Radość Marca Guala po bramce - fot. Woytek / Legionisci.com
Odmienieni po przerwie
Wiśnia, źródło: Legionisci.com
Legia zremisowała na wyjeździe z Jagiellonią Białystok 1-1, ratując punkt po bramce w drugiej połowie rezerwowego Marca Guala. Gracze Goncalo Feio zaprezentowali się zdecydowanie lepiej po zmianie stron, chociaż to było za mało, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
{VIDEOAD}
Pierwsze minuty meczu to dwie doskonałe szanse Jagiellonii na objęcie prowadzenie. Najpierw znakomitej okazji nie wykorzystał Afimico Pululu. Napastnik Jagiellonii znalazł się w polu karnym po podaniu od jednego z partnerów, jednak z jego silnym uderzeniem poradził sobie bramkarz Legii. Trzeba przyznać, że stołeczni gracze mieli sporo szczęścia, że zawodnik gospodarzy nie popisał się w tej akcji wybitną celnością, trafiając praktycznie wprost w Tobiasza. Chwilę potem znowu zagrozili podopieczni Adriana Siemieńca. Tym razem futbolówką trafiła na lewą stronę do Darko Čurlinova, który spróbował płaskiego strzału w kierunku dalszego słupka. Macedończykowi zabrakło około pół metra, aby idealnie zmieścić piłkę obok słupka.
Pierwszy kwadrans gry to spora przewaga Jagiellonii, która ochoczo przeprowadzała akcje prawą stroną boiska, a w dodatku dwukrotnie miała okazję na pokonanie Tobiasza.. Aktywny był m.in. Miki Villar raz po raz próbujący dośrodkowań w pole karne legionistów. W 20. minucie znowu do wysiłku zmuszony został Kacper Tobiasz. Bramkarz Legii w bardzo ładnym stylu odbił na rzut rożny próbę z dystansu Afimico Pululu. Angolczyk miał zdecydowanie zbyt dużo miejsca przed polem karnym przeciwnika, dlatego pokusił się bardzo mocny strzał lewą nogą. "Wojskowi" mieli spore problemy z przeprowadzaniem ataków. Jagiellonia dobrze ustawiała się w obronie, a deszczowe warunki również nie sprzyjały szybkiemu budowaniu akcji. W 35. minucie napór "Jagi" przyniósł skutek. Prosty błąd w wyprowadzeniu piłki popełnił Tobiasz, który podał ją wprost do Michala Sacka. Ten od razu dograł do Jesusa Imaza, a ten nie miał najmniejszych problemów z pokonanie w sytuacji sam na sam golkipera Legii... Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie. Jagiellonia prowadziła zasłużenie i tak naprawdę "Wojskowi" mogli cieszyć się, że przegrywali tylko 0-1.
fot. Woytek / Legionisci.com
Dwie minuty po zmianie stron mogło paść wyrównanie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego od Rubena Vinagre'a walkę o górną piłkę wygrał Radovan Pankov, jednak niestety jego strzał głową odbił się jedynie od słupka, a następnie od Dawida Abramowicza. Ta niewykorzystana szansa mogła zemścić się na warszawskim zespole już chwilę później. Po sprytnie rozegranym stałym fragmencie gry w polu karnym przeciwnika znalazł się Imaz. Hiszpan oddał mocne uderzenie w kierunku bliższego słupka, ale tam czujny był Tobiasz i nogą zdołał skutecznie interweniować. Wkrótce trener Goncalo Feio zdecydował się na dokonanie pierwszej zmiany w składzie. Za niewidocznego Tomasa Pekharta wszedł Marc Gual, który miał okazję po raz trzeci zagrać przeciwko swojemu byłemu klubowi. W 57. minucie na strzał z daleka odważył się Vinagre. Abramowicz nie miał jednak kłopotów z obroną, podobnie zresztą jak kilka minut potem, gdy udanie sparował do boku próbę Guala.
W 67. minucie aktywny Gual był już bardziej precyzyjny, chociaż tak naprawdę to nie pozostało mu nic innego jak dostawić nogę po świetnym podaniu od Kacpra Chodyny. Pomocnik Legii obsłużył swojego kolegę, który z najbliższej odległości pokonał Abramowicza. W tym momencie na stadionie w Białymstoku mieliśmy remis. Można śmiało powiedzieć, że za swoją grę w drugiej odsłonie "Wojskowi" zasłużyli na co najmniej ten rezultat. Kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry przed następną okazją stanął Gual. Napastnik z ostrego kąta chciał pokonać bramkarza "Jagi", jednak temu sprzyjało sporo szczęścia... Legia do ostatnich fragmentów spotkania starała się zmienić wynik, mocno spychając białostoczan do defensywy. Niespełna dziesięć minut przed końcem starcia dwukrotnie swój klub uratował bramkarz Jagiellonii. Najpierw na raty obronił strzał Chodyny, a potem okazał się lepszy od Guala.
W 85. minucie odpowiedzieli gospodarze. Lamine Diaby-Fadiga przymierzył zza pola karnego, ale Tobiasz nie dał się pokonać. Ostatnie minuty były niezwykle intensywne i stały na wysokim poziomie. Jedna i druga drużyna robiła wszystko, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W doliczonym czasie gry ponownie na wysokości zadania stanął golkiper Jagiellonii, który okazał się lepszy od Guala.
Komentarze: (117)
Jak tak dalej będzie to w przyszłym sezonie derby Warszawy :)
Ten remis jest jak porażka. Nie ma się co oszukiwać, liga w tym sezonie już nam odjechała. Trzeba skupić się na meczach w środku tygodnia i walczyć o LKE + PP.
Trochę za bardzo optymistyczny ten tytuł zważywszy, że znowu brak wygranej...
Po pierwszej połowie mogliśmy przegrywać ze 4:0, a ostatecznie byliśmy lepsi o 0,01 XG, więc pewnie trener będzie zadowolony, bo to znaczy, że zwycięstwa przyjdą z czasem.
Jak to mówiło się w wojsku...Ile masz do wyjścia Faja??? Mało!!!!
Na ten remis to było można dom razem z samochodem postawić dogadali się pucharowicze
Tak jak już napisałem. Najlepszy trener od lat, Pan Gustawo Feio naprawił grę Legiii w drugiej połowie. Należy jedynie poprawić skuteczność i będzie bardzo dobrze.
11 kolejek 16 punktów. Niema co języka strzępić . Tyle kolejek bez wygranej to hańba . Pytanie które się nasuwa to o której nasze gwiazdy zawitają na Łazienkowskiej . Kiedyś pewne powitanie na Łazienkowskiej poskutkowało przebudzeniem.
Prymitywny, tragiczny poziom. Co oni trenują? Tobiasz rezerwy, Morishita ława, Wszołek, Pekhart rezerwy. Trener OUT. Zieliński OUT.
i tak będą wygladały mecze za Fejo, 3 przegrane remis i znów 3 porażki, wygrana w europie itd...
jesli się wam to podoba to pozdrawiam. Bedziemy mieć puchary europejskie i 12 miejsce w lidze
Mecz się gra przez 90 minut tak jak z Betisem ale to trzeba chcieć.
Kolejne stracone punkty i to w momencie jak pyry przegrały wiec byla szansa troche odrobić. Nie potrafili wygrać z jagiellonią, która w czwartek grała ciężki mecz później od nas i musiała wrócić z Kopenhagi i jeszcze dojechać 200 km z lotniska do Bialegostoku. Ile jeszcze mozna tą padakę oglądać? Sezon juz raczej nie do dogonienia, wiec chyba zostało skupić się głównie na LKE i PP.
Pierwsza połowa przespana. Szkoda ze te zmiany tak poźno. Tobiasz asysta drugie stopnia TOP. Szkoda bo moglibyśmy to wygrać
Druga połowa wyglądała dobrze ale pierwsza sfrajerzona, dlatego remis wydaje się sprawiedliwy.
Powoli brak mi cierpliwości, czym bliżej bramki przeciwnika tym bardziej widać bezradność. Mimo prawie połowy sezony boję się że tych punktów zbraknie w docelowym rozrachunku.
W 4 ostatnich meczach na 12 możliwych do zdobycia punktów zdobyliśmy ich aż... 2. I tyleż samo zdobyliśmy goli. Dalszy komentarz zbyteczny.
Dobry mecz. Pierwsze pół godziny do zapomnienia no i kiedy L zaczęła dominować.....to przypomniał się Kacperek, niestety. Druga połowa to taka gra jaką chciałoby się oglądać w każdym meczu. Pamietajmy, że grali na wyjeździe z mp. Ale zdanie co do moriego nie zmienię. Po prostu oferna sprowadzona aż z Azji a w PL takich na pęczki, to spakować go i odesłać. Może i sympatyczny chłopak, ale przyjechał grać w piłkę a nie walczyć o usmiech roku
Legia do przerwy grała w 10, a raczej do minuty kiedy wszedł Gual. Jakim trzeba być trenerem, żeby któryś z kolei mecz pozwalać grać drużynie w 10
Krótko , Faja Zieliński i Mozyrko out ......Trener zamordysta, zwiększony reżim treningowy i zero wolnego. Tobiasz i Czech do rezerw i transfer list....
Luquinhas,Wszołek to cienie piłkarzy z początku sezonu niestety .Druga połowa ,szczególnie końcówka dobra ,wreszcie odpalił Chodyna i Gual,dobra zmiana Augustyniaka .Nie zwalniał bym jeszcze Feio bo to nic nie da ;)
Czasem, aż oczy bolą patrzeć,
Jak się przemęczą,
Dariusz Mioduski, prezes naszego klubu Tęcza
Ciągle pracuje, wszystkiego przypilnuje,
A niektórzy jeszcze ciągle wbijają mu szpilki,
To nie ludzie, to wilki!
To mówiłem ja, Feio Gonçalo, trener II klasy
Najważniejsze to teraz wolne do środy lub czwartku. Drugie to przeprowadzić analizy i wyciągnąć wnioski. 2 punkty w 4 meczach widać, że mistrzostwo jest w zasięgu ręki. Nsame kocór nie zagrał i dlatego nie wygraliśmy. Grał za to budowlaniec ale też nie pomógł.
Feio jutro wypad a we wtorek Jacuś. I zatrudniamy nowego trenera, którego za rok zwalniamy.
Parodia bramkarza oczywiście w następnym meczu pewne miejsce w wyjściowym składzie.
Znowu strata punktów. Pierwsza połowa nie chciało im się biegać. W drugiej zaczeli w końcu grać. Jak się nie chce na początku pracować to na koniec wychodzi jak wyszło. Dyrektor i trener panom już dziękujemy
Druga połowa spoko, Gual i Alfarela rozkręcili grę, Chodyna niezłe zawody zagrał. Pierwsza natomiast przespana i dlatego tylko remis, Pekhart słabiutko...
@Bohun: jakie derby ??? jedyne derby to Osiedle Derby. Hutnik jeszcze musi sporo awansować, żeby pograć derby.
Polonii Warszawa bardzo dobrze idzie w 1 lidze. Może uda jej się załapać na baraże, a potem na awans. Miło będzie zobaczyć dwa mecze dwóch warszawskich drużyn z tradycjami
Od tej pory to już będzie gra na marginesie marginesu błędu. Trzeba by wygrywać prawie wszystko żeby było MP.
Macie swojego światowego pajaca Marciniaka - po raz kolejny wypaczył wynik meczu!!!!!
I znowu Marciniak załatwił Legie i znowu będzie bezkarny, ile razy można wypaczyć wynik
@Bohun: W pierwszej lidze nie ma żadnej warszawskiej drużyny, więc nie jest to możliwe.
Ale co sie czepiac trenera, sprzedali mu jedynego napastnika, który byl w formie i dawał liczby.Nikogo nie sprowadzono. Pierwsza polowa z Pekhartem to jak gra w 10.
Gual potrafi zahrać kompletne dno, ale umie też zrobić różnicę. Nsame też. Co trzeba mieć w głowie żeby stawiać na Pekharta który od bardzo dawna nie wnosi kompletnie nic. Może Legii II by trochę pomógł?
Czy ktoś wreszcie posadzi te melepete na ławie....Tobiasz ławka cymbale.
@lucho_83: nie przespana,tylko Jaga miała siły i była zdecydowanie lepsza..po przerwie ewidentnie opadli,i Legia nie miała nic do stracenia i przycisnęła. Trochę realnej oceny kolego.
@GOLAS: Ty chory jesteś golasie? Gdyby nie Tobiasz to by się skończyło trójką, więc zbastuj.
@Tukan: 4:1 w plecy w Płocku. Daj spokój gdzie im do ekstraklasy
@Tukan: Chimera, która gra w pierwszej lidze nie ma nic wspólnego ze skompromitowaną swoją drogą polonią (dwukrotne antydatowanie roku swojego powstania). To tylko grodziskie Dyskopolo przebrane w czarne truchło…
Jedyny pożytek z tego meczu ? Odrobiony punkt do lidera
Bonus ? Marciniak potwierdził, że jest bardzo słabym sędzią. Błąd naprawia błędem. ....( Nie skorzystał z Var, podarował żółte kartki członkom sztabu szkoleniowego Legi).
Punkt zdobyty cieszy. Stracone dwa punkty smucą ..
Życie toczy się dalej.... Będzie dobrze...
Panie Trenerze, apeluję o to co następuje: Marc Gual ZAWSZE od 1.minuty, Thomas Pekhart ZAWSZE na ławce. Gdy jest odwrotnie, nie ma szans na kreatywność w grze, na gryzienie trawy, na oddanie serca. Vinagre, Gual, Nsame - w Nich nasza nadzieja!
Tym razem tytuł artykułu adekwatny do przebiegu wydarzeń na boisku,brawo! Wygrać 18.10 z Lechią,następnie z Katowicami i wracamy do gry,jest to wykonalne jeśli zagramy tak jak z Betisem i druga połowę z Jagiellonią.
@L: typowe dla Jacusia sprzedać unię tylko ma problem z kupnem
Marcinak i Kos ograbiliscie nas z rzutu karnego patałachy!za to samo z dwie godz.wczesniej podyktowany został dla Szczecina i to w ostatniej akcji meczu Pogon- Piast na ch...Ten var jest ślepaki Kos&Marciniak???
2pkt w 4meczach... zejdźmy na ziemię, to kolejny sezon bez MP. Nie zdziwię się jak stracimy pkt u siebie z GKS czy Widzewem, a wygramy np w Poznaniu. Taka to jest teraz nasza Legia i Ekstraklasa
Jutro na pośredniaku spotka się Faja,Magiera,Zieliński i Malarz
szkoda tych 2pkt ale coz tak na to panowie zasluzyli a co sie tyczy p Marciniaka i var-u to pogon za atak na stope dostala karnego a tu atak na noge Chodyny i nic !!!??? ciekawe
Co prawda Marciniak nas przekręcił ale mam nadzieję że jutro przeczytam o zwolnieniach z Legii, w Wiśle zadziałało, zaczęli grać i strzelać! Ten sezon i tak stracony więc może czas na rozsądny wybór trenera! I całego sztabu a przede wszystkim "Dyrektora sportowego"!!!!
Od ostatniej przerwy na reprezentację w 4 meczach tylko 2 punkty na 12 możliwych. Tak punktuje kandydat na mistrza Polski?
@geds: Cytat:". Co trzeba mieć w głowie żeby stawiać na Pekharta który od bardzo dawna nie wnosi kompletnie nic. "Koniec cytatu . Goncalo Feio - niby trener LEGII trzyma się zasadsy: - " Zamienił stryjek siekierkę na ...Pekharta ". W takiej formie jakiej jest LEGII II by nie pomógł. Przywiązanie do nazwisk to chorobliwa mentalność wielu trenerów w tym ..... Goncalo Feio.
Panie Marciniak, ewidentny faul na Chodynie i krrny dla Legii popełnia pan coraz więcej błędów,na szczęście po pijaku jeszcze nie demontuje pan znaków drogowych,i nie przywłaszcza ich sobie, proszę korzystac z Var, chociaż mogą na nim siedzieć skacowani koledzy po fachu,
@Wycior: rozumiem, że więcej wspólnego z Warszawą mają Legionistki sp. z .o.o. Wodzisław Śląski?
Pierwsza połowa cienka. Fakt, że bramkę zrobił Tobiasz, ale gdyby nie on to byłoby ze 3-0. Po przerwie Jaga spuchła, a nasi wreszcie zaczęli grać. Bez sensu wystawiać Pekharta, zwłaszcza na wyjeździe. Chodyna najlepszy mecz w Legii. Lepiej od Morishity i Luquinhasa. Karny należał się jak psu zupa. Kocham tych pseudo komentatorów z C+. Baszczu ze swoją niechęcią do Legii nie powinien być dopuszczany do mikrofonu. Jakbym słyszał Ciszewskiego sprzed lat.
Druga połowa była bardzo mocna. Wreszcie było widać, że w lidze CHCĄ wygrać i dążą do tego. Szkoda, że się nie udało. Tym bardziej, że przez sędziów… Faul na Chodynie ewidentny! Dla mnie to gracz meczu swoją drogą
Problem w tym, że graliśmy z drużyną „z tych lepszych” w lidze i taki wynik może się zdarzyć. MP przegrywa albo wygrywa się w meczach z frajerami i średniakami, ale Legia niestety nie potrafi na nich punktować. Szkoda jak cholera…
@Tukan: polonia zakonczyła żywot przejmując licencję groclinu. Szczęśliwie na niewiele się to zdało i koniec końców trafili tam, gdzie ich miejsce-do 5 ligi. Liczę, że szybko tam powrócą.
brawo drużyna brawo za walkę. Hodyna i Gułal najlepsi na boisku. Pan Trener Feio jak zawsze mistrz. Gratuluje PAnie trenerze małymi krokami do celu i prosze nie sluchac chejterów.
@PLBBOY: nie pij lzmień tabletki lub bierz po pół bo ewidentnie Ci szkodzi
Chodyna cudo, jego umiejętności są z innej planety niż śmieszkowaty Wszołek czyli zawodnik typu biegnij kopnij... Chodyna na boisku myśli i reaguje na każdą sytuację. Swoją drogą widać, że musiał poczuć zaufanie od trenera, dostał szansę, trener powiedział masz swoje nie minuty a mecze i pisać co umiesz, i gość z każdym meczem rośnie.
@PLBBOY: Aleś pochlał na tym meczu, trener załatwia nam kolejny sezon bez trofeum a ty go chwalisz!!!
@wo(L)o:
Tak, Wszołek, kopnij i biegnij... ty kopnij się w czoło i biegnij
@Tukan: układ jest jasny.....macie swoje forum i stadion...zostań tam;)
Nie ma co teraz zwalniać trenera chociaż fanem Feio nie jestem. Legia będzie grać tylko lepiej, widzę powtarzające się automatyzmy w kolejnym meczu z rzedu bo gra ten sam skład. Jeżeli chcemy zmieniać trenera to dajmy sobie czas na znalezienie dobrego gościa z jakąś kariera trenerska i trofeami, a nie jak to my robimy na łapu capu hura zwalniamy.A potem co????
Trzeba przeanalizować czemu jest taka sytuacja , czemu dyrektor sportowy musiał sprzedać jedynego napastnika w formie czyli Kramera? Co spowodowało spadek zdobywanych goli a przez to mizerna zdobycz punktowa?Czy klub dalej nie ma pieniędzy w świetle raportów z przychodów i transfrow .Ile lat będzie się nam opowiadać że Legia ma długi? A w rzeczywistości mogła by je spłacić w krótkim czasie. Tylko tworzy fikcyjne zadłużenia i spłaty wierzycielom w osobien samego właściciela Pana Dariusza Mioduskiego.Czemu zamiast inwestować w zespół pieniądze z przychodów transferowych inwestuje się w budowę osiedla pod ośrodkiem treningowym klubu? Jest wiele powodów i trener sam nie jest temu winny, tylko osoba która akceptuje sprzedaż wartościowych piłkarzy na obecną chwilę. Osłabiając skład.Jest to działanie nielogiczne i anty klubowe. I jeżeli ktoś uważa że stoi za tym Pan Zieliński to jest w błędzie bo ten pan robi to co mu góra mówi posłusznie wykonując zalecenia prezesa.dlatego dopuki w klubie będzie pan mioduski,doputy będzie mizerny skład oraz słaby trener z pionem sportowym z łapanki.
Ps
kupujcie więcej biletów ,Mioduski lubi to :) bo po co inwestować w klub który generuje przychody i jest 100%frekwencji. Ja osobiście jakbym miał taką sytuację też bym nie inwestował. Ale wtedy nie mógłbym być kibicem Legii tylko wżodem na du...e który pasożytuje na klubie tak jak Darek. Pozdrowienia dla kumatych
@Jogurt:
W pierwszej połowie przebiegli prawie 60km, a w całym meczu prawie 120 więc chciało im się biegać (ostatnio tyle biegali za Czerczesowa)
Pozdrawiam:)
ogólnie to był b.dobry mecz -po przerwie Jaga nie wytrzymala kondycyjnie
@Obserwator: dobrze napisałeś. Co z tego, że co 6-12 miesięcy zwalnia się trenera jak to tylko sprawia, że piłkarzom chce się początkowo grać lepiej, a po kilku miesiącach wszystko wraca do średniej, normalnej normy? Trenerom musi naprawdę opłacać się to finansowo, skoro idą do Legii wiedząc, że to praca tylko na kilka miesięcy. Ale czy to dobre zarządzanie funduszami? Wątpię
Próbuję sobie przypomnieć jak nazywa się się szef pezetpeenu, ale nie nie mogę, ale wiem, że jest z białostoczczyzny, stary sklerotyk jestem.
Feio powinien zostać ! Tylko Legia, dajmy mu czas koniec zmian trenera co chwila, pokazało to zwolnienie Kosty że nie było sensu
Zamiana Josue na Morishitę i Alfarelę w środku, to była zamiana mercedesa na furmankę, w dodatku bez konia.
Zamiana Muciego na Nsame, to zamiana porównywalna do zamiany nowoczesnego, bezprzewodowego odkurzacza na kij od szczotki.
DNO i 5 m mulu podniecacie sie jedna połowa i co z tego? NIC!!! Punkty stracone. Kupujcie dalej bilety z dawajcie zarabiać na tej miernocie na tym wyrobie Legipodobnym Mioduskiemu. Na ra
@PLBBOY: Dokładnie tak jest. Mamy świetnego trenera, który bardzo dobrze motywuje zespół i to daje bardzo dobre efekty. Jagiellonia wczoraj nic nie pokazała, poza szczęśliwą bramką w pierwszej połowie. Cieszę się, że jest jeszcze ktoś, który to widzi.
Spikerzy wczorajszego meczu powinni być oskarżeni o szowinizm, brak kultury oceny obiektywnej komentaży, pożegnanie do rozruby kiboli, plucie na jeden zespół, to wbrew prawu prasowemu itd. Wywalenia na zbity pysk z analu+
To nie trenera trzeba zwolnić tylko połowę piłkarzy i jacusia, a miodkowi polecieć po premii hehe, a tak i już
Pulululu to zupelnie jak nasz Nsame. Tylko o jakies 45-50 lat mlodszy.
Czekam na zmiany trenera i przede wszystkim dyr. sportowego.Ta drużyna nie zatrybi za tego kelnera,Jaga w 1 połowie była poza naszym zasięgiem! Mecz z rezerwowym Betisem,który w takim składzie personalnym jak na Ł3 już nie zagra(eksperyment),nic nie zmienia oprócz 3pkt i kasy...Nie zmienia jeśli chodzi o grę w lidze! Feio zawalił całe przygotowania zamiast wdrożyć ten system,źle rozpoznał potencjał i nie dobrał odpowiednio taktyki,a teraz niby jest lepiej jeśli chodzi o grę,ale źle dobiera skład i nie umie wykorzystać tych zasobów ludzkich jak i wariantowości tego ustawienia..Mało było elementów zaskoczenia,ten zespół może grać o 20%lepiej,ale ten trener nic nie wymyśli,a ja nie będę nic podpowiadał.Ja już miałbym dużo pomysłów co zmienić po obejrzeniu wczorajszego meczu...na pewno sposób gry,w tym ustawieniu,bo system jest bardzo dobry.Inna idea gry,otwieranie jej,i atak pozycyjny.Ale to już zostawię dla siebie.Kumaty trener to ogarnie,ten niekoniecznie.
Cicho płaczki, punkt bliżej utrzymania w lidze. Graliśmy z mistrzem Polski, my tego tytułu nie zdobędziemy przez wiele najbliższych lat. W drugiej połowie byliśmy nawet lepsi i wyszarpaliśmy remis. Słowa uznania należą się walecznych piłkarzom a nie wieczna krytyka !
@Wnikliwy: ciekawe czy jakby grali ten Moutinho czy Skrzypczak do końca i nie złapali kontuzji to byśmy remis ogarnęli? Ten Polak co wszedł to grał słabo, złamał linię i o mały włos karnego nie sprokurował.My zagraliśmy słabo,mimo że w drugiej połowie przeważaliśmy.Swoją drogą karma do nich wróciła za naszego Elitima.
@gutek:
Całe szczęście, że nie wytrzymała, bo, gdyby wytrzymała, to wrócilibyśmy do Warszawy z kolejną porażką, a złotousty opowiadałby , że i tak byliśmy lepsi.
@Krzeszczu: oddałbym Pekharta, Nsame,i Guala za jednego Pululu...pan piłkarz..
Zmiana trenera jest obecnie bez sensu. Na razie jesteśmy w 1/3 drogi w tym sezonie. Cierpliwości życzę wszystkim. W reprezentacji z Michniewiczem też wszyscy się gorączkowali, gość osiągnął to, czego od niego oczekiwano a i tak go zwolniono. Po meczu z Motorem pisałem, że dopiero będą ciężkie mecze i faktycznie: z Rakowem, Pogonią, Górnikiem i Jagą zdobyliśmy w sumie 2 punkty. Do 7 listopada mamy 6 meczów: w ekstraklasie z Lechią, GKS Katowice i Widzewem Łódź i tutaj trzeba oczekiwać minimum 7 punktów, oprócz tego Baćka Topola i Dinamo Mińsk w Lidze Konferencji i Miedź Legnica w Pucharze Polski i tu też obowiązkiem są korzystne wyniki. Poczekajmy na te 6 meczów i wtedy oceńmy. Zwolnić trenera zawsze można, tylko kto w zamian, w reprezentacji po niesłusznie zwolnionym Michniewiczu przyszedł Santos i wtedy dopiero zrobił się cyrk.
Lepsza druga połowa wynikała z tego, że Jagiellonia, która też gra w pucharach, fizycznie siadła bardziej od nas.
Gdyby nie to, to o ten remis byłoby bardzo ciężko.
Tak samo mecz ze zmęczonym rozgrywanym w tygodniu spotkaniem Górnikiem.
W tych meczach nie było żadnych godnych podziwu rewelacji, o których bajki opowiada Feio.
Kolejny mecz pokazał jedynie to, że wciąż jesteśmy słabi, a do tego gramy w pucharach, więc mecze z kolejnymi , wypoczetymi ligowcami łatwe nie będą.
@PLBBOY: małymi krokami to dojdziemy do kibla,czyt. utrzymamy na koniec sezonu te 6 miejsce. O mistrzu już zapomnijmy z taką grą! Lech ma 3 mecze przewagi nad nami,Raków ,ponad 2,Jaga 2.Myślisz, że wszystkie te zespoły zrobią taki zjazd że wszystko zaczną przegrywać,a my wszystko wygrywać? To radzę otrzeźwieć po weekendzie! Tu potrzeba nowych głów, na dyrektora i trenera i ratować PP oraz szykować zespół zimą żeby uratować puchary i budować nową drużynę! To muszą ogarnąć inni ludzie,bo będziemy błądzić dalej. Stop prowizorce i obecnemu przeciętniactwu.
@Wnikliwy:
Tak jest.
Idziemy jak burza.
Feio zdobył 2 punkty w ostatnich 4 meczach, a ludziom wciąż mało.
Niektórym się pewnie od razu ze 3 punkty w 4 meczach zamarzyły.
Tak samo mecze z Rakowem i Pogonią. Gładko byśmy je wygrali, gdyby nie to, że przegraliśmy.
Nie wszystko od razu, spokojnie - dajmy Feio czas, przynajmniej te 10-15 lat, a pokaże, na co go stać.
Chyba, że nie pokaże, ale wtedy i tak zasunie nam taką opowieść, że wszystkim zacznie się wydać, iź wszystko jest cacy, a my kapitalni.
@Egon: zdecydowanie trzeźwo spoglądasz na rzeczywistość! Dodatkowo, kontuzje obrońców Jagi, szczególnie lewego przyczyniły się do straty gola.Pierwsza połowa to Jaga grała koncertowo.My nie możemy pozwalać na taką skłabiznę.Kolejne mecze będą podobne że stratą punków...na mistrza nie ma szans z tak punktującymi Lechem i Rakowem. Ivi Lopez robi robotę w Rakowie. My nie mamy nikogo ogarniętego z przodu..
Nareszcie zmienilismy system na 4 oobrońców. Będzie lepiej, szkoda, że tak długo to trwało. Ale.... nie mamy ani jednego bocznego obrońcy, może max z pół skrzydłowego i kilku napastników, oraz przede wszystkim 6 środkowych obrońców. Skład - już abstrahując od personaliów - dobrany fatalnie, bez żadnej elastyczności. Licze, że w zimie to sie zmieni, tylko czy będzie jeszcze o co wtedy grać?
@Egon: Z Górnikiem tak, oni byli zmęczeni po PP gdzie grali dogrywkę ale Jaga, że zmęczona? A my to 3 dni temu z Betisem wyszliśmy na spacerek? Bądź obiektywny, szanse z regeneracją były równe.
@Krzeszczu: Jagiellonia czyli klub dużo mniejszy od Legii ma jakieś lepsze źródełko skąd bierze piłkarzy do kadry. Jak to świadczy o Legii???
@Znawca: Ja uważam, że ważna jest stabilizacja i jeśli nie będzie majstra w tym sezonie, to nic wielkiego się nie stanie.
@Peter Forsberg:
Napisałem, wydaje mi się obiektywnie, że oni też grali w pucharach i gorzej od nas wytrzymali fizycznie mecz z nami.
Pod tym względem okazaliśmy się mocniejsi, natomiast w pierwszej połowie, dopóki Jagiellonia nadążała fizycznie, wyglądaliśmy bardzo słabo.
@Znawca:
Właśnie.
Zawodnik z jakością, czyli Ivi Lopez pomimo poważnej kontuzji jakoś nikomu w Rakowie nie przeszkadzał.
Nie odpalili go, tylko poczekali, aż wróci do składu.
Nam Josue przeszkadzał, to teraz Morishita miota się w środku pola bez ładu i składu, a coraz częściej zaczyna się miotać Luquinhas, który miał dobry początek po powrocie do Legii.
Obaj nie mają nawet startu do umiejętności Josue.
Takich zawodników jak Josue albo Lopez nie oddaje się lekką rączką, bo rzadko sie tacy w naszej lidze trafiają.
@zygmunt: Maja fenomenalnego dyrektora sportowego i szefa skautingu, ktory nota bene po sezonie odchodzi. Nasz jest do bani i zostaje. Kontrasty? I w pelni zgoda, sporo to mowi o Legii. A raczej o göwnianym marnotractwie jakie serwuje nam jasnie oswiecony i milosciwie nam panujacy Jasnie Pan Rozczochraniec.
Ps: A co do Pululu to chcialem wlasnie pokazac jak mozna znalezc bardzo fajnego pilkarza. Albo mozna znalezc starego zgrzybialego dziada.
@Egon: oczywiście,tak jak piszesz,Josue asystuje w lidze brazylijskiej i nadal daje radę! U nas by jeszcze wiele dobrego zrobił.
Ile jeszcze musi być baboli bramkarza, by prezesunio wywalił w końcu Malarza który odpowiada za ich szkolenie ???
Bramka po błędzie bramkarza...jak ktoś nie widział to polecam kulistę...
Do dzisiaj była jeszcze szansa aby te stracone punkty odrobić. Zmiany w drużynie zawsze dawały kopa i przy lepszej grze mogliśmy jeszcze walczyć i wyszarpać mistrza Polski. Po dzisiejszym dniu widząc ze portugalski krasnal, który uczy się fachu trenerskiego nadal jest trenerem Legii stwierdzam, że kolejny rok przegrany. Zawsze śmiałem się z poznaniaków, krakusów, biedastoku. Śmiałem się mając z tyłu głowy myśl że nie chciałbym aby Legia spadłą do takiego poziomu bylejakości. Niestety to się stało. A co gorsza jesteśmy byle jacy w każdym aspekcie właściciel, dyrektor sportowy, sztab, trener, piłkarze. Jacek który prawdziwych kibiców uważa za hejterów nie zwolni krasnala bo sam go zatrudnił. Będziemy to g...wno oglądać do końca rundy jesiennej.
@Nick: Ładnie to rozpisałeś kolego. Sorry albo jesteś naiwny albo głupi. Poznań jest daleko ale kraków, częstochowa i w sumie białystok też odjechali. I co nagle wsztkim parę porażek się trafi podrząd.
@Nick:
i co zmienią wezmą jakiegoś bubka i jeszcze bardziej to wszystko się popieprzy; niech na zrazie będzie jak jest
Feio zna piłkarzy; nowy nie
Nie piszcie o tym ręczniku w bramce bo go oglądając można zawału dostać .A przez tego gamonia nieomylnego marciniaka znowu 2 punkty w plecy
Zieliński powiedział, że Runaic po świetnym początku poprzedniego sezonu, od meczu z Jagiellonią zdobył 11 punktów w 11 meczach (były cztery porażki z rzędu w październiku), a mimo to miał długie miesiące na wyjście z kryzysu. A jesienią był Muci i Slisz przypominam, a punktowali beznadziejnie. Teraz też punktują beznadziejnie, ale od trzech meczów widać znaczną poprawę w grze i myślę, że niesprawiedliwie byłoby nie dać szansy trenerowi na wyjście z tego kryzysu i zwolnienie go teraz. 9 punktów straty do lidera w tej lidze to jeszcze wcale nie jest dużo, wystarczy złapać serię kilku wygranych meczów z rzędu i strata będzie topnieć (zresztą dwa mecze z Lechem wygrać i już są tylko 3:)
A jeszcze na obronę Feio uważam jest brak Elitima, który miał być kluczowy w jego taktyce i sprzedanie jedynego w formie napastnika. Przecież przy odrobinę lepszej skuteczności mecze z Rakowem, Górnikiem i wczorajszy byłyby wygrane.
A teraz przyjście nowego trenera, to znowu poznawanie drużyny, nowa taktyka nowa wizja - w ostatnich latach było już tego za dużo i uważam, że nie przyniesie to zamierzonego rezultatu... A dwa ostatnie mecze pokazały, że drużyna wcale nie gra przeciwko trenerowi, bo zasuwali na całego. Uważam, że Legia wychodzi z kryzysu i wyniki będą już tylko lepsze
A przyjdzie teraz nowy trener i znów
2. połowa w naszym wykonaniu świetna, w końcu zaczęliśmy coś grać i dało się to oglądać. ale i tak bym odpalił trenera, jestem pewien, że nic z nim nie zwojujemy.
Tobiasz rozegrał dobry mecz (z wyjątkiem "asysty na 1:0), widzę postęp w grze zespołu, trener powinien zostać. Pekhart, Nsame powinni odpocząć od gry. Będzie dobrze.
@Paczkomat: Wiesz co to fakt że nie mamy bocznych obrońców,ale ja bym spróbował np Chodynę jako prawego obrońcy. Z tego co pamiętam to chyba zaczynał jako prawy obrońca.
@Jaro : Zgadzam się, zostawiłbym FEIO do końca rundy jesiennej - chyba, że zaliczy jakąś wpadkę np z Lechią, PP , LK. Stać nas zdecydowanie na wygranie wszystkiego do końca rundy - tylko dlaczego zagrali taką padakę w I połowie z JB ?? niezrozumiałe ?? Co do składu Gual zamiast Pekharta i Farafela zamiast Luiginasa uważam - oni powinni wchodzić ewentualnie na zmiany + dał bym pograć Majchrzakowi - ma 20 lat i musi grać częściej
FEIO - miałeś tak mocno wprowadzać młodzież ???
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!