Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Jurgen Celhaka - fot. Mishka / Legionisci.com
Jurgen Celhaka - fot. Mishka / Legionisci.com
Niedziela, 15 grudnia 2024 r. godz. 08:30

Pod lupą LL! - Jurgen Çelhaka

Kamil Dumała, źródło: Legionisci.com

Pod nieobecność kontuzjowanego Rafała Augustyniaka szansę na grę od pierwszych minut otrzymał Jurgen Çelhaka. Postanowiliśmy wziąć pod lupę tego zawodnika w starciu z FC Lugano.


{VIDEOAD}

Do straty bramki
Występ Albańczyka można podzielić na dwa etapy: przed i po stracie bramki. W 4. minucie popisał się świetnym odbiorem wślizgiem na połowie przeciwnika, ale w końcowej fazie akcji Bartosz Kapustka nie zrozumiał się z Kacprem Chodyną. Kilka minut później ponownie dobrze pracował w środku pola – odebrał piłkę, Marc Gual zagrał do Chodyny, jednak akcję zakończył bramkarz gości.
W 7. minucie Çelhaka pojawił się pod własnym polem karnym, gdzie wyprzedził rywala i przejął piłkę. Chwilę później, ponownie wślizgiem, wyprzedził napastnika FC Lugano i wybił piłkę. W 16. minucie przypominał Rafała Augustyniaka – świetnie asekurował środkowych obrońców Legii, wyprzedził napastnika rywali i pewnie podał do Gabriela Kobylaka.

Po stracie bramki
Çelhaka wraz ze Stevem Kapuadim zawalili przy bramce. Jak widać na poniższym screenie, całkowicie odpuścili krycie rywala, który miał dużo miejsca i czasu, by wyrównać stan meczu.

fot. Polsat Sportfot. Polsat Sport

Po tym błędzie Çelhaka wyraźnie stracił koncentrację. Tuż przed przerwą popełnił błąd w środku pola, który na szczęście naprawił Radovan Pankov. W doliczonym czasie gry stracił piłkę w taki sposób, że po kontrze gości interweniować musiał Kobylak. Po przerwie ponownie zaliczył stratę pod własnym polem karnym, ale tym razem sytuację uratowali obrońcy Legii. Z kolei tuż przed jego zejściem z boiska, po kolejnej stracie, Gabriel Kobylak musiał z najwyższym trudem interweniować.

Ofensywne zapędy
Çelhaka kilka razy próbował wykazać się w ofensywie, ale ze zmiennym szczęściem. W 14. minucie zagrał prostopadłe podanie do Marca Guala, jednak piłka powędrowała w jedną stronę, a Hiszpan w drugą. Osiem minut później podał do Morishity, który zdecydował się na strzał sprzed pola karnego – piłka minimalnie minęła bramkę gości. Po przerwie Jurgen spróbował samodzielnego uderzenia, ale piłka poszybowała wysoko ponad bramką Amira Saipiego.



Komentarze: (8)

Chudy Grubas, 15.12.2024 09:54:15 - *com.pl

Jurgem... no cóż, co można napisać o chłopaku który może się i stara, ale zwyczajnie jest zwykłym przecinakiem i jego poziom to raczej dół tabeli niż walka o mistrzostwo. Niestety, chyba już tylko zostali nieliczni którzy wierzą że tym składem da się cokolwiek osiągnąć.
Nie chcę jakoś się specjalnie znęcać nad zawodnikami którzy obecnie są w szerokiej kadrze Legii, sami się tu nie pchali, ktoś zaoferował im pracę, zresztą w każdej drużynie zdarzają się niewypały lub kontuzje. Ale trzeba powiedzieć jedno, połowa tych ludzi jest pod jakościową kreską. Takimi ludźmi nie powalczymy o mistrza, a tym bardziej na dwóch czy trzech frontach. Właściciel Legii musi podjąć decyzję, albo sypie więcej kasy i bierze bardziej klasowych zawodników, albo szuka za pośrednictwem Zielińskiego i Mozyrki bazarowych okazji i liczy że jakoś to będzie.
Z tym że "jakoś to będzie" wszyscy widzimy, na bylejakości daleko się nie zajedzie. Chcemy Wielkiej Legii? Chcą jej właściciele? No to trzeba przeanalizować swoje wcześniejsze pomysły i ruchy, Legia mimo solidnej gry nie dojeżdża poprzez słabą sytuację ze zmiennikami. Zwracam trochę honor trenerowi bo na początku widziałem w nim bardziej frustrata i agresora, ale widać że coś w tym swoim szale lepi i mu się udaje. Natomiast bez dobrej gliny nic nie ulepi.
Więc prezesie, albo wzmocnienia, albo ślizgamy się dalej patrząc na plecy Lecha Jagi czy Rakowa.

RafaL Tarczyn , 15.12.2024 10:43:56 - *centertel.pl

Nie nadaje się do ekstraklasy. Jego max to pierwsza liga.

gazza, 15.12.2024 12:19:49 - *com.pl

Kto kupuje tak słabych zawodników ???
On sie nadaje do 2 ligi bo nawet w pierwszej siedziałby na ławie u porządnego znającego się na fachu trenera...

Hiszpan, 15.12.2024 14:20:05 - *telnaptelecom.pl

Słabiutko. Dobrze ze to juz końcówka.

pio, 15.12.2024 17:11:49 - *chello.pl

@Chudy Grubas: zgoda 100% , jedyna nadzieja że ktoś z decyzyjnych czasami czyta forum

Typek, 15.12.2024 18:20:36 - *tpnet.pl

Wiecie że ten ananas jest z nami od 2021 roku? Coś nieprawdopodobnego, takiego ogóra tyle lat trzymać w klubie.

MIODUSKI KONFABULANT , 16.12.2024 11:18:34 - *telefonica.de

WON Z tym pajacem. Concalves kolejny amator. Jacusiowe transfery

Pawełek13, 17.12.2024 20:46:44 - *best-net.pl

Przez lupę widzę tylko żółte kartki nic więcej

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!