeba zastąpienia Ernesta Muciego. Czy w tej sytuacji Kosta Runjaić wykaże się większa elastycznością i np zmieni ustawienie?
Coraz ciaśniej w tabeli
O tym, że sytuacja Legii w tabeli jest coraz ciekawsza można pisać praktycznie tydzień po tygodniu. Dzień przed meczem Legii punkty straciła Jagiellonia, Lech i Śląsk. Spotkanie z Koroną może więc okazać się kluczowe w kontekście odrobienia kolejnych oczek do najlepszej trójki. Aktualnie Legia traci do czwartej Pogoni 3 punkty, a do lidera 6. Może dla odmiany tym razem uda się wykorzystać potknięcia rywali?
fot. Woytek / Legionisci.com
Rewanż za Puchar Polski
W tym sezonie Legia miała już dwukrotnie okazję zagrać z Koroną Kielce. W sierpniu "Wojskowi" pokonali u siebie kielczan 1-0 po trafieniu Makany Baku. Potem los skojarzył ze sobą obydwa kluby w Pucharze Polski. W grudniu do wyłonienia zwycięzcy 1/8 finału rozgrywek potrzebna była dogrywka, w której to rzutem na taśmę lepsi okazali się gracze Korony. Wygraną przypieczętował Martin Remacle, który wpisał się na listę strzelców w niemal ostatniej akcji tamtego spotkania. Aktualnie belgijski zawodnik jest najskuteczniejszym graczem Korony, więc na pewno trzeba będzie w niedzielę poświęcić mu dodatkowo więcej uwagi. Przegrana z Koroną w Pucharze Polski była pierwszą dużą rysą na wizerunku Runjaicia jako trenera Legii. Przegrana z kielczanami w najbliższym spotkaniu może znacznie bardziej osłabić jego pozycję na Łazienkowskiej.
Na granicy strefy spadkowej
Korona w ligowej tabeli znajdowała się przed tą kolejką tuż nad strefą spadkową. Gracze Kamila Kuzery mają jednak dokładnie tyle samo punktów co Puszcza Niepołomice, która plasuje się o jedną lokatę niżej. Dla kielczan każdy kolejny mecz jest więc niezwykle istotny, dlatego przeciwko Legii na pewno wyjdą niezwykle zmotywowani. Przed tygodniem najbliższym rywal "Wojskowych" przegrał na wyjeździe z Górnikiem Zabrze 1-3. Na ostatnie siedem ligowych meczów Korona wygrała tylko raz. 12 lutego pokonała u siebie ŁKS Łódź 2-1, strzelając gola w ostatnich minutach pojedynku. Oprócz tego zanotowała cztery remisy i trzy porażki. Niedzielne starcie będzie więc dla nich idealnym momentem na przełamanie.
Gdzie obejrzeć?
Spotkanie Legii z Koroną rozpocznie się w niedzielę o godzinie 17:30. Transmisję będzie można zobaczyć na CANAL+ Sport 3, CANAL+ Premium oraz TVP Sport. Ponadto mecz będzie dostępny za pośrednictwem strony internetowej www.sport.tvp.pl oraz w aplikacji mobilnej TVP Sport. Zapraszamy do śledzenia naszej tekstowej RELACJI LIVE!, a także do czytania wszystkich materiałów pomeczowych.
Przewidywany skład
Zapraszamy do korzystania z aplikacji 11.legionisci.com, w której możecie ustawić własną jedenastkę Legii i podzielić się nią ze znajomymi w socialmediach oraz w komentarzach pod artykułami. Wystarczy wkleić wygenerowany nad przyciskiem "zapisz" link z zielonej ramki. Zapraszamy do wspólnej zabawy.
Komentarze: (29)
Znowu jest okazja doskoczyć!!!Czy wykorzystamy szansę Panowie? Oby!!! Pokażcie wkoncu że jesteście LEGIA!!!!
Jest niedziela jest Rosołek. Mam zle przeczucia że kolejny raz słabeusz z dołu tabeli na Legii się przełamie, oby nie...to jest szansa na zniwelowanie straty i na odzyskanie zaufania kibiców za niechlubną porażkę z Molde. Powodzenia grajcary .I jeszcze jedno co Kostia robi jeszcze na Ł-3 .
Wszyscy zagrali w tej kolejce dla Legii. Teraz trzeba wygrać z koroną... Tylko tyle i aż tyle
Złotym prawem ekstraklasy będzie potknięcie, to nie jest przypadek, że zawsze jak czołówka gubi punkty to ekipa, która chce doskoczyć też nie wygrywa. Teatr dla naiwnych
oby tylko nastąpiła zmiana w bramce bo mam już dość tego sabotażysty
Wreszcie Hłądun w bramce, oby nie tylko na grafice przedmeczowej!
Ja mam w ch.j lat i wszystko zrozumiem,rozumiem że nie ma hajsu na nowych zawodników chociaz sie przytuliło przed chwilą prawie 15 baniek euro,rozumiem ze prezio jest pod kreska która musi ominąć ,rozumiem tez ze mamy dziadowskich grajków bo z gówna bicza nie ukręcisz ,rozumiem nawet że trzeba promowac debili piłkarskich żeby ich opchnąc do jakiejś Stali Mielec za czapke gruszek,nie rozumiem jednego ,dlaczego trener nie wystawia najsilniejszego składu jaki ma ,w głowie mi się to nie mieści,trenerowi powinno zależeć na jak najlepszych wynikach a nie na osłabianiu drużyny co robi teraz Runjanic
Remisy czołówki oznaczają ze kupon można stawiać na Koronę. Złota zasada. Jutro wygram ze 3 koła. Obstawiam 1000 na zwycięstwo Korony.
Cudów nie ma, drużyna bez formy, bez trenera, bez ambicji, kolejny raz umoczą.
Witam, mam nadzieję/złudzenie, że jednak wygramy z Koroną. Szkoda tylko Strzałka, który powinien ogrywać się w Legii i na pewno przydałby się bardziej niż Pekhart z Rosołkiem razem wzięci. I do bramki Hładun, aby pan Kacper trochę nabrał dystansu
kolejna kolejka pod nas a skórokopy z magikiem taktycznym znów pewnie nie wykorzystają okazji :D
Przecież oni się j tak śmieją, mają w dupie czy wygrają czy nie. Tylko kibice chcą zwyciestw. Zobaczcie na motylka z Białegostok, głupkowaty uśmiech i z 10 piłek 9 straty. Kapuidi tylko duży i silny. Kręcili by go w 4 lidze. Augustyniak połowa slisza. Za Muciego nie ma nikogo.
Po meczu jakiś as będzie mówił żartem, że na szczęście w tej kolejce stracili tylko 1 punkt do lidera i różnica punktowa jest nadal do odrobienia.
Nic nie nadrobią, bez Josue, bez formy, 3 dni po meczu w LK, na kartoflisku w Kielcach, czeka jedynie "przegrana". A po meczu usłyszycie "musimy wyciągnąć wnioski" albo "musimy prezentować się lepiej". Patata taj, patata taj pa ta taj ...
Wszyscy rozpracowali taktykę .......tylko Nie Kosta który znowu bez okularów wyjdzie na murawę ......będzie dziwiony że nie jest Szamanem .......pozdro
Mądra analiza i opinia,ale nie zgadzam się z jednym Tobiasz psychicznie czuje się bardzo dobrze,chyba wszyscy wiemy,że gra tylko z powodu układów,on chlystek i chyba najgorszy bramkarz w ekstraklasie,chce w tak słabym zespole rządzić,przecież kun ,wszolek,rosołek ,nawet Jozue mu się nie postawią,oprócz tego ma parasol ochronny w mediach,moim zdaniem głównie przez niego odpadliśmy z pucharów,nie pomagał, przeszkadzał, podawał przeciwnikom na setkę,przynajmniej dwa razy.
3 ka do ZERA h.....go mamy właściciela , 3 kaaaa do zeeeera H.....go mamy właściciela !
To przyśpiewka jest prawdziwa, a nie smęty ,, nie poddawaj się........ ''
Druga połowa w Molde zaciemniła obraz drużyny. Żadna formacja nie gra dobrze czyli nie ma drużyny. Oddanie Serba do Ludogorca też odbija się czkawką brak szybkości i wybiegania.
Kuzera wprost jak nie z Legią to z kim to tylko świadczy jak piłkarsko musimy być cieńcy nawet dla tych malućkich nikomu nie ubliżając oczywiście.Jak dziś umoczą a wszystko na to wskazuje to będzie krzyżyk na drogę dla KR , a może to po to by go zwolnić...Ale stracone punkty nieodzowne!!
Taktyka Legii- wszyscy do przodu, piłka do Josue i jego fartowne wrzuty. Tak się grało 30 lat temu. Archaizm piłkarski widać wśród zawodników oraz u trenera.
Cytat:" Druga okazja by podgonić" .../ z przymrużeniem oka / ...z Kacprem Tobiaszem w bramce i ..... Maciejem Rosołkiem w ataku .
Pewnie Korona napaliła się na nas jak szczerbaty na suchary i będziemy bez punktów.... ale zobaczymy co odwalą nasze gwiazdy. Pozdrawiam wszystkich Legionistów i Legionistki. Liczę na zwycięstwo LEGII naszej ukochanej LEGII. Pożyjemy zobaczymy...
Dzisiaj Legia jest najsłabsza kadrowo od lat.
Porównajcie sobie obecną drużynę z tą z sezonu 2016/2017 np.
Wiele osób uważa że Josue to nasz najlepszy piłkarz i na tle ekstraklasy wygląda jak wirtuoz, być może to prawda. Jednak jeżeli porównamy Josue do np. Guilherme czy nawet Luqinhasa to wypada on przy nich przeciętnie.
Niestety, ale od kilku lat Legia co raz bardziej zjeżdża w dół w bylejakość i przeciętność.
Panowie i panie...co by nie mówić to każdy z nas nie wierzy w naszą drużynę...proste
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!