|
Warszawa - Niedziela, 31 maja 2015, godz. 15:30 Ekstraklasa - 35. kolejka |
|
Legia Warszawa
|
1 (0) |
|
Wisła Kraków
| 0 (0) |
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock) Widzów: 24429 Pełen raport |
|
|
Kunszt Rzeźnika
Legia Warszawa wygrała na własnym stadionie z Wisłą Kraków 1-0. Jedynego gola dla mistrzów Polski zdobył w 60. minucie Jakub Rzeźniczak, który wykorzystał dośrodkowanie ze skrzydła Tomasza Brzyskiego. Po tym starciu krakowianie utrudnili sobie walkę o europejskie puchary, a mistrzowie Polski wciąż utrzymują się w walce o obronę tytułu. Następny mecz gracze Henninga Berga zagraj środę z Lechią Gdańsk.
Kilka minut po rozpoczęciu gry dobrą akcję przeprowadziła Legia Warszawa. Po ładnej wymianie podań z piłką w polu karnym znalazł się Ondrej Duda, ale jego próbę pewnie wyłapał bramkarz rywali. Chwilę potem odpowiedzieli krakowianie, kiedy Łukasz Burliga wpadając w szesnastkę łatwo dał sobie odebrać futbolówkę. W 11. minucie słowacki pomocnik mistrzów Polski po raz drugi zmusił do wysiłku Michała Buchalika. Duda okiwał w polu karnym dwójkę obrońcę, spróbował uderzenia na krótki słupek, które z dużym trudem zdołał sparować bramkarz. Z biegiem czasu przewaga legionistów sukcesywnie rosła, jednak ich akcje skrzydłami nie przynosił na razie spodziewanych rezultatów. Większe posiadanie piłki Legii nie przekładało się jednak na większą ilość sytuacji podbramkowych. Nieco ponad dwa kwadranse po rozpoczęciu gry zagrozili podopieczni Kazimierza Moskala. Paweł Brożek pobiegł lewą stroną boiska i jego mocny strzał z problemami odbił Dusan Kuciak. Zaraz potem szybką kontrę swojego zespołu przeprowadził Semir Stilić, który w ostatniej chwili został zablokowany przez defensorów. Tuż przed przerwą Michał Kucharczyk nieco zbyt daleko wypuścił sobie piłkę pod podaniu z głębi pola i zdołał go uprzedzić wychodzący z bramki Michał Buchalik.
Chwilę po zmianie stron znakomitej szansy nie wykorzystał Łukasz Burliga. Zawodnik Wisły doszedł do podania od Pawła Brożka i będąc tuż przed bramką Dusana Kuciaka fatalnie przestrzelił. Kwadrans po przerwie dwukrotnie zagrozili podopieczni Henninga Berga. Najpierw po wrzutce Michała Żyry z dużymi problemami piłkę starał się złapać Michał Buchalik, a za moment golkiper gości z dużym trudem wypiąstkował wrzutkę z lewego skrzydła Tomasza Jodłowca. W 60. minucie Legia objęła już prowadzenie. Po dośrodkowaniu z prawej strony najlepiej w polu karnym zachował się Jakub Rzeźniczak, który z bliska wpakował futbolówkę do siatki. Po stracie gola Wisła chciała szybko odrobić straty. Przegrana bowiem tego dnia w Warszawie niemal zamykała im drogę do europejskich pucharów w przyszłym sezonie. Blisko kwadrans przed końcem starcia krakowianie powinni doprowadzić do remisu. Wówczas daleko przed pole karne wyszedł Dusan Kuciak, krakowianie mieli szansę na zdobycia gola, ale strzał do pustej bramki Semira Stilicia zdołał na słupek odbić Igor Lewczuk.
Autor: Wiśnia