| |||||||||||||
Ostatni dzwonek?
W piątek Legia Warszawa zmierzy się na wyjeździe z Zagłębiem Lubin. Dla mistrzów Polski nie liczy się nic innego niż przywiezienie z trudnego terenu trzech punktów. Po porażce z Ruchem Chorzów i remisie z Termaliką Nieciecza sytuacja w ligowej tabeli zaczęła się robić bardzo nieciekawa. Lechia Gdańsk odskoczyła już na siedem punktów, a Lech Poznań zepchnął legionistów na czwartą lokatę.
Nowy ligowy rok legioniści rozpoczęli bardzo słabo. Co prawda można było przypuszczać, że po odejściu Nemanji Nikolicia i Aleksandara Prijovicia gra mistrzów Polski nie będzie początkowo już tak efektowna, lecz mało kto spodziewał się takich obrazków, jakie oglądamy przez czas. Wydawało się, ze przegrana na własnym stadionie z Ruchem Chorzów to tyko wypadek przy pracy. Być może tego dnia niektórzy z piłkarzy mieli już w głowach rewanż z Ajaxem Amsterdam, a dodatkowo byli zmęczeni pierwszą potyczką z Holendrami. Niestety, jak się później okazało przegrana 1-3 nie była dziełem przypadku. W ostatnią niedzielę podopieczni Jacka Magiery znów zawiedli swoich kibiców. Na Łazienkowskiej zaledwie zremisowali z Termalicą Nieciecza, która w niektórych fragmentach meczu była drużyną lepszą od gospodarzy. W starciu z niżej notowanym przeciwnikiem "Wojskowi" irytowali nieporadnością w ataku. W akcjach ofensywnych brakowało szybkości, dokładności oraz jakiegokolwiek elementu zaskoczenia. Wszystko było przewidywalne i nie mogło zaskoczyć dobrze dysponowanej defensywy rywala. Jedyny gol padł zresztą nie po wypracowanej akcji, ale po dośrodkowaniu z głębi pola i celnej główce Miroslava Radovicia. Legia znajduje się obecnie w takim momencie, że nie może pozwolić sobie na żadną stratę punktów. Dlatego też porażka z Ruchem i remis z Termaliką bolą jeszcze bardziej. Obecnie w ligowej tabeli warszawscy piłkarze zajmują czwarte miejsce. Po ostatniej kolejce dali wyprzedzić się Lechowi Poznań, który po zimowych przygotowaniach imponuje formą. Strata do liderującej Lechii wynosi natomiast już siedem punktów, które przed podziałem oczek może być bardzo trudno odrobić. Wystarczy przypomnieć, że już niebawem do stolicy zawita zawsze groźna Wisła Kraków, a przed legionistami jeszcze wyjazdy do Gdańska i Poznania.
Po starciu z Termaliką ponownie najwięcej krytyki spadło na Tomasa Necida, który jak na razie zupełnie nie może odnaleźć się w stylu gry nowej drużyny. Ponadto zawiedli chyba niemal wszyscy z Arturem Jędrzejczykiem i Guilherme na czele. Reprezentant Polski po powrocie do Legii nie może wrócić do formy, którą prezentował chociażby za czasów trenera Stanisława Czerczesowa. Brazylijczykowi z kolei problem sprawiają najprostsze zagrania i w niczym nie przypomina siebie z tamtego roku. W piątek prawdopodobnie będzie już mógł zagrać będący w zadowalajacej formie Maciej Dąbrowski. Środkowego obrońcy zabrakło w ostatniej ligowej kolejce, ponieważ nabawił się kontuzji w spotkaniu z Ajaxem Amsterdam.
Ostatnie mecze
1-0 Arka Gdynia Jodłowiec 40 0-0 Ajax Amsterdam - 1-3 Ruch Chorzów Radović 85 0-1 Ajax Amsterdam - 1-1 Termalica Nieciecza Radović 37 | 1-0 Termalica Nieciecza Buksa 5 1-1 Pogoń Szczecin Buksa 62 2-1 Piast Gliwice Woźniak 44, 56 1-0 Arka Gdynia Starzyński 55 (k) 1-2 Wisła Płock Nespor 20 |
Zagłębie Lubin zajmuje obecnie szóste miejsce w ekstraklasowym zestawieniu. Gracze Piotra Stokowca mają na koncie 34 punkty i ewentualna wygrana przybliżyłaby ich do walki o ligowe podium. W tym roku lubinianie zagrali dwa mecze o stawkę, a więc o jeden mniej niż niemal wszystkie pozostałe ligowe drużyny. Starcie 21. kolejki pomiędzy Zagłębiem a Górnikiem Łęczna zostało bowiem odwołane z powodu złego stanu boiska. Obydwie drużyny spotkają się ze sobą 7 marca. Tydzień później Zagłębie podejmowało Arkę Gdynia, którą pokonało 1-0 po bramce z rzutu karnego Filipa Starzyńskiego. W ostatniej kolejce gracze Piotra Stokowca stracili już cenne punkty z Wisłą Płock, której niespodziewanie ulegli 1-2. Jedyną bramkę dla ekipy najbliższego rywala Legii zdobył w 20. minucie były napastnik Piasta Gliwice Martin Nespor. Czech w tym sezonie ma na koncie trzy gole, co jak na rozegrane przez niego 864 minuty nie jest najlepszym wynikiem.
Ciężar zdoywania goli spoczywa na Arkadiuszu Woźniaku (pięć bramek) oraz Łukaszu Janoszce, Krzysztofie Janusie i Filipie Starzyńskim (po cztery trafienia). Zimą z drużyny odszedł bowiem Michal Papadopulos, który trafił do Piasta Gliwice. Czech nie był jednak wyróżniającym się strzelcem, gdyż w 21 pojedynkach tylko raz udało mu się trafić do siatki. Po transferze do Piasta wynik ten bardzo szybko wyrównał, ponieważ na listę strzelców wpisał się już w swoim debiucie.
Początek wyjazdowego meczu Legii z Zagłębiem Lubin w piątek o godzinie 20:30. Bezpośrednią transmisję z meczu przeprowadzi stacja Canal+ Sport. Zapraszamy do śledzenia naszej Relacji LIVE! prosto ze stadionu, czytania wszystkich materiałów pomeczowych oraz obejrzenia fotogalerii.
Transmisja TV
03.03, 20:30 Canal+ Sport
Autor: Wiśnia