Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Radość Piotra Rockiego i Tomasza Jarzębowskiego po wyrównującym golu ze Stalą Sanok - fot. Mishka
Radość Piotra Rockiego i Tomasza Jarzębowskiego po wyrównującym golu ze Stalą Sanok - fot. Mishka
Czwartek, 9 kwietnia 2009 r. godz. 08:40

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Pod lupą LL! - Piotr Rocki

Tomek Janus

Wiosną Piotr Rocki niezbyt często cieszy się zaufaniem trenera Jana Urbana. Jeżeli szkoleniowiec Legii zdecyduje się postawić na 35-letniego zawodnika, to zazwyczaj czyni tak w meczach pucharowych. Pojawienie się "Rockyego" w wyjściowej jedenastce w meczu ze Stalą Sanok nie było więc zaskoczeniem. Zaskoczeniem nie może być też fakt, że Rocki trafił pod lupę LL!. W końcu to gracz, który nie ukrywa, że ma ambicję występować w pierwszym składzie "wojskowych". A w Sanoku był głównym bohaterem meczu.
Minęło może 10 sekund od pierwszego gwizdka, gdy Rocki miał na swoim koncie pierwszy faul. Taki początek zapowiadał dalsze przeboje w wykonaniu "Rockyego" i tak faktycznie było. Urodzony w Warszawie zawodnik pokazał to z czego słynie, czyli walkę na całego. Tym samym potwierdził nasze wcześniejsze obserwacje. Taka gra niezbyt podobała się jednak w Sanoku, gdzie pretensje do legionisty mieli nie tylko piłkarze Stali, ale i miejscowi fani. Legionista odwdzięczył się im... brawami schodząc do szatni.

Faktem jest jednak, że to właśnie Rocki był najczęściej faulującym piłkarzem środowego meczu. "To przez sędziego, który gwizdał, gdy tylko ktoś padł na murawę. Na pewno nie grałem złośliwie. Po prostu tak nieraz przejawia się moja wola walki" - wyjaśnia sam zawodnik.

Jednak ważniejsza od fauli Rockiego była jego bramka, która pozwoliła Legii na spokojną końcówkę. "Rocky" mógł także zapewnić "wojskowym" wygraną, ale w idealnej sytuacji usiłował podawać do kolegi. "Przyznaję, że trochę przekombinowałem. Mogłem strzelać, a podawałem do Krzyśka Ostrowskiego. Chciałem mu jednak dograć, bo wiem, że ta bramka byłaby dla niego przełomem" - tłumaczy legionista.

W Sanoku Rocki pokazał, że mimo 35-lat na karku nadal walczy za dwóch. Jeżeli Urban zdecyduje się więc wystawić "Rockyego" w meczach ligowych, to raczej się na nim nie zawiedzie.

Poniżej prezentujemy meczowe statystyki Piotra Rockiego (w nawiasie pierwsza + druga połowa).

Piotr Rocki
Czas gry: 90 minut
Strzały celne: 1 (0+1)
Strzały niecelne: 2 (1+1)
Podania celne: 13 (7+6)
Podania niecelne: 2 (1+1)
Faulował: 7 (4+3)
Faulowany: 3 (1+2)
Odbiory piłki: 4 (3+1)
Straty piłki: 7 (4+3)






fot. Mishka


przeczytaj więcej o: , ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!