Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Maciej Skorża wciąż pozostaje optymistą - fot. turi
Maciej Skorża wciąż pozostaje optymistą - fot. turi
Środa, 6 kwietnia 2011 r. godz. 23:26

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Maciej Skorża: Ta drużyna pokaże jeszcze na co ją stać!

Qbas, źródło: TVN Turbo

Po wygranym meczu z Lechią Gdańsk w 1/2 finału Pucharu Polski Maciej Skorża rozmawiał z dziennikarzami TVN Turbo. Trener najpierw opowiadał o przebiegu spotkania w Gdańsku, a potem podzielił się swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi sytuacji w zespole i swojej własnej w klubie.

Rezerwowy Kucharczyk
- Oczekuję od Michała, że wchodząc na boisko będzie w stanie odmienić losy gry. Jak grał od początku, to nie strzelał, a dziś zrobił to, co do niego należało.

Obsada bramki
- Naszym numerem 1 w bramce Legii wciąż jest Wojciech Skaba: Chciałem tylko by jednym spotkaniu psychicznie odpoczął, by zeszło z niego ciśnienie. Gdyby Marijan wybronił nam mecz to pewnie by dziś zagrał, a tak to wrócił Wojtek.

Powrót rekonwalescentów
- Dużo dał nam powrót do składu Dicksona Choto. Do ostatniej chwili zastanawialiśmy się czy Dicksona wystawić. Dopadła go ostatnio infekcja i nie mógł trenować. Oprócz niego do składu po urazach wracają Rybus, Hubnik i Chinyama. To są dla nas bardzo ważni zawodnicy. Wierzę, że ta drużyna pokaże jeszcze na co ją stać. Czas pracuje na naszą korzyść!

Już tylko puchar
- Wciąż gramy w obu rozgrywkach. Rotacja zawodników jest więc niezbędna. Na mecz z Zagłębiem Lubin też możemy spodziewać się zmian w drużynie. To dla nas niezmiernie ważne spotkanie, choć nie ma co się oszukiwać - jedyną szansą dla nas na zdobycie trofeum w tym sezonie jest już tylko Puchar Polski.

Dymisja?
- Nie obawiam się utraty pracy. Jak zacznie mi w oczy zaglądać strach to będzie mój koniec. Muszę podejmować racjonalne decyzje pod presją. Spekulacje medialne nam nie pomagają, ale już byłem w takich sytuacjach i jakoś z nich wychodziłem. Po meczu z Ruchem było spotkanie z władzami klubu, co zresztą jest normalne. Więcej na ten temat nie będę się wypowiadał. Pracuję i dopóki szefowie we mnie wierzą, jestem trenerem Legii.


przeczytaj więcej o: , ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!