Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Sobota, 22 października 2011 r. godz. 11:41

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Marek Sierocki: Potraktowali nas jak bydło!

źródło: Super Express

"To, co się tam działo, uwłaczało ludzkiej godności! Potraktowali nas jak bydło!" - mówi na łamach Super Expressu Marek Sierocki. Znany dziennikarz muzyczny Radia Vox i "Teleexpressu" był wśród kibiców Legii, którzy wybrali się do Bukaresztu. "Wiele razy jeździłem na wyjazdowe mecze Legii, ale czegoś takiego jeszcze nie przeżyłem" - opowiada Sierocki.



"Nasi kibice zachowywali się spokojnie, ale już w czasie przemarszu po ulicach Bukaresztu bez powodu zostaliśmy potraktowani gazem. Potem zapakowali nas na więźniarki, stłoczeni jak bydło w ciężarówkach ludzie zostali przewiezieni pod stadion, gdzie przeżyli jeszcze większy dramat. Staliśmy tam 2,5 godziny, tłok był taki, że to cud, że nikt nie został stratowany. Ludzie mdleli, widziałem starsze małżeństwo bezskutecznie proszące ochroniarzy o pomoc" - mówi dziennikarz.

Agresywnie nastawiona ochrona robiła wszystko, żeby nie wpuścić fanów Legii na stadion. "Przeszukiwano wszystkich 3 razy, ludzie musieli zdejmować buty, zabierano im klucze do mieszkań, monety, osobiste rzeczy" - dodaje Sierocki.

Pracownicy ochrony odebrali też fanom Legii flagi. "Widziałem, jak młody chłopak próbował bronić flagi, bo to przecież dla kibiców świętość. Wtedy ochroniarze go dosłownie skatowali!" - opowiada dziennikarz.

Władze warszawskiego klubu zapowiedziały już, że będą domagać się od organizatorów i UEFA wyjaśnienia całej sytuacji.


przeczytaj więcej o: , , ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!